No wlasnie korni ja tak robie i jak daje na zapisz , mysle o tym zapisz na samym dole planszy bo innego nie widzialam to z powrotem wywala mnie na glowna strone
Wersja do druku
No wlasnie korni ja tak robie i jak daje na zapisz , mysle o tym zapisz na samym dole planszy bo innego nie widzialam to z powrotem wywala mnie na glowna strone
Witam :)
WIdze Marietto27 ze sie wreszcie udalo, Srtaznik zatrudniony:) gratulacje!!:)
Kochani co u was slychac?
Mnie jeszcze nogi po tej wycieczce bola wiec o cwiczeniach nie ma mowy:(
U mnie bardzo opornie cos w tym tygodniu:( jestem na 1000 nie powiem bym glodowala ale to liczenie mnie juz denerwuje!!:(
Odrzucilam tez chleb. Jak myslicie czy to sluszna decyzja?
Odezwijcie sie Moi Kochani !!
Pozdrawiam
Witaj!!!
dobrze z tym chlebem zrobilas!uwierz mi,mozna jesc zdrowo,najadajac sie,ale bez chleba,ktory bardzo tuczy!!!
ale postaraj sie jesc owoce i warzywa!wiem jak to brzmi,ale uwierz,dla nas grubskow to jest najleosze rozwiazanie!!!!
POZDRAWIAM I CALUSKI PRZESYLAM!!!
No ja tez nie jem chleba ani ziemniakow a kiedys nie wyobrazalam sobie zycia bez tego , pomalu wracam w trybiki odchudzania ale ciezko mi znowu wpasc w ten rytm
Ten suwaczek to magia hehe bo jak sie w koncu wkurzylam i to zlalam byl uprzejmy sam wskoczyc
A ja znowu po kopenhasku cieklawe ile wytrzymam , szpiank jak najbardziej gorzej z ta salata :roll: lubie ale nie tak przyprawiona
rmarto dzis sie przyjrzalam ze cel mamy ten sam hihi tylko ty lepiej stoisz aktualnie z waga , powiem wam ze zaczynalam z jedna dziewczyna tutaj ale potem zakopane jeden drugie wczasy i same wiecie , a ostatnio patrze na jej suwaczek i szok jest prawie o 9 kg dalej ode mnie i jakos mi sie tak totalnie smutno zrobilo ze ona potrafila a ja nie , na dodatek dzis przyszla @ kurcze i jak stanelam na wadze przecieralam oczy 94 :? mam nadzioeje ze to tylko przez to bo inaczej sie chyba zaplacze , bede sie wazyc w kazda niedziele
Marietta, to na pewno przez to. Nie stresuj się, niedługo waga ruszy w dół :!: , zobaczysz. I tak już dużo zwalczyłaś :P
Na pocieszenie, ja też już ponad miesiąc bez chlebka i ziemniaczków. Na początku strasznie ciężko było (uwielbiam), ale teraz się przyzwyczaiłam. Czasem sobie "dogodzę", np. w niedzielę na śniadanie zjadłam pół kajzerki z szynką - dziecko zostawiło...no tak leżała ta bułka samotnie na talerzyku i się zlitowałam, ale dalej mnie już nie ciągło :roll: .
marietta gratuluję strażnika :wink:
martusiu a ty może nie licz tych kalorii, tylko tak na chłopski rozum jedz, ja od zeszłego poniedziałku nie liczyłam...dwa razy może kontrolnie ale i tak po fakcie i wychodziło mi koło tysiąca...na pewno znasz wartość kaloryczną wielu rzeczy na pamięć...a jeśli nawet nie, to wiesz co jest zdrowe a co nie, więc jeśli będziesz jeść rozsądnie to nawet nie będziesz musieć chodzić z kalkulatorem...tylko uważaj na takie rzeczy jak jogurty, bo są w sumie kaloryczne :wink:
bo w sumie to nie o kaloryczność chodzi, tylko o ilość tłuszczu i węglowodanów, których im mniej tym lepiej...a węgle to pieczywo, ziemniaki, i owoce...więc te rzeczy owszem ale raz dziennie max :wink:
No gdzie sie podziewacie babeczki kurcze chyba az tak tam namietnie nie cwiczycie coooooo 8) bo zaczne od was odstawac na dobbre waga
korni tak patrze na twoj suwaczek i przypominam sobie jak sie cholernie cieszylam jak w koncu waga pokazala te dwie cyferki ech obym trzech juz nigdy nie musiala ogladac
Marta, znowu znikłaś na DOŚĆ długo. Ostatnio w Tatrach, a teraz gdzie bywasz, hę :?:
Witam Moje Panie :!
TRoszke mnie nie bylo:( milam awarie komputera ale juz wszystko wrocilo do normy:) Co tam u was slychac??? Jak dietka i co z mocnym postanowienim zrzucenia zbedznych kilogramow??
Pragne Was poinformowac ze ja dalej morduje sie z tymi kilogramami. Mam malutki sukces:)) Waze 85 kilogramow!!! Przyznam Wam ze mimo mojego optymizmu nie wierzylam ze uda mi sie zrzucic tyle:)!!! Bardzo sie ciesze Nie licze juz skrupulatnie kalorii tak jak przedtem ale dalej nie przekraczam dietki 1000 Owszem mialam w tamtym tygodniu wpadki :( pojadlam kiedys w nocy i bylam na piwku:( ale coz nie mozna sobie odmawiac wszystkiego;) Milam pozniej wyrzyty ze tak sie zachowalam ale pokusa byla silniejsza:)
Piszcie co u was :) Czekam!!
Witaj RMARTA :P :P :P :lol: :lol: :lol:
Juz martwiłam sie,ze porzuciłas nas na dobre!!!Ciesze sie,ze jestes!!!!!!
i GRATULUJE spadku wagi :P :P :P
pozdrawiam Cie cieplutko i przesyłam BUZIAKI!!!!