:) Sprzątanie fajna rzecz- pożyteczne z pożytecznym, bo jakoś przyjemności w tym nie ma zbyt dużo :D ale trochę tłuszczyku spalisz!
Wersja do druku
:) Sprzątanie fajna rzecz- pożyteczne z pożytecznym, bo jakoś przyjemności w tym nie ma zbyt dużo :D ale trochę tłuszczyku spalisz!
Hmm... Jestem jedną wielką (podkreślmy to słowo :x ) chodzącą porażką...
Po prostu tak.
Zastrzelcie mnie :(
Ustosunkuję się do Twojej teorii...Cytat:
Zamieszczone przez Martii85
1. nie
2. NIE
3. N I E !!!
Wyraziłem się wystarczająco jasno ;) ?
Głowa do góry kochaniutka !
Kuba - w miarę jasno :wink:
W końcu po sesji. A myślałam, że to się niegdy nie skończy. Z poprawki 4 dostałam :D
Nie sądziłam, że 3 tygodnie, w zasadzie wolne, mogą tak wykończyć psychicznie. Przez to miałam straszną dolinę, no i wiadomo jak sobie z tym radziłam :x
Zważyłam się dzisiaj i przesunęłam ticker - w lewo :evil: O 1,1 kg. Ale trzeba było, bo już za długo próbowałam dogonić motylka :evil: Chociaż myślałam, że będzie gorzej, zważając na to, że wczoraj o 23 wepchnęłam w siebie 4 wasy z serkiem :? No i od poniedziałku zjadłam dużo słodyczy (Mama od Babci wyekwipowana wróciła :x ).
Ale już chyba wracam na tzw. dietę. Będę się co 4 dni ważyć. A postanowienia żywieniowo-ćwiczeniowe jak wcześniej.
I wyszlo mi, ze musze chudnac ok. 3 kg miesiecznie, zeby do wakacji miec cos kolo 70. Wykonalne nawet :)
No :D Ladnie ładnie...każda z nas jak ma doła idzie jeść :D Najelpeij unikać doliny jak sie tylko da to wtedy schudniemy :D Tylko jak :roll: Ehhh...trudne życie grubaska :D
ważenie omijam szerokim łukiem...bo ostatnio to dziden w dzien ze 2 razy :D Czy ja jestem normalna:roll:? :D
NO-DOBRZE,ZE POWOLUTKU WYCHODZISZ Z KRYZYSU...TAK TRZYMAJ I NIE DAWAJ SIE TEMU DZIADOSTWU!!
MALOWANE NA RęCE :shock: :shock: :shock:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22437155_d.jpg
Ostatni wolny weekend sie skonczyl wlasnie. Zaszalalam :roll: Ale nie z jedzeniem :wink: . Jutro znow na zajecia... Bedzie rzeznia.
A we wtorek wazenie i niech bedzie ticker w prawo! Bo grzeczna bylam no :twisted:
Mam nadzieje, ze choc troche organizacji sie wkradnie do mojego zycia. Bo czas przecieka mi przez palce... :?
martii-z tym brakiem organizacji u mnie jest dokładnie tak samo...a może jeszcze gorzej... :( pozdrawiam i zycze by tickerek pieknie w prawo sie przesunął :)
Fuck. Chyba mi sie bateria w wadze wyczerpala :x
A byloby ladnie.
Moja waga nie zyje jednak. To nie bateria byla... Smutno mi przez to :cry: