Witam dziewczyny
Jestem już na forum prawie rok.
Do tej pory miałam swój wątek w pamiętnikach i tam zmagałam się z moimi nadprogramowymi kilogramami. Ubyło mi na stałe 4kg...piszę na stałe, bo był moment kiedy było mnie już 11kg mniej.
Wiem jednak jedno, że jestem ŻARŁOCHOLIKIEM, który zajada wszystkie stresy i smutki, który zapuścił się do takiej wagi z lenistwa i z nieumiejętności poradzenia sobie z samym sobą. Teraz już wiem też że nic nie MUSZĘ, co najwyżej CHCĘ schudnąć i nie będę wpadać w dołek z powodu jedzenia. Mam wokół siebie tyle dołkujących zdarzeń, ze jedzenie na pewno nie będzie jednym z nich.
Wiem też, że tu jest moje miejsce, że zgubić 30kg to nie to samo co zgubić 2 czy 5.
Zobaczymy...
MÓJ STARY WĄTEK dla wszystkich które mnie jeszcze nie znają a chcą poznać
aaa, mam 28 lat, ważę 100kg, mam 169cm wzrostu....
Zakładki