hej!!nie martw sie!ja tez dzis poleglam!!!jestem wsciekla!!ZEZARLAM pizze!!a to wszystko ze stresow! ,niestety tak mam.!!!!ale jutro sie biore!!pozdrawiam!!
Wersja do druku
hej!!nie martw sie!ja tez dzis poleglam!!!jestem wsciekla!!ZEZARLAM pizze!!a to wszystko ze stresow! ,niestety tak mam.!!!!ale jutro sie biore!!pozdrawiam!!
NO JA TEZ JAK MAM JAKIES PROBLEMY TO JEM I JEM AZ MAM TAKI BRZUCH JAK BYM MIALA RODZIC ZA CHWILE CO ZROBIE TAK MAM :lol:
nie przejmuj sie!!!ale jutro musimy sie ostro wziasc!! :roll: ja tez przez kilka dni bede na 300kcal!musze zobaczyc szybki efekt to wtedy bardziej sie zmobilizuje!!!
no ja jak nie widze szybko efektow to mi sie niechce odchudzac i wszystko idzie na darmo ile masz lat
ja to dopiero stara baba!!!31!!! ale czuje sie na 20!!!czy to zle?? :?
witajcie!!!tak sie dzis ciesze!!! waga pokazala kilogram mniej!!wiem ze to nie za wiele,ale mnie motywuje!!zaraz ide do pracy.mam nadzieje ze tam na nic sie nie skusze!!!pa!do wieczora!!
witaj Magdo wreszczcie do Ciebie dotarłem - pokusy dotyczą nas wszystkich, nie załamuj sie upadkami wazne zebys kazdorazowo po nich wstawała silniejsza i mądrzejsza o nowe doświadczenia - z tymi 300kcal to sie kochana zastanów bo bedziesz po tym tak głodna że zjesz wszystko co ma cztery nogi i na drzewo nie ucieka :)
Ja bym ci polecał jednak spokojiesze przejscie do odchudzania, długo sie objadałas i ciezko ci sie od razu przestawic a Twojemu żołądkowi to juz najtrudniejc- Polecałbym ci wiec zacząc od 1500 kcal za 1-2 tyg przejsc do 1200 aby docelowo dobic do 1000.
Przy 300- 1500 wydaje sie monstrualną liczbą ale na niej łagodnie przygotujesz swoj organizm i odrobine schudniesz
Wydeje mi sie ze nie ma lepszego sposobu aby zafundowac sobie zniechecenie i depresje niz postawic przed sobą nierealne wygórowane wymagania - przemyśl to jeszcze raz i prosze sie nie mazać tylko brać za siebie powoli ale skutecznie.
Pozdrawiam ciepło
Kardloz tak Ci mądrze napisał, że pozostaje podpisać sie pod tym :!:
Wolniej, ale skuteczniej :!: Tym bardziej, że widać, że jeszcze taka trochę rozchwiana jesteś jedzeniowo :wink:
Weź się w garść, ogarnij skrajne emocje i powolutku do przodu :D :D :D
trzymam kciuki :!:
Kardloz-dziekuje serdecznie!!!masz racje!myslalam ze wytrzymam!ale nie jest zle!zjadlam 1200kcal!i jednak narazie tak chce trwac!pozdrawiam!buziaki dla calej rodzinki!! :lol:
[color=cyan][/colorAga170!dieki!macie z Kardlozem racje!porywam sie z motyka na slonce!ciesze sie ze mam WAS!!!Wasze nauki nie pojda na marne!pozdrawiam cieplutko!!!