::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::
KORNI A JA JAK ZWYKLE NIE W TEMACIE ....DO TYŁU.....ale widzę że wziełaś się za siebie ..ja jednak zaczynam po świętach bo wiem że brzuchol mi urośnie ... :twisted: ....no co zrobię ..że jednak lubię tego karpia ponad kilogramy... :oops: :oops: :oops:
A co do tego napracowania to ja tylko kopiowałam ...nie mam takiego talentu do pisania ...ale uwielbiam gdy ktoś dostaje życzania ..nawet na forum ...bo wiem jak to cieszy... :lol:
::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::
A jeszcze do tego kulki rybne w zalewie własnej ...mniam....morelki suszone...
A próbowałaś upiec karpika w piekarniku .....pychotka ....mniej tłuszczu ....takie chrupiące ......niebo w gębie ....biedne karpie.... :twisted:
Mięsko nie lubi ruchu , tłuszczyk też ....ale brzusio zmniejszy się..... :lol: 8)