-
Zabciu moj dzisiejszy dzie minal kiepsko! zjadlam jabłko i brzoskwinie :?
ale nie mialam kiedy cos konkretnego zjesc! a jak wrocilam,było juz pozno i wolałam nic nie jesc!wiem,ze to nie madre,ale to była sila wyzsza!
jutro mam lzejszy dzien,wiec normalnie sie odzywie!!
BUZKA i dzieki ze sie o mnie martwisz!jestem rzeczywiscie totalnie przemeczona :(
miłych snow!!!
-
OJOJ :!: NIEDOBRZE :!: :!: :!:
Trzymam za słowo, że dziś będzie lepiej :!: :!: :!: :D
-
Magda!
Ja też nie dałam rady póśc wczoraj na basen :?
Nie miałam z kim zostawić małej.
Następne wyjście planuję w poniedziałek o tej samej porze!
Buziaki
Big
-
-
Cześć, czytam że masz tyle pracy...Z pewnych względów to chyba dobrze :roll: :?:
Pewnie wrzesień to robi. Dużo ślubów, szkoła, początek roku akademickiego.
Ja dziś usiłowałam się zapisać do fryzjera, a tu wszystko pozajmowane, przed niedzielą nie da rady, dopiero w przyszłym tygodniu. Jak dla mnie może być. A w wakacje były luzy, kiedy się nie przyszło.
No ale do rzeczy - super z Twoją wagą :!: :P
Nie przemęcz się, pozdrawiam :!: :D :!:
-
Czesc :!: :)
Jak tam jedzonko ...znalazłaś czas by zjeść coś przynajmniej :?: :P
Ja wczoraj też miałam taki zabiegany dzień...że niemal nie było kiedy zjeść.
Czasami tak jest....
Trzymaj się i życzę miłego (chudego) weekendu
-
Ale mnie tu długo nie było Madziu... Przepraszam za swoją nieobecność na Twoim wątku, ale jestem teraz zabiegana (klasa maturalna) a nie potrafię zostawić samych pozdrowień, to nie w moim stylu. Staram się czytać Ciebie na bieżąco i biernie Ci kibicuję. Ale pamiętaj, że jedno jabłko i brzoskwinia to zdecydowanie za mało jak na cały dzień! Szkodzisz sobie tym tak samo, jak zbytnim objadaniem się. Jeszcze zasłabniesz gdzieś w pracy, nie boisz się tego? Rozumiem, że nie masz czasu zjeść, ale to bardzo niezdrowe i staraj się znaleźć czas, chyba szefowi (szefowej) też powinno zależeć na tym, żeby mieć zdrowych, sprawnych pracowników a nie pracowników myślących cały czas o jedzeniu i mdlejących z osłabienia. Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości w swoich dietetycznych postanowieniach, ja właśnie osiągnęłam Twoją początkową wagę i jestem bardzo szczęśliwa. Buziaki wielkie. Adelaide.
-
No hej :D . Rzeczywiście zapracowana jesteś, nawet na wątek nie zajrzałaś.
Ale my tu sobie radzimy hihi :wink:
Pozdrawiam i trzymam kciuki :P
-
[b] :lol: :lol: Witajcie moje kochane DZIEWCZYNKI:lol: :lol:
Juz wracam!dzis przyszlam o 14 h ale padłam i dopiero wstałam!
a zaraz zaczne przygotowywac jedzonko na jutrzejsze urodzinki synka-starszego!
jem juz normalnie,czyli okolo 1000kcal.ale bardzo sie martwie,bo @ spoznia mi sie juz 6 dni :(
i przez to bardzo zle sie czuje!chyba mozecie sobie wyobrazic!nawet nie wchodze na wage,bo boje sie ze jest mnie duuuuzo wiecej :( mam ogromny i bolacy brzuch!
przyszlam i tylko wam marudze :?
pozdrawiam i sle buziaki!!
-
hej madziu kochana :D
100 lat dla synka :D opowiesz potem na gg wszystko co i jak :D bo juz sie stesknilam za naszymi rozmowami :D
znam to uczucie spoznienia @ paskudna sprawa i masz totalna racje z niewchodzeniem na wag- poc o sie niepotrzebnie dolowac :)
a co do dietki to mam nadzieje ze wszystko dobrze i ze u ciebie tez dobrze :d biedactfo zmeczone po pracy naczesalas sie tych kokow co :D
do uslyszenia na gg buziole :D