Hi Takija, pozdrawiam serdecznie i pomysł z karteczką ściagam od Ciebie. :wink:
Wersja do druku
Hi Takija, pozdrawiam serdecznie i pomysł z karteczką ściagam od Ciebie. :wink:
dzieki za odwiedziny
cały czas obserwuje jak sobie dobrze radzisz, trzymam kciuki
buziaczki :D :D :D
Pozdrawiam , trzymam kciuki, jestes bardzo zdyscyplinowana dziewczynka
TAKIJA ja u siebie na ktorejs stronie pisalam jakich produktow ze soba nie laczyc, wiem ze dziewczyny korzystaly z tego opisu
Zycze udanego tygodnia :lol: :lol: :lol: :lol:
Witam!
Dziekuje!
Pozdrawiam!
Oj jak Ty ładnie sie trzymasz założneń
na pewno szybko zobaczysz rezultaty
pozdrawiam
pomysł z kartka również ściągam :)
jak po weekendzie??
pozdrawiam serdecznie
Kasiakasz – tak szklanka mleka pomaga mi na sen i nie tylko również na żoładek, ale nie koniecznie muszę pić 3,2% - a tak często się zdarza – muszę w sklepie zmienić nawyki i choćby kupić 0,5%. Tak założenia są – ale nie zawsze tak dobrze to wygląda :)
Himeko – No z tymi ćwiczeniami to tak różnie u mnie wygląda ale mam nadzieję , że się poprawię :)
Karalajna – nie ma problemu – proszę bardzo zgapiaj, jeżeli Ci to pomoże to proszę bardzo – Staram się chodzić na spacerki ( niestety jeszcze nie codziennie, ale może z biegiem czasu bardziej się zmobilizuję) – ja mieszkam w mieście więc raczej krowy nie spotkam na spacerze :twisted:
Glimmy – Przyklej sobie przyklej, mi bardzo pomaga :)
Kubaxxl – Sztama – tylko czemu tak oficjalnie, ja się nie czuję aż tak stara by mi na forum prze per pani mówić. W necie wiek nie gra roli tylko podejście do życia – byle do przodu i byle z uśmiechem :D
Buttermilk – Dzięki za wsparcie- mam nadzieję że pokładane we mnie zaufanie zaprocentuje. :)
Kasiorek18 – Też mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie więcej tych ćwiczeń :)
Magpru – Tak wszystkie te zasady są ważne – tylko czemu tak trudno się ich trzymać. Kartka rzeczywiście wszystkich intryguje.... :twisted:
Bella115 – Dzięki – i nie ma problemu ściągaj :)
Annaise- Ależ proszę – i nie ma problemu ściągaj :)
Aneecia23, Dorcia26, Luizek, Madox – Dziękuje wszystkim za odwiedziny i za wpisy :lol:
Jeżeli chodzi o weekend – to różnie to bywało
Piątek: – dieta do kolacji w porządku, kolacja - nie, ćwiczenia – tak;
Sobota: - dieta w porządku, ćwiczenia – nie, ale byłam 5 godz. na spacerze i jak przyszłam to już mi się nic nie chciało
Niedziela: - dieta w porządku, ćwiczenia – nie- bo byłam tak obolała po sobocie że nic mi się ni chciało.
Ogólna analiza – widzę poprawę w dietowaniu w weekendy przestaje być problemem szykowanie osobnych posiłków dla mnie i dla męża, co do ćwiczeń to było ich mało ale spacer z soboty ( mimo padającej mżawki – cały czas pod parasolem ) uważam za sukces.
Dzisiaj waga niestety nie wiem jaka jest – muszę czekać do wypłaty wtedy dopiero kupię sobie wagę – a rano nie chciało mi się specjalnie wcześniej wstawać by iść do przychodni i ją sprawdzić – może popołudniu po pracy wejdę zobaczyć.
Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
No tak 2 razy poszło
TAKIJA< czesc ty moj przeblysku ;) hehe ja wpadam z rewizyta i rowniez pozdrawiam! A co do tych cwiczen, ktorych bylo malo, za to spacerow duzo- kazdy ruch jest o niebo lepszy niz zaden! O dziwo nawet stanie jest lepsze od siedzenia! ;)
pozdrawiam :)
Trzymam kciuki i melduj co u Ciebie na bieżąco ;)
Pozdrawiam