-
Przesyłam serdeczne pozdrowionka z placu boju ;)
Przepraszam,ale nie jestem w stanie nadrobić zaległości na forum,więc tak tylko orientacyjnie patrzę co było...postaram się być tu częściej,jeśli mi się to uda...
w każdym razie-trzymam kciukasy i proszę o to samo :)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...32417319_d.jpg
-
Co jest? :shock: Wiatr hula po domu, kwiatki poschły. Emelka! Jak możesz! Wracaj na wątek. No niech ją ktoś ściągnie spowrotem :?
-
Następna znikła.......wracaj plisssssss.....CZEKAM..... :(
-
:) Emelka się zbiera, ale nie popędzajmy jej :)
-
Ja tak tylko na chwilkę. Jestem, żyję, waga stoi w miejscu. Nie spieszę się nigdzie, bo dochodzę po malutko do przyczyn objadania się. Jak uporam się z przyczynami to wrócę na forum. Generalnie nie narzekam :)
Dzięki dziewczyny za pamięć :) Potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu...
-
:D Emelka!!! Jak fajnie, że zajrzałaś! Bardzo dobrze gadasz- stabilizuj wagę i z niczym się nie spiesz, bo w odchudzaniu pośpiech jest zabójczy- obwisłe ciało i jojem między oczy. Ja stałam podobnie jak Ty przez wiele miesięcy (no... były wahania, ale mało istotne- dwa kilo w tę, dwa kilo we w tę). Jedyne, czego się pilnowałam, to to żeby unikać przejadania się). Efekt jest taki, że straciłam 25kilo i nie mam żadnych zwisów skóry, a waga choć spada bardzo, bardzo powoli (wprowadziłam jakieś dwa miesiące temu troszkę ruchu i unikam bomb kalorycznych) jest całkiem stabilna (bez wielkich skoków do góry).
Czekam cierpliwie na Twój powrót ^^