-
Urodzinki Zuzi sie udały choć byliśmy tylko sami - teściowie jak zwykle nie pamiętali od swoich wnukach to samo chrześny - zadzwonila tylko moja kuzyka z Warszawy aby złozyc zuzi życzenia - to miłe jesli choc w taki sposób pokazuje sie ze sie pamięta - czasami nie trzeba więcej.
Co do diety to kolacji ocywiscie wczoraj nie było - zjadlem kawalek tortu (niestety na opakowaniu nie ma info o kalorycznosci) oraz miseczke salatki, bo wyprawie rowerowej bylem tak padnięty że w łóżku bylem juz o 21.00 Obawialem sie ze bede dzisiaj umieral przez zakwasy ale o dziwo czuje sie dobrze - chyba masaż mojej żonki zrobil swoje :)
Dzisiaj w bielsku pogoda paskudna wiec rower stoi na balkonie i rdzewieje a mnie roznosi :evil:
Na śniadanko zjadlem kromeczke zwyklego chleba z plasterkiem szynki drobiowej, serem zółtym , pomidorkiem i kiszonym ogórkiem - na drugie miseczke wczorajszej salatki owocowej :)
Dzisiaj na obiad bedzie tradycyjnie rodzinka mnie przeglosowala ze chce cos tradycyjnego i będa lazanki z pieczarkami, kapusta i kielbaska - musze wybadac ile to ma kalorii ale chyba sie na odrobinke skuszę :)
A oto jedno ze wczorajszych zdjeci ZUzi i sałatki owocowej
http://www.przymierze.info/images/tor.JPG
http://www.przymierze.info/images/saow.JPG
-
ostatnio jak robiłam łazanki, takie prwdziwe
to wyszło 340 kal. na porcje 150 gram
-
Ależ śliczna solenizantka, jak teściowie mogli zapomnieć o jej urodzinach? :shock: Spóźnione życzenia bajkowego i kolorowego roku dla Zuzi :) .
Gratuluję wyprawy rowerowej, zrzucenie po niej kilograma wcale mnie nie dziwi (i to niezależnie od tego, czy były to 4 godziny, czy 400 minut, bo to chyba tak jakby nie do końca tyle samo :wink: ).
Uściski :)
-
Zuzia wyglada przepięknie a tort i sałatka bardzo apetycznie :P
Niech goście żałują ,że nie dotarli na takie specjały :wink:
-
zapraszasz ponownie...to i bede zagladac... na razie ukladam w glowie pytania do Ciebie.... ze by wykorzystac to ze jest tu jakis facet! i to taki ktory sobie radzi....
w koncu psychika kobieca i meska sa rozne...to wie kazdy ciekawi mnie czy mechanizmy dietkowe sa podobne :wink: czy presja wizerunku wlasnego, opinni innych sa podobne.. czy kult idealu wsrod facetow jest choc w polowie tak silny jak wsrod kobiet...i.. takie tam inne....
:wink:
pzdr.
gagaa_
-
Dobrze ze ten imprezowy weekend juz sie konczy, sporo zjadlem ok 1600-1700kcal dzisiaj po kolacji juz nie wytrzymalem i wykorzystując ladną pogode pognalem na godzinke na rower - dalem sobie mocny wycisk bo juz sie ściemnialo, mam nadzieje ze choc troche kolacji zostalo spalone .
A jutro ostatni dzien w pracy i urlop :)
kasiakasz: fajnie ze to policzylas, czasami brakuje takich wyliczen co do tradycyjnych potraw a juz mnie szlag trafia jak na sklepowych produktach nie widze tabelki z kaloriami - a pomyslec ze jeszcze 3 m-ce temu wogóle mnie to nie obchodzilo
Triskell a jednak czytasz moje posty bo faktycznie zrobilem czeski blad ;) 4x60 jest 240 a nie 400 ;) a co do moich teściów to poza roczkami i chrzcinami to nie pamiętają o żadnych urodzinach swoich wnuków ale na ich temat mógłbym sie doktoryzowac gdybym chcial wiec szkoda na nich slow ;)...wkoncu wątek ma byc optymistyczny co nie :)
anamat świeta racja niech zalują bo obie rzeczy byly pyszne, tortu zjadlem odrobinke za to salatki więcej :)
gagaa_ czekam w takim razie na ten zestaw pytan :)
-
Zdjęcie Zuzi urocze :) śliczną minkę zrobiła, zresztą co się dziwić, siedząc przed takim tortem sama też bym się uśmiechała.. chociaż pewnie bałabym się zjeść chociaż kawałeczek, ale co tam, popatrzeć sobie można..
Z tą kalorycznością, to ja się zawsze śmieję - jak mama podaje mi coś słodkiego, co właśnie ma zamiar zjeść - batonika etc.. - i prosi, żebym jej wyczytała ile to ma kalorii - najczęściej na opakowaniach nie podają - no to jej mówię, że tak dużo, że się nawet wstydzili podać.. ;)
Łazanki, mniam!
Pozdrawiam :)
C.
-
Tutaj na wszystkich opakowaniach zawsze podana jest kaloryczność i inne "parametry" (i to, w przypadku np. paczki ciastek, na jedno ciastko, nie na jakieś abstrakcyjne 100g). Wydaje mi się, że i w Polsce to się już coraz bardziej upowszechnia. A może zawsze było dość powszechne, tylko ja nie zwracałam na to uwagi?
Co to znaczy że "a jednak czytam Twoje posty"? Myślałeś, że nie czytam? :shock: Nic nie umknie czujnemu oku gryzonia. ;-)
Uściski :)
-
Witaj :D
Wpadam z życzeniami po urlopowymi.Wprawdzie przytyłam ale jestem wypoczęta ,pełna motywacji do dalszej diety.
Pozdrawiam :D
-
Miłego poniedziałku życze :twisted: