Też to uwielbiam, jak inni zaczynają zauważać, że mnie ubywa :)
i na szczęście coraz więcej takich osób jest :)
Powodzenia na egzaminach!!
Wersja do druku
Też to uwielbiam, jak inni zaczynają zauważać, że mnie ubywa :)
i na szczęście coraz więcej takich osób jest :)
Powodzenia na egzaminach!!
To moze zeby najgorsze miec za soba... zwazylam sie dzisiaj - 81,5. Mam nadzieje, ze to woda ;) W sumie wypadaloby jednak tego motylka dogonic, bo tak sie troche oszukanczo czuje :P
Szkoda, ze tylko 1 kolezanka zauwazyla :P Ale zawsze cos :)
Jutro mam zaliczenie z chemii, musze jeszcze pare rzeczy wkuc i mam nadzieje, ze bedzie z banki. A w piatek egzamin z agrometeorologii, na ktory nie uczylam sie prawie wcale. Przeczytalam 1 dzial z 10 :D Ale na razie na glowie mam chemie :/
Z dieta idzie mi srednio . W sumie na plus moge wziac jedynie to, ze juz od prawie tygodnia nie jem po 19 :lol: A klade sie kolo 2 8)
No i chyba juz u kogos pisalam, ze w piatek wynajduje zestaw cwiczen dla sie oraz zaczne jezdzic na rowerku :wink:
A to, ze olejka sie nawachalam tez juz pisalam? :| Bo chcialam wyniuchac, co to za zapach, bo sie naklejka zgubila :|
Leb mnie boli, ale sie uczyc trza. To ide. Trzymajcie kciuki jutro w poludnie za mnie :)
będziemy trzymać!!!!
Też będę trzymać :)
Powodzenia!
Będę trzymał, nie inaczej ! :)
Hej!jak poszła chemia?No i trzymam kciuki za jutrzejszy examin!!!
PRZESYłAM LEŚNE POZDROWIENIA :D :D :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22039707_d.jpg
Chemia poszla dobrze :D A jutrzejszy egzamin zostal przelozony na poniedzialek. Takze przez dwa dni sie obijalam totalnie. Ale dzisiaj juz wzielam sie do roboty. Jeszcze pare godzin jutro i weekend na powtarzanie.
Wczoraj jezdzilam na rowerku przez 40 min, ale to jednak cholernie nudne jest :| Poza tym on jest chyba zepsuty, bo wyszlo, ze spalilam 500 kcal. To chyba niemozliwe :?
A dieta hmm... chyba nie mam nic do powiedzenia na ten temat :o
No.. to pozdrawiam :)
W takim razie w poniedzialek bede miec kciuki mocno zacisniete. Mi niestety powoli konczy sie laba, bo wlasnie w poniedzialek zaczyna sie nowy semestr. Pocieszam sie, ze juz mi tylko 3 semestry zostaly do konca :).
Ja mialam cwiczyc przez ostatnie dni, ale jakos wynajdowalam sobie jakies inne zajecia, zeby nie miec czasu ;). Z 15 filmow obejrzalam w tydzien, pospotykalam sie ze znajomymi (restauracje! zgroza - tez bede musiala gonic suwaczek). Moze jutro sie uda w koncu wybrac na orbitreka, rowerka nie lubie, bo pupa boli.
Pozdrawiam!
Godzina dosyć żwawego tempa spala około 1000 kcal. Tak więc możliwe, że w 40 minut spaliłaś 500 :)Cytat:
Wczoraj jezdzilam na rowerku przez 40 min, ale to jednak cholernie nudne jest Poza tym on jest chyba zepsuty, bo wyszlo, ze spalilam 500 kcal. To chyba niemozliwe
kurcze,a mi sie wydawało,ze rowerek to fajna rzecz i chciałam sobie kupic,ale ja tez sie szybko nudze i chyba jednak tak jak sobie tez rozważałam-poczekam z miesiąc jeszcze i kupię sobie lepszy,zwykły rower...mieszkam w spokojnej dzielnicy domków wiec jest gdzie bezpiecznie jeździć...a i pola są niedaleko..ach,choć kocham zime,chyba chcę już wiosny...i pierwszych kwiatów!!!
gratuluje chemii!i trzymam kciuki w poniedziałek!!!
UDANEGO DNIA!!! :D :D :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043561_d.jpg