Napisz proszę o zasadzie hedonistycznego młyna . Czy to coś z NLP ? Nic nie znalazłam w wyszukiwarce .
Wersja do druku
Napisz proszę o zasadzie hedonistycznego młyna . Czy to coś z NLP ? Nic nie znalazłam w wyszukiwarce .
Annaise, a kiedy masz obronę??
to dopiero będzie święto :D :D
i cieszę się, że jesteś wytrwała w dietkowaniu :D
pozdrawiam i czekam na kolejne rewelacje :lol:
No właśnie tak sobie myślę o tym wyrzekaniu się przysmaków, a ja sobie dość często daję trochę luzu a i tak przy końcowym dziennym bilansie zjedzone-spalone najczęściej mam pozytywny wynik, że więcej spaliłam niż zjadłam...
Nawet wolę nie myśleć w jakim tempie bym schudła jakbym trzymała się diety :D
Milego dnia zycze!!!Wlasnie napisz koniecznie kiedy masz obrone??
Cale forum bedzie w ten dzien myslami z Toba!!! :D :!:
Jak dietowo?? :wink:
Annaise jak tam dzis u Ciebie? :)
Oooo. widzę, że jakieś NLP się pojawiło :) Ja też jestem jak najbardziej ZA :)
A poza NLP to jeszcze mogę dodać jedną ważną zasadę, którą co chwilę odkrywam na nowo i jeszcze bardziejs ię w niej umacniam: ŻYCIE JEST TAKIE JAKIM CHCEMY JE WIDZIEĆ A MARZENIA SIE SPEŁNIAJĄ TYLKO TRZEBA W NIE MOCNO WIERZYĆ! Ooo. I mogę ręke dać za to, że tak jest :) W ostatnim tygodniu znowu mi to życie udowodniło :)
Tak więc wierzmy, że się uda, wyobrażajmy sobie, że już się udało i bądźmy pozytywnie nastawieni do życia, do diety, do celów! :)
Tobie Olu życze efektywnego kończenia pisania pracy :)Wybaczamy :)
No i miłego dzionka, dietkowego i w ogóle :)
Buziaki!
Udanego weekendu zycze!!!!sisskahttp://img204.imageshack.us/img204/4...e4360b8.th.jpg
No i nie ma Annaise.. :(
a chciałam się pochwalic nowym wątkeim... :? :?
no cóż, poczekam :lol:
Dziewczynki kochane strasznie Was przepraszam, za to zaniedbanie, ale za dwa dni musze oddac moja pracę magisterską i to wszystko dlatego. Żyję ostatnio jak ten pustelnik bez kontaktu ze swiatem - praca - dom - pisanie - spać - niewyspana rano - praca itd., no ale już niedługo koniec i wtedy bedzie miałay juz mnie dość :)
Pojutrze wkleję te zasady NLP, a co do hedonicznego młyna, to chodzi o to, że człowiek ma niesamowitą zdolność do adpatacji do nowych warunków. Innymi słowy, jeżeli wygrasz milion będziesz cieszyć się może z 3 dni (nie wiem, bo nigdy nie wygrałam), ale za chwilę przyzyczaisz się do tej sytuacji i bedziesz jatraktowac jako codzienność. Ma to też swoje dobre strony, bo po przykrych wydarzeniach, też w końcu wracamy do normy.Ale jest w tym pułapka - ciągle musimy mieć więcej i więcej, bo bardzo szybko przyzwyczajamy się do nowego standardu .Według naukowców szczęście to własnie dążenie do celu.
To tyle mojego wymądrzania :)
Magpru czekam na chwalenie :)
Jeni - całkowicie się z Tobą zdgadzam, bo szczęście to raczej sposób patrzenia na świat
Sisska, Magpru bronię się we wrześniu, ale pracę musze już oddać. Będę Was prosiła o trzymanie kciuków, ale to jeszcze za chwilkę, no i muszę ładnie schudnąć do tego momentu :)
Dagmarko - hedoniczny młyn jak wyżej, jak będziesz miała jeszcze jakies pytania, to wiesz gdzie mnie znalezc ;)
Monisiu, ja tez sobie lubię zrobić często jakąś małą przyjemność :) Umarłabym bez takich małych przyjemnostek :)
Orzeszku a u mnie dobrze, choc jak widzisz specjalnie rozrywkowa to nie jestem :) a dietkowo przyzwoicie, mimo że sobie pozwalam na wiele slabości kolejnego kiloska mogę spisac na straty
dzieki Wam kochane ze mnie nie zostawiłyście,m bo bhez Was to ja bym juz dawno zrezygnowała!!!!!!!!!!
jak zwykle 2 razy :)