hej Xenusia wszystkie formowe grubaski chcą byś wróciła :!: więc wracaj do nas :!:
Wersja do druku
hej Xenusia wszystkie formowe grubaski chcą byś wróciła :!: więc wracaj do nas :!:
Skarbie,mam nadzieje,ze wiesz co robisz :?: :?: :?:
http://img233.imageshack.us/img233/1386/2kj7.gif
WITAJCIE !!!! :D :D :D
JUZ JESTEM WIECZORKIEM WSZYSTKO OPISZE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witaj Xeniu.Brakowało nam Ciebie.
Fajnie ,że zdecydowałaś się wrócić.Razem będzie lepiej zobaczysz. :)
Więc jestem nie byłam na diecie zero!!!!!!!!!! jadłąm wszystko co mi wpadało do ręki
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Wczoraj byłam na Karowej wiec waga w ubraniu pokazałą 153,700 to i tak lepiej bo przedtem pokazała 153,800 na czczo a teraz tyle po jedzeniu.
dała mi kobieta jaąs diete i do zobaczenia za 3 tygodnie.
To tyle relacji z wizyty następna wizyta 8 listopada ale powiem wam że jak wchodzę do szpitala odrazu mam ciśnienie 155/100 no ale co ja zrobie jak ja nie znosze szpitali .
Podczas mojej nieobecności miałą zapelenie oskrzeli i moja Wikta tez + zapalenie drog moczowych z gorączką 39,8 wiec nie było ciekawie .
W związku z tym że nie wiele lekarstw mogę brac moj kaszel ciągnie sie dalej.
No coż pozwoliłam sobie na jedzenie ale teraz trzeba powiedziec stop najgorsze jest to ze wstaje w nocy na jedzenie :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: : :shock: :shock: :shock:
jestem już w 10 tygodniu ciązy i powoli zaczyna mnie bolec brzuch jak śpię na nim oczywiście usypiam z poduszką pod nogą żeby nie spac na brzuchu no ale w nocy i tak sie przekręcam niestety.
KORNI DZIEKUJę ZA WSARCIE MAILOWE !!!!!
SUPER ŻE WRÓCIŁAŚ!!! :D
Tą wpadką się nie martw! Mało to razy mi się zdarzyło? A ile jeszcze razy się zdarzy?!
Poprostu : rób dalej swoje :twisted:
P.S. Przykro słyszeć, że malutka taka chora... :?
musiałam zrobic sobei trochę przerwy zeby nabrac sił na dalsza walkę
ok :DCytat:
Zamieszczone przez XENUSIA28
Dobrze że się już pozbierałaś.
Też wiem co to chore dziecko,a miałam dwóch synków chorych ,moje chłopaczki miały zapalenie oskrzeli.U młodszego skończyło się tylko na tym,a u starszego przeszło w ogniskowe zapalenie płuc no i był w szpitalu.Od września zmagałam się z ich kaszlem,no i wkońcu już jest wporządku.Ale trwało to długo cały październik.
Własnie własnie to nie jest wszystko takie proste.