do soboty :wink: :D
Wersja do druku
do soboty :wink: :D
Hej Marzenko!!!
GRATULUJE ubytego KILOSA :lol: :lol: :lol: I zycze NASTEPNEGO!!!!
jak tam Izunia?grypsko jej nie zlapalo?bo u mnie szpital1NAWET STARSZY SYN-mATEUSZ LEZY CHORY,CHOC 8 LAT NIE CHOROWAł!
Koszmarna pogoda sie zaczela!ja chce lato!!!!
POZDRAWIAM I SLE BUZIOLKI!!!
KIEDY ZMIENISZ SUWACZEK?
http://img218.imageshack.us/img218/1...162e294wh0.gif
Witaj Marzenko!! Super Ci idzie następny kilogramek za Tobą ... aż zazdroszczę ( ale pozytywnie) u mnie idzie powoli ale najważniejsze że nie wraca :D Nie mam nawet kiedy siąść poczytać więcej a odpisywaniu nie ma mowy ... w pracy brak czasu nawet na wypicie kawy , a w domu syn z nogą w gipsie okupuje komputer:)) Postaram sie w weekend nadrobic wszystkie zaległości :!: :!:
Tak trzymaj dalej .. :D
Pozdrawiam ciepło Wiola
Witam was dziewczyny :!: :lol:
Dawno mnie u was nie było :cry: , najzwyczajniej nie mam czasu tutaj wpaść . :? :cry:
Ja przeziębiona , ale naszczęście nie chyciła mnie grypka . :lol:
Nauczycielka zadaje dużo lekcji małej, więc trzeba z nią przysiąśc , a jeszcze do tego religia i przykazania boże .
Remoncik dalej trwa , mąż narazie nie dostał urlopu bo wcześniej musiał wziąść na pogrzeb . Chcąc niechcąc ciągnie się . Już mam dość , a najgorsze to to , że dostaję paniki bo święta tuż tuż a ja mam totalny syf . Będzie próbował ża tydzień z urlopem , może się uda . :? 8) I robta szybciej ruszy . :evil: :twisted:
Mama też się na dobre rozchorowała , więc jej muszę pomóc . Liczyłam , że się wykóruje na sobotę , ale nie wyszło .Mama ważniejsza nią spotkanie w Katowicach .
Jeszcze miałam nadzieję , że mąż przypilnuje mi małą , ale pech to pech . Szef zadzwonił za pięknym , że ma się wstawić na popołudnie do roboty . :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Byłam taka wściekła , że nie mogę pojechać na to spotkanie , że pokłóciłam się z bogu ducha winnym mężem. :oops: :oops: :oops:
Ale naszczęście już na mnie się nie gniewa . :lol: :lol: :lol:
Ciekawa jak było na tym spotkaniu , tak chciałam poznać dziewczyny , a szczególnie tą jajcarską Korni. No ale życie lubi nam płateć figle , a tylko na przekór . :twisted: :lol:
agitek80 :arrow:
Dziękuję za gratulacje. a zarazem za odwiedzinki .
magda3107
Też ci dziekuję za gratulacje , zobaczymy jak będzie dalej . Co do Izuni grypsko naszczęście nie złapało .
Madzia jak to szpital , czy przez tą grypę :?:
tvnstyle
Ten kolisek u mnie też idzie powoli, a reszte kilogramów też mi szło nie najlepiej , bo miałam wstrętne napady obrżarstwa słodyczami . I to jest mój podstawowy problem .Normalne jedzenie nie jest już u mnie problemam, ale kochane słodycze . Jedzenie stale się powtaża , nie zmnieniam menu to na oko wiem ile kalori jem. Owszem kontroluje ilość zjadanych kalori , ale te słodycze mnie gubią . :oops: :oops: :oops:
hehehe, jajcarska...super komplement...dzięki :wink: :lol: :lol: :lol:
będzie następne spotkanie...no ale szkoda i tak :?
buziaczki
Witam :!: :lol:
Wpadam tylko na chwilę , bo córka mi już stoji nad głową i suszy mi głowę o komputer. A chcę powpadać trochę do was .
Czuję się fatalnie coś jednak mnie dopadnie , nie ominie mnie choróbsko .
Mam się zabrać do prasowania , strasznie mi się nie chce . Nienawidzę prasować . Mam kupę prasowania , przez ten remont nazbierało się . Co tydzień pranko , a gdy wyschnie do szafy i już nazbierało się sporo . :twisted: :twisted: :twisted: Muszę się zabrać , bo zacznie mnie straszyć po nocach .
Naszczęcie młoda ma mniej zadane , to przynajmniej nie będę musiała przy niej przysiadać za długo . :P
A najgorsze to to , że muszę kupić nowe buty , bo obecne pękły mi w podeszwie i muszę je zanieść do lekarza . :lol: :lol: :lol: A żal je wyrzucać bo nie są zniszczone . Ale przynajmniej mam pretekst do kupienia nowych :!: :twisted: :lol:
Korni
A następne spotkanie to na kiedy jest planowane :?: :idea: Ale dalej nic nie napisałaś jak było. :evil: :twisted: :evil:
Dostałam przed chwilą fajnego sms-a . Muszę go napisać :lol: :lol: :lol:
Kobieta powinna traktować swojego faceta jak psa :!: :!: :!:
1. Dobrze nakarmić :
2. Nie drażnić :
3. I wypuszczać na wieczór .
Marzenko dobrego tego smsa dostałas ha,ha!!!
Panowie by tak chcieli!!!
Wracaj do zdrówka,bo ja czuje,ze coraz gorzej mnie rozkłada :cry: :cry:
BUZIAKI!!!
http://img63.imageshack.us/img63/9749/knuddelz2zj6.gif
Witam!
Fajny sms :D :D Chociaż troszkę się pośmiałam...
Zdrowiej szybko :D
Pozdrawiam!
Witam dziewczyny :!: :lol:
Przepraszam jestem bardzo wściekła , kurcze pieczone :twisted: :evil: :twisted: :twisted: :twisted:
Muszę się odreagować na komputerze , to mi przejdzie . Nie mam słów , jestem taka wściekła , że z chęcią coś bym zrobiła . Jestem taka wściekła........ :evil:
Niecałe dwa miesiące wprawiliśmy okna , nie powiem fajne . Ale .... i tu się zaczyna.....
Nie dosyć , że przyjechali na 11.30 a mieli na 10... to jak widać się spóznili , to skączyli o 22.30 . To potrafię zrozumieć .Na następny dzień się zabrałam do mycia tych okien , to skończyłam je myć na trzeci dzień bo tak mnie trafiły . To potrafię zrozumieć .
To dosyć , że człowiek podpisał po montarzu odbiór okien , nie miałam zaślepek do mikrowętylacji , zaślepki do parapetu , to człowiek jest człowiekiem rozumie pewne rzeczy. To potrafię zrozumieć .
Miałam je pobrudzone jakimś smarem, użyłam kupę płynu . musiałam użyć cifu do czyszczenia nowych okien , kupę . To jeszcze były ufajtane jakimś czymś granatowym , to na to nie powógł nawet wybielacz. A od strony zewnętrznej , miałam poobdzierane , to też rozumię , jak to przy transporcie . :evil: :evil: :twisted:
Ale nie rozumię jednego żeby dzwoinić do firmy co tydzień o głupie zaślepki, to jak jeszcze z pretensjami do nich to jeszcze mi powiedzą że jestem beszczelna . Najgorsze to to , że większaść firm to jest miła dopóki ty nie kupisz towaru , a póżniej mają cię w dupie . Przepraszam , za wyrażenie , ale jestem taka wściekła ....
Uff.. ale się rozpisałam... :oops: :oops: :oops: :oops: PRZEPRASZAM JEST MI WSTYD , ALE JUŻ MI PRZESZŁO .
Dziewczyny póżniej wam odpiszę narazie zmykam , bo mała przyjdzie , ze szkoły .