ja mam to szczęście, że mnie przeważnie czekolada nie rusza :D ale czasami mam jakiś czekoladowy napad :twisted:
Wersja do druku
ja mam to szczęście, że mnie przeważnie czekolada nie rusza :D ale czasami mam jakiś czekoladowy napad :twisted:
KOBIETY OSTATNIA NIEDZIELA LUTEGO :D :D :D CIESZMY SIĘ MARZEC ZA PASEM :wink: A NARAZIE WEEKEND
http://www.ga.com.pl/wiosna/03120xm.jpg
http://www.ga.com.pl/foto08/03065x.jpg
Martii85Moze cos z tymi jabuchami jest naprawde nie tak..bo mnie nie zatykają zanadto :D:D
agitek80 Też tak mam. Ale nie jem:D Bo mi skzoda...;) chyba ze sobie raz batonika kupie bo jak czekolade to cała zjem od razu :D:x
tenia55 no jest koniec mieisaca blisko..ciekawe czy będzie 77,5 kg!!!! Bo dzis rano 79:? wrrr.,....weekend...w domu spędzony z ksiażką i w nudzie:]
Chyba potancze dzis :x :D:D
Ja juz tej wiosny to sie doczekać nie moge jak tak patrze na te zdjęcia to sie chce juz tej zieleni , niech ta zima sie kończy :)
To jest fakt z tymi jabłkami ja tez jestem po nich głodna a dzis kolacje miałam z dwuch czepiuonów
Dzień minął dietkowo. Chce mi się jeść jak cholera,ale jadę dalej z kubkiem herbaty z cytrynką ;) Dziś cały dzień na gg :roll: Bezsensownie. PIątek wieczóre i Post:? Ploty z frends odwołane ,bo ma jutro 18tke dla rodziny więc kicha. Ehh. Weekend w domu. Dobre i to ,że rzetłumacyzlam sobie tekst z angola.. ;) Jeszcze chyba potańcze czy cokolwiek i idę spać. Brak ochoty na cokolwiek ;)
Dostalam od CHYBATY 2 stronki o tym jak ćwiczyć :D:D Przydało się ;)
http://www.forumsportowe.pl/viewtopic.php?t=157
http://www.forumsportowe.pl/viewtopic.php?t=139 <oto i one 8)
Muszę się zmobilizować i ..wybrać stanowczo rodzaj ruchu dla siebie. Nie takie bieganie 2 dniowe :roll: Bo to lipnie wychodzi. trzeba wymysleć coś aby mieć czas na wszystko. Nie tylko ćwiczenia. I żeby robić je codziennie :D POmyślę. ;)
A teraz idę sobie..:roll:
Kumpel chce na spaceR:o
Zlosnica89A może do tych ćwiczonek dołączyć trochę tańca z rana tez się spala kalorie i jest przyjemniejszy niż jakaś gimnastyka .
Kumpel to pies????
A ja dałam rade i nie zjadłam ani kostki czekolady :D
Jak zwylke widam was kolorem pomarańczowym :D:D
No i Mamy sobotkę :D:D Jutro będzie 6 tydzień zakończony dietkowy 8) Czy to dużo :?:
Dziś trochę do zrobienia. Co najlepsze..dużo ruchu sobie zaplanowalam.
Ja mam zamair ruszyć dziś zadka i posprzątać caly pokój i szafe z ciuchami z której sypią już sie wszystkie gaciochy i bluzki razem wzięte nie wiadomo skund. I chcę iść na spacer z psem :D Chcę iść z nim nad jeziorko :D I chcę iść do parku ..i nauczyć sie na poniedziałek. Chcę ładnie dietkować i poćwiczyć ,tańczyć. chcę mnieć dziś humor..chcę cieszyć się dziś piękną sobotką ..w poście:D:D
I tak też będzie :D:D NA wadze dziś rano : 78,4 kg Gonie ten cholerny suwaczek :D:D I pożegnam już w marcu na zawsze 78 :x :D:D W marcu na bank pożegnamy 75 :x :D:D Oj tak..marzec będzie cudowny.
O>..Zaczyna myśleć pomalusiu nad planem na marzec! Mam zamiar naprawdę znaleść coś co lubię i ćwiczyć to co lubię..tak aby schudnac ..i naprawdę codziennie wykonywać ten ruch jaki sobie obrałam. Do 1 marca trochę czasu mam. treraz zadowolę się pracami domowymi i ćwiczeniami tanecznymi i podlogowymi. oby 28. lutego było 77,5 :roll: :D
MIłej sobotki chociaż i tak wpadnę tu jeszcze dziś :P :D:D
Oj ja tez musze dzis posprzatac, ale jak na razie nie mam sil po tej imprezce:D przynajmniej sie wytanczylam :twisted: oj slicznie gonicz tickerek :D bedzie dobrze...musi byc dobrze... Cwiczonka musza byc przyjemnoscia, bo warto wprowadzic je na zawsze a nie tylko na okres diety...wiec warto sie pomeczyc, zeby znalezc zestaw, ktory bedzie ci odpowiadal :D
Szafa wysprzątana ..pokoik i cały dom :D8) Kochana córeczka :D:D
Przymnierzylam wszyskie letnie bluzki i powiem wam ,ze teraz to dopiero w nich jakoś wyglądam :D:D Odstawiłam na tyl szafy z nadzieją ,ze w kwietniu już będę zachwycona swoim wyglądem w nich :d Bo one są krótkie :x :D I wogóle ,ale cudownie..jestem zaszokowana. Oglądałam się w lustrze i robilam sobie foty tłuszczyku:D:D Jeszcze ich nie zgrałam :d Pokazałabym je wam ,ale ja nadal nie wiem jak :x :D
I takim sposobem przybyło mi jakieś 4 par spódniczek i spodni :D:D Będę się jeszcze ładniej ubierać:D:D
Druga sprawa na chwalenie się :D Zaczełam ładnie gotować..i mi obiadku baaardzo smakują :o :D Pychota:D:D Nie robie już na "odpieprz" :D:D Dziś była rybka smażona na 1 łyżce oleju na tej takiej patelni :lol: i warzywka. Dodałam ODPOWIEDNIĄ ilość przypraw i zalałam troszkę rosołkiem z kostki rozpuszczonym i dusiłam 8) Pyychotka :D Zjadłam i teraz robię herbatke. Po czym wybieram się ...sama chyba na spacer :x :D A co mi tam :D Nie będę się kisić w chacie :D
Kalorie spalić trzeba. Przebierałam się ,sprzątałam i tanczylam 8) 3 w jednym :D
Miłego sobotniego popołudnia :D
jak chcesz wrzucić zdjęcia to albo wejdź na www.superfoto.pl
i się tam zarejestruj. potem możesz zgrać tam zdjęcia na serwer, klikasz prawym przyciskiem w zdjęcie, właściowści i kopiujesz adres strony tutaj, zaznaczasz i img klikasz, albo wejdź na imageshack i tam też możesz wrzucić te fotki :)
powodzenia :)
http://imageshack.us/ naciśnij przeglądaj wybierz zdjęcie następnie host it! Potem pokażą ci się 4 kody na górze ( te nie sa ci potrzebne) i piec na dole z kopiuj ten ostatni i w poście w klej go miedzy [img][img/]
http://img80.imageshack.us/img80/863...ipiesekiw9.jpg
Witam ;)
Cóż to był wczoraj za zakręcony dzień:D:D Nie zpaomnę :D:D Mój but utknął w błocie i szłam na boso przez pole :D:D Śmieeeeeechowisko. A na koniec...mój były po nas wpadł ,bo się na pociag spóźniłyśmy. Gdyby nie on...to z buta 10 km :? dzięki Bogu..:D:D Widziałm mnie pierwszy raz po miesiącu. TO się chłop zdziwił jak mnie zobaczył :D:D Wiecie co..on jest kochany;)
Wczoraj wiecozrem na wadze 77,7 :o :o I dziś rano tyż :o Więc chyba....się udało :D Tylko nie wiem od czego ;) :roll: Może od tego ,że sprzatałam,dietkowałam ladnie wczoraj i ...ze szcześcia? :D Jeszcze 3 dni i kolejny miesiac zakończy się :D
Jakieś postanowienia na marzec macie :?: :roll: Ja chyba cos wymyślę :D Ale jeszcze 3 dni na zastanowienie :D
Także..u mnie to i mętlik we łbie i humor...iszczeście się przyplątało. No ,ale...TO MÓJ BYLY ! Problem wewnętrzny.
-ty sie zmienilas nie do poznania a lepsze <napisał mi to dziś :x
Dziś pies obudzil mnie o 8 :?
I Angiee mądra śniadanko zjadła i poszla uczyć się z bioli :) Dziś mam duuużo nauki ,ale podołam :D No to wybywam na wsze wąteczki :D 8)
No Angiee bardzo ladnie milo uslyszec takie slowa z ust bylego :-)
prawda????
U mnie tez dietkowanie chyba dobrze z tym ze troche mnie denerwuje ten postoj wagowy i zmieniam troszke tryb mojego odzywiania tzn.
Ukladam dizennie jadlospis na kolejny dzien jak to robilam na poczatku ,byc moze przez takie jedzenie ,ktore wyciagam z lodowki niby wydaje mi sie kaloryczne a moze jest cos nie tak .To sa moje postanowienia na marzec a nawet na luty -marzec :-) bo zaczynam od dzis :-)
terazuciekam na cejrwoskiego lubie tego goscisa;-)
papa
Agus skoro tak ladnie dietkujesz to i z nauka tez podolasz :P wiesz co? ja z sylwestra wracalam na bosaka:D bo mnie nogi od szpilek bolaly :lol: :lol: Gratuluje 3 siodemeczek 8) ja chyba nie robie zadnych postanowien, oprocz tych moich wczesniejszych, bo potem sie doluje jak mi nie wychodzi ;(
hej ZŁocista jak Ci idzie??
Nie wiem co Ci byli mają do siebie , ale oni zawsze jak bumerangi wracają ;)
więc uważaj :D
Od jutra też wracam :D
Pozdrawiam :D
Ja to mam traumę po tym jak szłam na boso po studniówce :/
Na szczęscie jakieś taxi się znalazło ;)
ja zawsze chcę iść boso po imprezie i Paweł mi nie pozwala :P mówi, że na pewno sobie potnę nogę o jakieś szkło :roll: i muszę cierpieć :lol:
złośnica: gratuluję wagi :) i tego, co powiedział były :) bo jak facet zauważa różnicę, to na pewno widać :D
miłej niedzieli :)
DziOObek cudownie :x Jak to usłysząłam to przez całe spotkanie z nim czułam się sexy :D:D:D I patrzył na mój tyłek :o Widzialam to jak wychodizłam z samochodu i się odwróciłam :x :D:D:D:D Musisz dzielnie trwać. Mojej mamie waga staneła...stała chyba miesiac i teraz ruszyła :D:D I jest szczesliwa;) Czekaj ładnie;) oo..jakie postanowienie :D:D Trzymam za jego spełanienie ;)
GlamGirl Kiedy Ty się babolu nauczysz jak ja mam na imie? :D Angelika nie jakaś AGAA :D:D Boże..ileż to razy wracało się na bosaka po dyskach :roll: Moje nogi do dziś zapewne pamietają te pęcherze :D:D Dziękuje :* Szok mnie wznioł na tej wadze:o Oby ladnie spadało..a nie że jutro pójdzie w góre :x :D Weź sobie ułóż postanoweinia ale na miare swoich możliwosci ;) Ja mam zamiar własnie takowe wymyslić..a nie ze potem dolina tak jak mówisz :( :D Pozdróófy :*
kiniucha jak na moje to baaardzo dobrze :D:D
[color=bluechybaty Na uważanie jest chyba za późno. JUż się dziś pytał ..czy jeszcze jest możliwe ,ze do siebie wrócimy. Musiałam mu powiedzieć pare bzdetów..że to piersze spotaknie ,ze się zobaczy czy bęziemy się ciagle kłucić czy dogadywać. Wogóle maskara jest. Miło ,że wracasz do nas :*][/color]
agassi Jak kocha to się martwi :roll: Może cię na rękach nosić :D:D Hehe no..a on tym bardziej..boże nie zapomnę tego wzroku. Dziś się z Nim spotykam :roll: I chyba nawet wiesz ,który to były...Adrian :x Miełego dnia ;)
Czekam sobie wlasnie na obiadek ;) Trochę brązowego ryżu ,pierś gotowana i warzywka :D Na śniadanie jogur mały i 3 łyżki musli i troche owsianych :) No a na 2 skibuche ciemnego chelba i pół pomidora :D :) Łandie dietkujemy
Dziś kończy się 5 tydzień dietki :!: Kochane :D:D Lecimy ...;)
5 Tygodni to już coś drugie 5 i następne 5 kg w dół , kurcze ja też chce mieć już piątkę za sobą.
Ale czas szybko leci ,ani się obejrzymy a będziemy super laskami .
Ojjj....jak to szybko zleciało ;) JUż się przyzywczaiłam do wielu rzeczy. Wiem ,ze nie wolno mi ziemniaków, sosów ,mięsa smażonego ,słodyczy ,gazowanych napoi. Wiem ,ze nie wolno jeść po 18-19 godzinie ,ze trzeba ćwiczyć. Było ciężko ,ale nikt nie mówił ,że będzie kekko ;) W ciągu tych 5 tygodni pokonałam cholerne ucucie głodu ,które trzymało się mnie przez 1 tydzień. Pamiętam jak leżałam w łózku do 4 rano i nie mogłam spać z głodu. Wtedy naprawdę chcialam wszystko przerwać ,żucić w pieruny...ale wizja mnie w mini dała siły i przetrwałam. teraz bałabym się odejścia od diety..nie chcę już tamtej Angiee z wieeelkim bebechem ..nie chcę tej o której mówili : gruba świnia. Wiem ,że to dopiero 1/3 mojej walki..jest prawie 10 kg :roll: Jestem z siebie dumna. Wiem ,że będzie więcej...że schudnę w końcu . MAm was! A to cał skarb..caly sekret mojej diety;) Czeka nas wszystkich dłuuga walak...niektóre z Nas nie dojdą do celu...ale po jakimś czasie napewno wrócą. Myślę,że potrzebny jest odpowiedni moment. Chwila kiedy coś "zaskoczy" i ruszy ... waga w dół,nr. ubrań w dół...samopoczucie i akceptacja środowiska w "góre" :)
Niedługo zaczynamy kolejny miesiąc walki. Marzec :) Obyśmy dały radę...skonczyy miesiać z fajnymi wynikami . Życzę wszystkim aby zobaczyli na swoich tickerach ukochaną liczbę z przodu;) Byśmy nadal trwały trzymając się w kupie;)
Życzy Was Angiee ;)
ps- Idę na spotkanie :roll: Z byłym :roll: Jutro będę :roll:
Swietnie ze u ciebie takie cudowne wiadomosci-ubytek wagi :!: :D
Zycze ci zeby w marcu ci sie spelnily wszystkie Twoje postanowienia.Zeby sie udalo je zrealizowac w co nie watpie.Napenwo sie uda bo jestes pelna energii dziewczyna.
Milego spotkania :lol:
:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
Brawo Złośnico!! Nic Cię nie powstrzyma!! ;)
Co tam u Was baboki ? Jak dzionek mija ?:D
U mnie ładnie. :D Pięknie :D Wczoraj było świetnie ;) Ale już o tym nie mówmy ;) Matka jak tu wpadnie i zobaczy zkim się jej córa spotkala to mnie powiesi :x :D Nie nawidzi Go. No ;) Także ciicho :D :)
Ja na obiad mialam zupe :D Mama pyszna leeką i dietetyczną w każdym calu zrobiła ;)
Zaraz jadę z nią do okulisty :o Wyciągneła mnie. Jak się okaże ,ze mam nosić bingle to wyjee**w kosmos. Trzymać kciuki :D
Także....powodzenia W dietkowaniu ;) JAk wrócę to wpadnę do was...
o 20 na czat!! :D:D
Dlatego ja nosze soczewki:P:P nie cierpie okularow, wiec sie uparlam inosze!! mama krzyczy, ze trace tylko kase co miesiac, ale trace wlasna, wiec to moj problem:) a wlasnie z zajec wrocilam:D bylam cwiczyc :lol: wytrzymalam 1,5 godziny...dl;uzej nie dalam rady...a teraz sobie odpoczywam:)
Kocham okulary :D
Chyba mi już same do nosa przyrosły ;) w życiu bym ich nie zdradziła z soczewkami :D
chybaty -->? na tej foteczce PRZED ile masz lat? :roll: bo bardzo młodo wyglądasz [sorki, dawno chciałam spytać] :D :roll: :oops:
złośnica --> a co się martwisz? można dobrać ładne modne oprawki i będzie ok!!!
ja też noszę okulary i nie narzekam :)
soczewki też czasem, ale tylko wtedy, kiedy muszę. wolę okulary jednak :roll:
ale soczewki aż tak drogie nie są, więc nie ma problemu, można się poświęcić...
ja teraz myślę nad jednodniowymi, są dużo droższe, ale nie wiem czy jak ja noszę tylko od czasu do czasu, to nie wyjdzie mi taniej... ;)
buziaki
xixa - tam mam chyba 20.5 ;) ja tak całe życie młodo wyglądam :D
Dzieńdoberek :D jak tam okulista :?: I zaczynamy nowy tydzień,ale ten czas leci,powodzenia w nowym tygodniu :D
JUż po okuliście 8) POwiem jedno : podejrzana sprawa :D Ostatnio badałam się 4 lata temu :shock: 8) I prawe oczko wyzdrowiało jeszcze bardziej i tam nie potrzeba szkieł ,ale lewe... 0,5 cylindra..i jak mam same lewe to mam zamazany obraz :x :x O sziten! Zapisal mi binokle ,ale nie wiem czy kupię:roll: BYłam zobaczyć PO DRODZE oprawki i ładni mi w okularach ,ale..ja kiedys nosiłam...teraz już nie kcem :( Więc nie bydzie. CHyba ,że matka naprawdę się uczepi..bo ciągle jeczy ,że oslepne w końcu :D:D:D bydzie dobrze :D
Co do dietki. No więc..bylam z matulą na zakupach. KUpiłam sobie mleczną czekoladke :x :D:D I powiedzialam sama do siebie przy kasie :
-Angiee...pozwalam Ci jeść tylko 2 kostki dziennie...żebyś dzięki temu nie żuciła się za jakiś czas na słodki! I masz się tego trzymać , bo wjeb ! :D
No. I takim sposobe Angiee w szufladzie ma czekolade. Zamknięta. KUpiłam koło 19 ją wiec nie chcę na noc jeść :) Sobie na drugie śniadanko zjem czy cuś ;)
Kupiłam też Herbate oschudzającą : spalanie kalori : Slim Figura Lady. Jakaś nowosć różowa 50 tytek ;) Wypiłam sobie z 5 minut temu jedna żeby zlookać czy wogóle nadaje się do picia. Powiem Wam : mnie smakuje! :D I nie śmierdzi! :D Powiedzialam sobie : Bedziesz to pić tak jak napisali 4x dziennie :D:D
Czyli mamy już 2 wnioski :roll:
KOlejny...Angiee...musisz ćwiczyć ,bo coś zaniedbałaś sprawe! :D Taaa:roll: Jakoś nie miałam czasu żeby pomyśleć. Muszę dziś usiąść przy biurku i zastanowić się...jaki ruch do mnie pasuje..taki żebym cwiczyła ..i było to przyejmne. A nie ,że znowu sobie walne tysiace ćwiczeń,a potem..lipa :D Tak być nie może! :D Sprawe dziś rozpatrzę ;)
No...dziś się ważyłam i było 77,7 :roll: Jest dobrze :D Także 28. bydzie na bank :roll: 77,5 kg :D:D Tak jak chciałam :D
Realnie patrząc to może i 1 kwietnia byłoby już 73-72 :roll: To zależy tylko ode mnie... ;)
Ehhehehe....się zobaczy co będzie za miesiąc :D
Buzie :*
hej, pisalas ze lubisz tanczyc, wiec moze jakis kurs tanca????????sa jakies takie noowczesne, albo irlandzkie. spalisz sporo kalorii, poznasz fajnych ludzi, i to jest to co lubisz!!!!!!!!!!!
Zlosnica89 ja tez nosze okulary a w sumie to nie nosze ale musze nosić i mam taka sama wadę jak ty 0,5 tylko z e ja mam minusy a ty to nie wiem. Nie cierpie siebie w okularach chodz wszyscy mówią ze dodają mi uroku.
Co do tej czekolady to będziesz „wielka” jeśli nie zjesz od razu całej trzymam kciuki za twoja silna wolę. Daj znać czy ta herbatka jest cos warta bo tez się rpzymiezam do picia czegoś na odchudzanie ale nic co działa na rpzemniane materi na razie pare razy dziennie dektujie się zieloną i uwielbiam ten gorzki smak.
Co do tych ćwiczeń to również uwazma ze taniec to dobra sprawa przemyśl to bo kalorii dużo spalisz przy tym no i jest o wiele przyjemniejsze tańczyć niż biegać.
no kochana ladnie ladnie oby tylko do konca wyutrzymac i tak jak postanowilas .A jak zjesz wiecej nizdwie kostki czekolady to wiesz......
A moze by tak co drugi dzien te czekoladke hmmmm .
Mi się tam podobają okularki :) Sam bym sobie ponosił siakieś zeróweczki :)
Chyba was wszystkich zatka.....zjadlam dziś całą czekolade:!: Kurdeeee :? Jestem zła... :? :oops: :cry: Głupia baba :roll: JUż nie będę sobie nic na ZAPAS kupować :!: Zero czekolady do kwietnia:!:
Jestem zła...wściekła. Coś nie tak znowu czy jak :?: Nie cwiczyłam już chyba z 4 jak nie 5 dni :!: Nosz kurde! Ale brakuje mi czasu....albo inaczej..nie umiem zorganizować sobie czasu :!: Kurde....wczoraj mialam myśleć nad planem dietki ,ale i tak kicha wyszła. Poszlam spać! :D
Jestemm...wŚCIEKŁA.! Dziś mam zamiar przecyztać 150 stron zakichałej LALKI i jestem dopiero na 30 :? Do przyszłego wtorku musze to ***** przeczytać! Wrrrrrrrrr ^^ Jaka ja jestem głupia:!:
JUż będę grzeczna...dziś zjem tylko duży jogurt na wieczór i na tym basta. No i poćwiczę ,albo potanczę,albo na spacerek pójdę.
Jak planować sobie czas :?: Kto mi pomoże :?:
Bede wieczorem ,bo ojciec ten swój krzywy ryj drze ciagle :x :D
złośnica: "lalka" akurat jest fajna :) pomijając pewne opiy Izabeli i przemyślenia Wokulskiego, to naprawdę dobrze się czyta :) zresztą jak ja czytałam, to miałam mobilizację :) akurat chłopak takie jeden "zerwał ze mną" :lol: to co, że nie byliśmy wcześniej razem. i powiedział, że mam przeczytać, to zrozumiem 8) ale, że niby nie ja jestem Izabelą, a on nie Wokulskim. to niby jak, na odwrót? :roll: :lol:
z tą czekoladą to nieładnie. ale stało się, teraz już się ładnie pilnuj. tabliczka to jakieś 5oo-6oo kcal, tyle ma obiad normalny, więc nic nadzwyczajnego nie zjadłaś :P
a z czasem to nie wiem co Ci poradzić... też zawsze miałam z tym problem :P
Angiee.,...... nalezy ci sie weilki weileki kopniak !!!
niedobrze sie stalo :(
A tabliczka czekolady to nie to samo co obiad i co z tego ze bedzie 1000 kcal a w tym jogurt peweni slodki i tabliczka czekolady mozna powiedizec ze nic nie zjadlas a kaloriezaliczone nie rob tak wiecej nie kupuj czekolad odpusc sobie slodycze lizaki i iine badziewia albo zxapomnij o mini
Wielki kopniak za ta czekolade . Ale poki co zapominamy o niej i diekujemy dalej dzielnie !! :)
Lalka - nienawidzilam zawsze tej ksiazki . Nigdy jej do konca nie przeczytalam . A jezeli masz problem z planowaniem czasu polecam kupic wielki kalendarz i codziennie wieczorem pisac plan ( realny ! ) na kolejny dzien . :) - mi to pomaga
KOpniaczek przyjęty. :D
Plan działania w produkcji :D Od jutra będę ładnie się trzymać tego planu :D:D Trochę zgapię od CHYBATY ,bo ona taka doświadczona jest :roll: Lepiej brać przykład co nie :?:
Nie mam zamiaru wymyślać rzeczy ,których bym nie była w stanie na dłuższą mete wykonywac :D Rower stacjonarny w piwnicy stoi :roll: Czas go umyć i odkurzyć i jedziemy :D
Codziennie 30 minut. Powiem tylko to narazie :d Resztę wieczorem (dzis) jk wroce ze spacerQ :D IDę spalić czekoladke :D
Jutro oczywiście dietetycznie :)
Koniec mojego lenistwa. :D Nie wolno się poddawać. :D
Mini czeka!
Co do kalendarza :roll: POmyslę. :D :)
Dzioobek...dogadałaś mi z tym mini! Koniec z czekoladą! :D:D
Pa:*