Wersja do druku
WitaM Wszystkich!!!!
Wczoraj byłam tak zmordowana bieganiem po sklepach,ze nawet niewiem kiedy zasneła!
Ale zjadłam o 8p za duzo,wiec dzis musze ograniczyc punkty!!!
Dzis kkoniec remontu,wiec wieczorkiem czeka mnie kupe sprzatania,ale jutro otworze juz swój zakładzik :P Ja nie widziałam jak tam jest,ale mój mąż twierdzi,ze slicznie.... :lol:
Pedze teraz Was poodwiedzac!!!
BUZIOLKI!!!!
ja chyba wolę kalorie od tych punktów, a jeszcze lepiej zaczęłam zwracać uwagę na węglowodany, białka i błonnik....oby były efekty....
mam nadzieję że dziś będziesz miała luźniejszy dzień :wink:
miłego dnia
DZIEN DOBRY :) :) MILEGO DNIA. :) :)
WEDRUJE DO SWOJEJ NOWEJ WAGI :) :) :) :) :) :) :) :) :) http://www.gifs.ch/gem.Tiere/images/m15.gif
OBZERAJAC SIE :oops:
Madziu uwazaj na siebie bo Ty to chyba taka mala pracoholiczka jestes, cio?? :wink: Widzialam zdjecia u Trini i ja sie Ciebie pytam z ktorej strony Ty gruba jestes?? Laska jak nie wiem co, moze ta Twoja waga zawyza?? :D Ile masz Madziu wzrostu? Acha, jeszcze jedno pytanie. Czemu suwaczek nie przestawiony? Ja bym sobie takiej przyjemnosci nie odmowila. :wink: :D
Buziaki i duzo zdrowka!!! :D :D :D
PS. Mamy tyle samo latek. :wink:
MADZIU TY MOJA BIDULKO.
NAPEWNO CZEKAM NA NASTĘPNE POGADUSZKI TROSZKIE SIE PODBUDUJEMY.
BUZIACZKI.http://img486.imageshack.us/img486/5351/ladyg5wf.gif
madziu wpadam z rewizytą
dziękuję ci serdecznie ,ze zawsze o mnie pamiętasz i wspierasz ,a tego mi bardzo potrzeba ....już mi lepiej @ odeszła a i humorek wrócił i moje kilogramy postanowiły mnie opuścić ,na razie 2 ale to dobre i to ,mam nadzieje ,ze nie wrócą
:P już bym chciała się :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
pozbyć tego bałwanka z zabrać się za bocianka :wink: :lol: :D :)
pozdromejdejki dla wszystkich :P :lol: :)
Miłego weekendu :D :D :!:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/339.jpeg
Madziu co ja dzisiaj przeszłam :cry: Kacper wylał na rękę tyle co zrobioną kawę.Byłam na pogotowiu oparzenie 2 stopnia.Musieli go uspić żeby mu załozyli opatrunek bo nie mogli dać z nim sobie rady.Wyrywał się szarpał,brał im ręce,kopał dosłownie wszystkie obcje,żeby tylko zostawili go w spokoju.Po powrocie do domu już było lepiej odzyskał humor i siły do brojenia,już zapomniał co się stało.Jutro muszę iśc na zmianę opatrunku i przez cały tydzień.Ciesze sie,że nie ja muszę to robić tylko specjalisci.Mam nadzieje,że nie będzie sladu.
A tak ogólnie to życzę ci Madziu miłego weekendu.Odpoczywaj bo tego najbardziej potrzebujesz.
Hi Madzia, gratuluję tych 70 kilosków, zatem jeszcze tylko kilka dni i będziesz szósteczką - mniam mniam. :P :P :P :P :P :P Trzymaj się dzielnie weekendowo. :P