Cześć wam wszystkim ! No co mam o sobie napisać No to zaczynam swoją bajkę .Jestem kobietą wiekszej postury po trzydziestce , dokładnie to 32 lata . Mam przeciętne imię Marzena , zwą mnie Kusy . Pseudoni przejełam po szkole podstawowej , kiedy to mój wspaniały kolega nazywał mnie stuwłosą , strasznie się na niego wkurzałam , WIĘC PRZYJEŁO SIĘ KUSY . No ale piszmy dalej bo zanudzę przyszłych moich wielbicieli (mam nadzieję że moje wypociny komuś przypadną do gustu , i nie zniknę tak szybko jak się pojawiłam) .
Dalej : no więc mam 32 lata< teraz mam 34 > , wzrostu 164 , ważę nie mało bo 99 kg . mam córeczkę 8 lat<10 lat> , no i tą połówkę co się zowie mąz . Chciałabym schudnąć do wagi 70 kg , taka byłam kiedy powiedziałam sakramentalne TAK . Oj pamietam ta czasy , kiedy to moglam na siebie prawie wszystko włożyć .PIĘKNIE JEST POWSPOMINAĆ . O ile pamiętam to zawsze byłam puszysta nie żec że gruba . Ale żeby poznać płeć przeciwną zaczełam się odchudzać , zaczelam chodzić na dyskoteki , tam poznałam JEGO . No i co dalej : pokochalam . chajtłam się , urodziłam dziecko , no i tu zaczełam o siebie nie dbać . Przytylam do 140 kg , moja walka z nadwagą zaczela się kiedy mala miała 2 latka . POWIEDZIALAM DOSYŚ . Tylko te dosyć trwa do dzisiaj , może dzięki wam dam radę jak myślicię
Zakładki