-
Dzieki za odwiedziny u mnie, córeczka na pewno wspaniała, czekamy na inne jej zdjecia, co do Twojego własnego to nic na siłe masz jeszcze na to czas - ja sam musiałem też do tego dojrzeć a Kobiecie pewno jest trudniej - dasz wtedy jak zobaczysz juz zauwazalną róznice i poszujesz sie pewniej czego zycze ci z całego serca
Pozdrawiam
-
Miłego dnia Aniu :D
P.S. Nie powiem, szczęka mi opadała jak zobaczyłam Twoje dzieła. Ja niestety z ledwością potrafię guzik przyszyć i to jeszcze byle jak na dodatek :oops: :wink:
-
Jak miałam 8 czy 9 latek i w szkole uczyli nas szydełkować, to postanowiłam mamie zrobić pod choinkę szalik na szydełku. Czasy kryzysu, wełny ładnej się kupić nie dało, to kupiłam taką, jaką znalazłam: seledynową zerówkę. I do tego wcale mi ten szalik nie chciał wyjść prosto, wyraźnie zakręcał i wszyscy się później nabijali, że zrobiłam "szalik anatomiczny", przystosowany do kształtu szyi. ;-) Jakoś nigdy go moja mama nie nosiła, ciekawe, dlaczego? ;-)
Tym bardziej więc podziwiam Twoje zdolności. :)
Uściski :)
-
xenusiu...nie dostałam żadnego priva, spróbuj jeszcze raz....
...a obwód główki madzi zmierzę i niezwłocznie ci doniosę :wink: już się cieszę :D
-
-
Dzisiaj rano doszłam do wniosku że będę robiła takie czapeczki dla lalek bo dla nich są takie strasznie drogie ubranka wiec jak bede robiła takie czapeczki to moze cos zarobie:>
-
XENUSIA28 hejo, babko trzeci raz juz to piszę i za każdym razem mi się wywala jak dasz mi jakiegoś emailika to napisze Ci parę ciepłych słówek.. W skrócie: przeczytałam Twojego posta całego i jestem pod wrażeniem,,, następnie to co się nasuwa to że nie bardzo się lubisz, nie akceptujesz siebie, odchudzasz się dla innych, a to trzeba DLA SIEBIE tylko i wyłącznie, córcia kocha Cie taką jaka jesteś, mąż jest z Tobą a nie dlatego że jesteś super szczupła laska, a mała dzidzia portrzebuje Cie teraz zdrową i silną, bez dodatkowych dolegliwości i tak już masz swoje ze zdrowiem kłopoty, więc nie dokładaj sobie przez mało wartościowe diety... Rqacjonalne żywienie i wszystko, każde jedzonko, poczytaj sobie o nowej piramidzie żywienia i ustaleniach WHO i zacznij stosowac, znajdziesz gdzieś na googlach... nie katuj się, nie głódź organizmu, bo wielkie jojo tylko czeka na okazję żeby wrócić z nawiązką....Poszukaj diety którą będiesz stosowac całe życie, a nie tylko przez pół roku.. I jedz to co lubisz ale wyrzuć wszystkie słodycze chipsy i colę... Głowa do góry uda się.
Ja też ciągle walczę i utrzymuję swoją wage na poziomie 85-90 kg i trudno się jest jej pozbyć, i wiem ile siły trzeba coby nie pożreć wszystkiego z lodówki co jest czekopladą i kabanosem.... Wiem ile to kosztuje i wiem co znaczy upadać i podnosić sie ciągle, ale nie dam się i nie pozwolę żeby mnie ktoś zniechęcał... Do boju , marsz, marsz;)
AgaB
PS Szkoda że tak daleko mieszkasz moja córcia Madzia ma 4,5 latka i uwielbia towarzystwo dziewczynek...
-
Witam cie Agnieszko i dziekuje za miłe słowa.
To zdjęcie robione dzisiaj w czapce która nazywa się Tatarka :lol: :lol: :lol:
[img]http://images3.fotosik.pl/218/640beabd422ba49b.jpg[/img]
-
już wysyłam....
a myślałaś o wystawianiu na allegro??
a wymiar głowy dam ci jutro...
-