Startujemy....do mety...ponad 40 kg...ale dobiegne...

Witam wszystkich
Jestem tu - prawie nowa....
Dopiero teraz odważyłam się założyć własny wątek....odchudzałam się tysiąc razy...niestety bez większych rewelacji...mam nadzieje że to forum mi pomoże....w walce z sobą...z własnymi kilogramami...widze jak dziewczyny się wspierają...i wiem że działa to jak "dopalacz"
Od zawsze byłam większa od swoich rówieśników, od zawsze słysze niemiłe uwagi na temat mojego wyglądu...staram się jakoś na to uodpornić i niesłuchać...
Mam 19 lat, 169cm i waże 105 kg ops: ops: ops:
pozostaje mi się tylko czerwienić z tego powodu jak mogłam do tego dopuścić....
Ale czas wziąć byka za rogi , kilogramom powiedzieć bye bye i walczyć o szczupłą sylwetke
Mój plan to:
1000kcal + ruch + balsamy ujędrniające
Trzeba wierzyć w sukces i myśleć pozytywnie ....
a brak wiary w siebie schować w kąt ...
Wkońcu każdy człowiek ma predyspozycje by odnosić sukces....musi tylko włożyć w to troche swojej pracy
Jutro a właściwie za 20 min dzień pierwszy nowego życia....przedewszystkim zdrowszego i szczuplejszego

Dobiegniesz! Wierze w to:) Będziemy biegły razem. Trzymam mocno kciuki!
ZACZYNAMY BIEG!!:))

Jak będziesz się starala uda Ci się na pewno :D . Możesz liczyc na nasze wsparcie. Pisz co w danym dniu zjadlaś bedzie Ci się latwiej kontrolować :D

Witaj na forum bedziemy wspierać Cię wszystkie

Serdecznie Cie WITAM!!!!
Z naszym forum napewno Ci sie uda!!!ja tylko dzieki tym przemiłym kobietka zaczelam chudnac!!! tu jest super atmosfera!!
zawsze kiedy na poczatku dopadał mnie glód,to pedziłam do komputera i na forum!!!I TO POMAGA :lol: :lol:
wiec trzymam za ciebie kciuki i bede wpadac,zeby Cie dopingowac!!!
BUZKA!!!

Cytat:

---

1000kcal + ruch + balsamy ujędrniające

---

plan super, tylko spróbuj na początek zjadać nie 1000 a 1500kcal...policz sobie zapotrzebowanie:
tj 23kcal na kg masy ciała, tyle zużywamy NIC nie robiąc...jak odejmiesz od tego 300-500 plus ruch to schudniesz bez jojo!!!!
trzymam za ciebie kciuki :wink:

Kochane dziewczyny !!

Musicie mnie uświadomić w paru technicznych rzeczach....
:arrow: jak wklejać zdjęcia....bom zielona...
:idea: jak dać link swojego wątku na samym dole postu...
:arrow: i dlaczego do jasnej anielki nie pokazują się na moim paseczku cyferki z wagą ?? :?: :?: :?: :?: :?:

A od rana pojeździlam już na rowerku i zaliczyłam poranny spacer :)
Waga dzisiaj wskazała 104,8 ale żeby się tak obsesyjnie codziennie nieważyć będę to robiła w każdą środę.... :)
rezultaty będzie widać jeśli te przeklęte cyferki się pokażą .....wrrr.... 8)

Teraz ide zrobić świeży sok z marchewii i jabłka...
oczywiście każda może czuć się zaproszona :)

ps. dziękuje za tak miłe przyjęcie :) :D

wiec ja rowniez sie do ciebie przylacze :) jestem na diecie 1000-1200kcal (zalezy od dnia jak wyjdzie ;) ) ruch u mnie to chwilowo tylko spacery z pieskiem ale to sie zmieni bo mam w planach kupic stepper wiec sytuacje mam podobna i bede cie wspierac ile tylko moge :)

groodka trzymajmy się razem :D
będzie dobrze....

mam stepper i prawde powiedziawszy szalałam na nim ile tylko mogłam...już po ok 2 tyg było widać jak zmieniło się moje ciało....ale to było z 1,5 roku temu :roll:
tylko nie jestem pewna czy stepper czasem nie spowoduje rozbudowy mięśni nóg...chodzi mi tu szczególnie o łydki...
Buziaczki!! I trzymam kciuki za Ciebie :)

Hej Daisy :)

Witam na forum. Założenia super tylko tak trzymać.
Ja zawsze sobie powtarzam że w marszu (biegu, steppie etc.) po szczupłość i zdrowie powstrzymać sie mogę jedynie ja sama. Pewnie pozaglądam tu do ciebie i powspieram i opierniczę jak będzie trzeba :)

Co do pytań.

Ad1. Wchodzisz na http://www.imageshack.us/ i wklejasz tam zdjęcie, żeby je pokazać to wklejasz to co bedzie w tabelce Hotlink for forums (1) bezpośrednio w posta :)

Ad2.<url=http://www.adres_twojego_wątku.com]Tu wpisujesz co ma być widoczne[/url>
Zamiast początkowego < ma być [ ,a zamiast > ma być ] i po bólu. Wkleić to musisz w sygnaturę i zapisać.
Ad3. Bo pewnie nie wpisałaś cyferek w formularzu :) A jak wpisałaś i nie działa to powtórz operację.

Pozdrawiam
Morr Z Drugiej Strony Lustra

Próbuje się dostosować i do wskazówek Morrigion
i wkleić zdjęcie.....

http://img178.imageshack.us/img178/396/roze1nj7.jpg

Jeszcze tylko link...

Jednocześnie pragne stwierdzić że siedzenie samej w domu jest bardzo niebezpieczne...
otwierając lodówke mój wzork padł na sałatke....pieczarki, cebula, ryż, kukurydza...majonez... :roll: chyba z 10 min się nad tym modliłam zastanawiając się .... zjeść czy nie zjeść :?: :?: :?:
Padło na to drugie.... :)
i nie zmarnowałam 1,5 h rowerku z dzisiaj rano :)

Cytat:

---

Ad1. Wchodzisz na http://www.imageshack.us/ i wklejasz tam zdjęcie, żeby je pokazać to wklejasz to co bedzie w tabelce Hotlink for forums (1) bezpośrednio w posta

---

małe sprostowanie...musisz przed adresem zdjęcia kliknąć w img, lub wpisać [img]tu adres [/img] :wink:
a link do siebie wpisz przed strażnikiem :wink:
potem jak schudniesz to nie będziesz musiała zmieniać całego strażnika, tylko w tym co skopiujesz odszukaj 105 i zamień np na 99 :wink:

co do diety to myślę że 1500 będzie najlepsze :!:

pozdrawiam

hehehe, uprzedziłaś mnie :wink:

hehehe, uprzedziłaś mnie :wink:

czesc kobietki :) jak tam Wasze dietkowanie? i jak nastawienie?? moje troszke podupadlo ale sie nie poddam...

http://img527.imageshack.us/img527/4...ejszoneda0.jpg

Kupiłam dzisiaj świnke skarbonke do której codziennie będę wrzucać 2 zł :)
po 10 kg spadku wydobęde ze świnki cały majątek i pójde kupić sobie MNIEJSZY ciuch :)
To dopiero będzie przyjemność :)


Dzisiaj jeszcze nic nie zjadłam...tylko piłam soki :?
Jakoś z tym jedzeniem mi nie wyszło....ale jutro będzie lepiej... :)
Tym razem pójdę postraszyć na basenie w kostiumie kąpielowym ,hihi :)

Podsumowując:
250ml soku pomarańczowego
1L soku z marchwii, banana i jabłek
1,5L wody mineralnej...

Ruch: 90 min rowerku stacjonarnego...przejechałam 30km ... tak przynajmniej pokazywał komputerek :)
i dłuuugi spacer :)

Buziaczki i miłego wieczoru :)

Witam, nową twarz :)

Zalożenia super, tylko trzymanie się ich to już nie takie proste :wink:

Nie przesadzaj też w drugą stronę! Trzeba coś jeść, inaczej metabolizm zwalnia i latwo o jojo...

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Nie rób tak. Jedz rozsądnie i licz kalorie. W ten sposób po kilku dniach przychodzi załamka i jojo :( .

Witaj DAISY!!!
jesli chcesz raz na zawsze schudnac,to uwierz mi nie takimi metodami :?
ja juz w swoim zyciu troche tych roznych diet przeszłam!!
i zawsze popełnialam ten sam bład:glodzilam sie,chudlam,a potem .........
GIGANTYCZNY GOSC-JO-JO :cry: :cry:
jak posluchasz dziewczyn z forum i zaczniesz diete 1000kcal,to najlepiej na tym wyjdziesz!
pomalu,ale ze skutkiem trwalym zgubisz te kiloski :P
pzdrawiam Cie cieplutko!
http://img207.imageshack.us/img207/3...mals008og7.jpg

z tą świnką tu super pomysł :wink:

co do zdjęcia to miło cie poznać:)
ja na razie wklejam moją małą :wink:
http://images1.fotosik.pl/198/5887fb24f165f4dem.jpg

a dzień pitny super pomysł, ale nie za często 8)

idzie ci świetnie!

Ajjj dziewczyny....
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
musicie mnie porządnie ochrzanić....

zjadłam pizze...
znowu poczułam się beznadziejnie, swoją bezsilność....

Jutro jeszcze zaczynam pierwsze zajęcia na studiach...
po 1. boje się braku akceptacji ze strony innych...
po 2. czuje się gorsza....a przecież człowiek czy puszysty czy chudy nie powinien wywyżaszć się ponad drugiego....ale przecież każdy chce mieć władze nad drugim człowiekiem....
wszystko odkładalam na później...jak pozbędę sie kilogramów to zrobie to i to ... zaczne chodzić na dyskoteki....
I w tym stanie trwam i trwam...
Dałam ciała dzisiaj..... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Chlip chlip chlip chlap chlap chlap....

Ja CIE zamorduje za ta pizze! :evil:
ja ja tez uwielbiam!ale uwierz mi musimy z pewnymi pokusami walczyc!!ja własnie teraz walcze,zeby nie wejsc do kuchni i nienarobic sobie kanapek :( :(
dzieci spia,maz wlasnie pojechal do Warszawy!a ja czerpie sile z Was!wiec,prosze Skarbie-bez WPADEK!!!!
Buziak!
http://img208.imageshack.us/img208/3716/wscho27hg1.jpg

Daisy tak nie można!!!!!! Bedziesz za kilka dni płakala nie ze względu na to, że tusza będzie Ci przeszkadzała, ale dlatego że samej będzie ci ze sobą źle. Nie chciałabym abyś powtarzala moje błędy. na studiach też bylam pulchna ( pewnie to bylo więcej niż pulchna ) i nie mogłam siebie zaakceptować. Wydawalo mi się że wszyscy na mnie patrzą, że jestem najgrubsza itp. Studiowałam na politechnice więc jak wiesz większość studentów to faceci. Dopiero jak zaczęłam chudnąć (schudłam do 64 kg) zaakceptowalam siebie. Potem wyszlam za mąż i niestety przestalam dbać o siebie. stąd mój obecny wynik. Jednak Ty możesz samam sobie pomóc. My pomożemy Ci rozmawiając z Tobą lecz niestety to ty jesteś autorką swojego życia. Pozdrawiam Cię i bierz się do walki!!!Czekam na pierwsze doniesienia o spadku wagi :!: :D :D

daisy19 trudno stało sie ale nie mozesz sie teraz poddac kazdy popełnia błędy ale mozna z nich wyciagnac nauczke i starac sie ich nie powtarzac :) jesli podjełas decyzje o odchudzaniu to pomyśl jakie z tego bedziesz miec profity juz niedługo to cie zmotywuje :) mi dziewczyny ostatnio uswiadomiły ze jak schudne tyle ile chce to bede mogła wysc na plaży w stroju kąpielowym co bylo dla mnie szokiem bo nawet nie bralam tego pod uwage poniewaz od wielu lat nie pokazywalam swojego ciala publicznie... ale dało mi to kopa :) a teraz sie przejmuj sie juz pizza tylko zmien nastawienie :) pizza ok jest smaczna ale to tylko cos co bedziesz nosic na sobie jako tłuszczyk a jak nastepnym razem sobie odmówisz to bedzie cie rozsadzac duma bo bedziesz wiedziec ze zrobilas to dla siebie tej szczuplej a za pare miesiecy tak bedzie :) uda ci sie :)

wiem co czujesz laska...
...i masz rację z tą władzą...
...ale jak tu być na topie ( i mieć władzę nad innymi) jeśli się nie ma władzy nad samym sobą??

najpierw zrób mały rachunek sumienia:
napisz na katce swoje dobre i złe strony charakteru
potem napisz co w sobie lubisz także z wyglądu...
i zrób wszystko zeby tego było sporo,
potem zastanów się czy mogłabyś siebie polubić jakbyś miała mieć taką koleżankę, ja myślę że odpowiedź będzie pozytywna!
a potem pomyśl, że ci którzy będą oceniać ciebie przez pryzmat tuszy nie są warci po prostu twojej sympatii, olej ich, i zaskocz wszystkich dobrym nastrojem, poczuciem humoru i przyjacielskością!!!

i na drugi raz jak będziesz chciała zjeść pizzę pomyśl co napiszesz na forum...a co byś napisała jakbyś jej nie zjadła :wink:

Witam serdecznie nową forumowiczkę i życzę powodzenia :D

:x :x :x To ja na ciebie nakrzycze! Pizze jest fuj i be, ociekajaca tluszczem bomba kaloryczna ktora sie odlozy w postaci tluszczyku! Pizza nie dla nas.

Trzymam kciuki zeby juz takich wpadek nie bylo! Powodzenia!

kazdemu sie moze zdazyc błąd nie mozna sie wtedy poddac :) wierze ze daisy sie to uda i wytrwa :) za mnie przy okazji tez trzymajcie kciuki bo dzis impreza u siostrzenicy 16stka bede trenowac silna wole :D pozdrawiam :)

Cześć Dasy :!: Dziękuję za odwiedzenie mojej stronki . Mnie też zdażyła się wpadka z pizzą w tamtym miesiącu . Na następny dzień zapiełam pasa , no i dalej się odchudzam . :twisted:
Trzymam za Ciebie kciuki . i bębę od czasu do czasu wpadać do Ciebie . PA.

WITAJ DAISY!!
GDZIE SIE PODZIEWASZ?
JAK MINEłA SOBOTA I NIEDZIELA?
MAM NADZIEJE,ZE DIETKOWO :lol: :lol:
POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO I ZYCZE MIłEO TYGODNIA,BEZ WPADEK :P

http://img212.imageshack.us/img212/7601/25293ms0.jpg

Daisy??? Gdzie się podziewasz kobietko???

Opieprzać cię opieprzam... ale doprawione kobiety podobno smakują lepiej... :twisted: :twisted:
Nie łam się jedna wpadka to za mało, żeby sobie dać spokój z walki o bycie zdrową i szczupłą. Niestety słabość ludzkiej woli i charakteru często daje o sobie znać. Nie można się poddawać, przecież to tylko od nas zależy co się dzieje z naszym odchudzaniem. Każda z nas miewa wpadki, tylko nie można pozwolić żeby wpaść we "wpadkowy ciąg" czyli powrót do tego jak jadłyśmy wcześniej. Paradoksalnie przecież jak się odchudzamy (zdrowo oczywiście) to po jakimś czasie zaczynamy czuć się lepiej, a kiedy przestajemy to znowu wraca płacz tusza i zgrzytanie zębów oraz coraz gorsze zdrowie. Tak naprawdę myślę że podczas wpadek najgorsze jest zaprzestanie wchodzenia na forum, które mi daje strasznie dużo motywacji i wsparcia. Wracaj i dawaj znać jak się czujesz na placu boju i jak ci idzie walka!!

Pozdrawiam serdecznie
Morr z Drugiej Strony Monitora

Cześć Daisy18 :!:
Gdzie pani znikła , mam nadzieję że nie poddała się :?: :!: PUK, PUK, WRACAJ :!: :!: :!:

halo :) gdzie jesteś?? :cry: wróć...

Zaginełam na jakiś miesiąc lub więcej....
ale wróciłam, niestety suwaczka nie przuwam bo waga stoi w miejscu...
co nie znaczy że przez ten cały czas podczas mojej nieobecności nie grzeszyłam :oops:

Wczoraj miałam chwile zwątpienia, dlatego spędziłam wczorajszy wieczór i dzisiejszy dzień na czytaniu wątków...odrazu urosły mi skrzydła...
NIE MUSZĘ się katować ćwiczeniami , ja poprostu CHCĘ i CHCĘ wkońcu zobaczyć tą kobiete która wyłoni się po zrzuceniu wszystkich tych kilogramów....

Trzymajcie Kciuki za mnie...

trzymałam nawet jak cię nie było :D

Trzymam bardzo mocno kcuki!!!
Dobrze, że waga przynajmniej stoi, gorzej by bylo jakby ruszyla w górę.
Proszę nam już tak nie znikać! Początek jest zawsze najtrudniejszy, po kilku tygodniach sie przyzwyczaisz do dietkowania i bedzie ok :)

Milej nocki

Skarbie ja tez trzymałam za Ciebie kciuki i trzymam !!!
bywaj tu czesciej!!
to pomaga!
BUZIOLKI!!!

Przyznaje się że przez ostatnie dni nie trzymałam dietki...ale waga stoi w miejscu....dobrze że nie skacze w góre... :roll: ...ufff....

Kochane dziewczyny.... to forum to jest doskonały doping i mobilizacja....od wczoraj siedze i czytam wątki to dlatego dzisiaj dietkowałam :D
-herbata slim figura
-1,5 bułki z ziarnami z twarożkiem i pomidorem
-4 mandarynki

zaraz chyba zbiore nagane że za mało, że jojo na mnie czycha i jeśli na dłuższą mete będę tak postępować to mnie dopadnie i rozłoży na łopatki...ale niestety mialam dzisiaj zabiegany dzień, a nie chciałabym już jeść skoro aktualnie mamy 18:28 ... jutro będzie lepiej...obiecuję :D

dzisiaj przyszła też przesyłka z pasem naoprenowym (neoprenowym??) nawet nie pamiętam dobrze nazwy (eehhh Magdaleno :oops: )
dlatego za godzinke wskakuje na rowerek, woda pod pache, pas na brzuszek i jazda :P

Miłego wieczorku kobietki....i czy ciastko lub chipsy (mam ogromną słabość do nich :oops: ale rzadko jem) mają nad nami kontrole...czy jedzenie może rządzić nami? Nooo....chyba się nie damy....przynajmniej ja...chce wojny
_________________________________________
Próbuję odnaleźć swoją kobiecość gdzieś utraconą....

Witaj Daisy19 :)
Gratuluje podejścia .... trochu optymizmu napewno przyda sie nam wszystkim. Mnie dzisiaj jest troche cieżko ale jutro napewno bedzie lepiej ...

hej ja właśnie dziś zamówiłam taki pas :D za kilka dni mam nadzieje go dostac :) ty na rowerku a ja na stapperku będe walczyc :D powiedz mi tylko czy faktycznie tak działa jak piszą :roll: tzn chodzi mi o to pocenie się w czasie ćwiczeń ;)