no taie ciągle przesiadywanie przed kompem to nic dobrego... :oops: :roll: dora, to ja idę pomalować paznokcie :roll:
Wersja do druku
no taie ciągle przesiadywanie przed kompem to nic dobrego... :oops: :roll: dora, to ja idę pomalować paznokcie :roll:
Na jaki kolor?? :twisted:
zgadnij... :roll: :twisted:
hejjooo :D:D Na początku dodam ,że Fota z Przed imprezy jest tutaj : www.angiee89.photoblog.pl i proszę mnie czasem nie wyśmiać ,bo mam tam mini :lol: :lol: :lol: :lol: Dłuższe ,ale jest :roll: Chyba nie muszę mówić jak było IDealnie. Zawsze się dobrze bawię ;) Pierwsza weszlam na parkiet i ostatnia z niego zeszłam. Wszyscy się śmiali i dziwili skund Angiee ma tyle energii :D:D:D
Powracam z uśmiechem na twarzy...Mini mobilizuje zwłaszcza jak się je ma na sobie :D:D
Dziś na 18-tke mojej przyjacióóły :) Będzie fajnie.. :roll:
Kocham Was :*
ja dziś próbowałam zrobić sobie francuski manicure, oczywiście nie wyszło :evil:
czy do tego potrzeba jakiś szczególnych zdolności? czy ja jestem jakieś maksymalne beztalencie? :lol:
hehehe :d Nie rob z paskami ino na oko :D Bo tak to nie wyjdzie:P
Witaj Zlosnico :D
Poczytalam tu sobie,poogladalam (mini tez :D )
Ladna z Ciebie dziweczyna :D
Wpadne tu czesciej do Ciebie bo widze ze w tobie tyle energii ze az cie rozpiera.A taka energia swietnie na mnie wplywa.
No nie mam juz 18 lat ale uwielbiam sie bawic :D
Jak uda mi sie schudnac do 70 to kupuje dzinsy i uciekam na dyske hehe
O ile takiej starej nie wyrzuca :P hehe
MILEGO WEEKENDU I MILEJ 18 -KI
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=70
http://www.fotoplatforma.pl/foto/113_DSCN8952.jpg
SŁOŃCE DZIŚ ZASWIECILO NAD MOIM MIASTEM I ZROBIŁO MI SIĘ WIOSENNIE,A JAK POMYŚLEC O MŁODYCH WARZYWKACH I OWOCKACH MNIAM TO DOPIERO BĘDZIE DIETKA :P PÓKI CO MROŻONECZKI ALE TEZ NIEZLE SMAKUJĄ :D MIŁEJ NIEDZIELI
anggie slicznie wyszlas:D zreszta jak zawsze:) to milej 18-stki zycze:D kurcze mnie dzis strasznie nosi...tez przydalaby sie jakas impreza:D :roll: :oops: ale chyba sobie odpuszcze, bo jak impreza to bedzie alkohol i pewnie zapiekanka w nocy :roll: :roll: to jest zwyczaj moich girls ostanio zawsze grzecznie odmawialam ale ze wzgledu na oslabniecie mojej silnej woli wole nioe kusic losu:D a wiec dzisiaj grzecznie, zgrzecznym jedzonkiem w domu:)
PRZESYłAM SOBOTNIE POZDROWIENIA :D :D :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043583_d.jpg
hehe, próbowałam bez pasków, też nie wychodzi, ciapa jestem :P
mnie też nosi. w sumie chciałam gdzieś iść, ale dzisiaj oglądałam dirty dancing 2 i normalnie ta muzyka tak mnie rozruszała, że chętnie bym sobie potańczyła :)
ale właśnie w takich klimatach :P a tak to mi się nie chce. zresztą dzisiaj pewnie wszędzie tłumy będą :roll: nawet mój brat baluje :D a ja... chyba stara się zrobiłam :roll: :wink:
mam nadzieję, że ładnie się bawisz teraz :D ::D :D
Witam moje kochane Laseczki 8)
butterfly75 witam i Ciebie :) Hehe...wszyscy mi tu piszą o mojej ENERGi ,ale nie zawsze tak jest. Gdyby nie ten weekend beztroskiej zabawy pewnie nadal siedziałabym w pokoju i płakała cichutko w poduszkę :( Ale jest ok. ;) Bo życie jest piękne i chce się żyć kiedy masz bande swoich kolerzanek ,które balują z toba :D:D Ja mam 17,5 :D:D Nie lubię 8 więc piszę właśnie tak :D:D Hehe...młoda dupa jeszczE :roll: Zawsze jest czas na imprezki i chęć na dobrą zabawe. przynajmniej u mnie tak jest :D :lol: 70 kg...to widzę ,że cel taki sam. Kup mini i leć :D Ja mam taki własnie plan...Prawdziwe mini z prawdziwego zdażenia :D Jeszcze inne oczywiście niż na fotce :D Miłego dzionka ;)
tenia55 u mnie też świeciło. Kumpela wyciągneła mnie na spacer po obiadku ;) Dziś też ładnie :D Pięknie..już niedługo zżucimy te kurtki z kożuszkami i ..bluzki będą coooraz skromniejsze;) Hehe ja się zatrudniam do pracy na działce znajomej i będę kosić warzywa :D:D Pozdrooofam ;*
GlamGirl hejo :D Jak mi się ma dyskoteke to po porstu na nią idę :D:D A zwłaszcza WCZORaj..przecież OSTTATKi są. :!: 40 dni i nocy bez imprez :o Umreeee :cry: :D:D Wytańczę się w domQ :x :D:D o alkoholu już lepiej nie wspomnę..jeszcze nigdy nie wypiłam tyle ile na tey 18-tce :D:D:D Szłam z jakimś kolesiem do domu i mu odjeb**,że o mało co nie walnełam mu w gębę! Ale .,..wytańczyłam się z kolesiem innym:roll: Wchodze...i jest! On mniam :roll: W sumie skate dlatego mi się chyba taaak bardzo spodobał. I mówie sobie będziesz mÓj :d I był .:D Tańczyłam z nim...namiętnie :D:D No ,ale to tylko taniec. Koleś z mojej mijcowości :roll: A na temat silnej woli tez lepiej się nie wypowiem :x :D:D CHolera! Do działania panienki mamy nowy tydzień. O starym zapomnijmy :D
agggniecha ja pozdrawiam już nieedzielnie :D
[color=indigo]agassi hejo :D Jak ty na siebie mówisz :D:D Kocham ten film :o i pierwszą cześć też. Znam na pamięć :D:D Tam u was nie ma takich imprez?? :D:D Pewnie są :D
Pozdrówwwki ;)
Ejjjo :D:D Bawiłam się idealnie :D Wypiłma jak nigdy w życiu 8 piw ,ale dzielnie królowałam na parkiecie :D Dietke cały dzień trzymałam więc było chyba w MIARE ok :D:D:D:D Teraz koniec imprezk,picia i wszystkich innych przebojów. Pozostaje NAUKA , ODCHUDzANIE I CZYTANIE LALKI :D:D:D Boooosko. :D
Aj loF JU maj bejbi :D:D
Ja nie przestrzegam postu, wiec pewnie jeszcze pobaluje:D musze odreagowac ta miesieczna nauke:) zazdroszcze ci tego wieku....najlepszy okres chyba w moim zyciu, chociaz taka stara nie jestem bo ja mam 20,5 ale wtedy bylo jakos lepiej...mnie problemow:D dobrze, ze nie walnelas tamtemu kolesiowi, bo ja tak kiedys zrobilam ...swojemu najlepszemu przyjacielowi :lol: gniewal sie dlugo....
Dziewczyno szalej poki mozesz.... i masz racje, ze to tylko taniec, a jak jakies ciasteczko na parkiecie to wiadomo, ze trzeba go poderwac 8)
Szaaaaaalona ;)
No ale pomyśl ile kalorii straciłaś :D
8 piw :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ja bym chyba umarła :P z resztą alkoholu nie tykam ;) jakoś tak niespecjalnie mi smakuje :P bez tego też da sie bawić :D
To co w lato mini ? ;] Bo ja już w zasadzie się zdecydowałam ;] Ostatnio nawet chciałam kupić spódniczkę i była do kolan , to stwierdziłam ,ze za długa i poczekam na jakieś mini w sklepach ;)
Pozdrawiam :D
GlamGirl Ja też nie rpzestrzagam ,ale mama mi nie pozwoli :( Więc kicha tak czy siak. Jak pomyslę o tym ,ze po poście wejdę tam i będę wazyć TYle Ile MAm w Palnach <70kg> to chyba umre ze szczescia :D:D Mogłam mu walnąć z całej siły..będzie mnie ***** macał smieć! !!!!!! Oh..ale najlepiej byłoby w pace..no ale cóż ;) Będę miala foty to pokażę :P :D
chybaty kto szalony ?:D:D No nie wiem gdzie ja to wszystko wlałam :o Dobrze ,że tańczylam bo byłoby tragicznie :D:D Ja do paki przeważnie trzeźwa ,ale 18tka to 18tka ;) W mini na lato..jak zejdzie mi z gier :? :roll: :evil: Też chcialam krutszą ,ale ..doszłam do wniosku ,ze przesadzac nie można aż tak z duża dupą :(:(:(
Pozdro :D
Ty nawet nie myśl o glodówce przez 7 dni! Nie wolno! ćwiczonka, 1000 kcal i za nim się obejrzysz będziesz mieć 75 kg :)
A DC to jest Dieta Cambridge :)
8 piw :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ja to bym po takiej ilości chyba pod stolem leżala... hehe, ale dobrze, że wytańczylas to wszystko :)
na szczesciejuz jej glodowka wyparowala z glowy:-)
trzymajsieAngie i dasz rade 2,5 kg na10 dni nie jest jakimsd strasznym celem jest to realne :-)
Tak tak :D Przeszło mi . Chwilowe głupoty we łbie :D:D Ale looozik ;)
10 dni i do zżucenia 2,5 kg. . Zważyłam się dziś rano po imprezie więc pewnie waga zamiast spadać i tak urośnie. Od jutra bigam ;) :D:D
Buzi :*
złosnico-pewnie Ci to juz milion razy pisałam,ale podziwiam Cię babeczko ;) jestes wulkanem energii i co najwazniejsze umiesz ja swietnie wykorzystac-z tym bieganiem -respect :)
pozdrawiam juz tez niedzielnie :)
Dobrze ze ci glodowka juz uciekla z glowy :)
A za to bieganie to podziwiam. Mi sie zdazy raz na jakis czas ale zeby tak regularnie to sie nie potrafie zebrac...
[color=orange] Biegać będę z sąsiadką ...narazie 30 minut dziennie ,ale pomalusiu do przodusiu ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie :D:D
Pozdrowienia niedzielne przesyłam. Juz dziś tu mnie nie będzie :( Idę na spacer i robić foty :D:D Potem nauka :?
Pozdrooowienia :D:D :*
A KUKU TO JA :P POZDROWIONKA I MIŁEGO NOWEGO TYGODNIA Z DIETKĄ :D
http://www.ulicafotograficzna.pl/fot...az%20030_b.jpg
8 piw :shock: w ciężkim szoku jestem
mój max to chyba 5 :P
ale też nie próbuję tego rekordu za bardzo pobijać :P
powodzenia z bieganiem!
też bym chciała zacząć, ale nie mam z kim :P a mój brat się wścieka, że za wolno biegam :lol:
a samej to mi się jakoś nie chce... nudno jest i w ogóle :P
biegi fajna sprawa.... u mnie niestety odpadają :? bo kondycyjnie nie wyrabiam i zadyche mam przy tym straszną.... ale oczywiście życzę miłego i owocnego biegania :)
Kurde.....muszę biegać! A teraz tak ladnie na dworze jest ,że napewno :D:D:D:D Musze schudnąć!
Ten POST NAleży do mnie...1 kwietnia będę mieć zakichane 70 kg!!!!!!!!!! A za 10 dni będzie 75!!!!! Nie wiem jak to zrobie....ale podołam :D Zdrowo! OCzywiscie bez głodówek :D NO...
Pozdróófy :D:D
coś Ci się chyba pomyliło :P
agitku dlatego trzeba zaczac od jakiegos krotkiego czasu i potem zwiekszac stopniowo...ja na poczatku nie potrafilam przebiec 5 minut bez kolki, a teraz juz nawet 20 moge...poza tym nie trzeba szybko...wystarczy troche szybszy trucht
szok! ja nie potrafię biegac, no tylko na autobus :twisted:
anggie gadu mi chyba siadlo ;( cos zawiesza sie....dietkuj ladnie i pamietaj, ze nawet jesli 28 bedzie 76 kiloskow to nic sie nie stanie:)
Będzie dobrze! :D Ja to wiem...mimo tego ,że mam doline jakich mało ,.Nie poddam się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pa :(
Mam dość wszystkiego :!: Jestem w fatalnym nastroju. walczę sama w sobie żeby nie iść do lodowki !!!! Mam ochote zjeśc wszystko !!! mam ochote zdechnac :(
Ja się naprawdę do niczego nienadaje :(:( Nie pójde i nie zjem! Tylko dlatego ,że chcę być chuda! Chcę żeby chociaż coś w tym zakichanym życiu m isię udało!!
FACECI>>>IDIOCI ;(
A mówiłam,że będę cierpieć. Że nie ma co im ufać :( Że on też mnie zrani. Okłamywał..cały czas... :(:(:(:( Nie ma już Kamila. Kamila ,którego naprawdę pokochałam. Tak mi go brakuje...tak mi strasznie smutno. :(
Jutro szkoła. Nic nie umiem. Jakoś mi to szczeże wisi. Wchodzę rano na wagę 77,7 kg ..wchodze wieczorem 79 kg :? Nie wiem już o co w tym wszystkim chodzi. Wiem jedno. JUtro rano tyle ile bedę miała wpisuję w ticker nawet jeśli to będzie 80 :? Nie będę się już oszukiwać. I nie obieram żadnego celu. Schudnę w takim tempie jakie mi to dane..ale przytyję spowrotem. Będę biegać,ćwiczyć masować sie..tylko nie wiem po co...już nie mam dla kogo. To do Kamila dzwoniłam codzinnie i cieszylam się ze zżuconych gram! :( On był dla mnie wszystkim. jestem sama...
Pa :(
złośniczko skarbeńku...tak mi przykro...wiem co czujesz-sama przeżywałam coś podobnego 1,5 mies temu...i do dziś kazdego dnia rycze,tęsknię,cierpie z powodu straty i pozbierac sie kompletnie nie umiem... :( ale po pierwszym najwiekszym bólu, po tych kilku przeplakanych pod rzad nocach postanowiłam sobie,ze choc to bedzie cholernie trudne to bede walczyc o swoje szczescie w zyciu-o szczupłą sylwetke, o zwyczajna radość...jest mi baaaardzo cięzko...ale nie poddam się...wiem o co walcze i wiem,ze warto...i Ty zlośniczko tez się nie poddawaj-popłacz sobie, powściekaj, pokrzycz...ale-nie poddawaj się!!!przytulam Cie cieplutko do swojego serduszka!głowa do góry!jestes złośnica-twarda babeczka przeciez!!!trzymaj się słoneczko!!!
to, że wieczorem jest więcej na wadze to przecież normalne!
dlatego potem już nie warto wchodzić na wagę. przeciez to jedzenie, picie też swoje waży i nie wyparuje!
a z Kamilem... nie wiem o co chodzi, na co liczyłaś, co miało być...
przykro mi, że nie jest po Twojej myśli, ale... jeżeli masz na myśli związek z nim, to pomyśl czy naprawdę tego chciałaś. bo ja odniosłam wrażenie, że raczej nie :roll:
z dietą dasz radę. nie ma sensu z powodu doła zawalać tego, co już osiągnęłaś. a osiągnęłaś bardzo dużo. nioe powinnaś mieszać diety z uczuciami, ze szkołą itd. to bez sensu. pocieszaj się w inny sposób- bo jedzeniem możesz się wpędzić w jeszcze większą deprechę!
a teraz idź spać, jutro będzie nowy, lepszy dzień
zresztą sen to najlepsze lekarstwo na wszystko- nawet na słamane serducho :P
buziaki
agggniechaJak mi smutno to mam ochote wszystko zawalić ..mam ochote żucić wszystko ...:( Tak nie powinno byc. Powinnam chodzić usmiechnięta,zakochana ..szcześliwa z każdego poranka. Tak nie jest. Wydaje mi się ,że to dlatego ,ze nie mam kogoś kogo kocham. Muszę się zakochać,ale potrzebuję czasu. teraz już napewno nie dopuszczę do siebie żadnego faceta! Odpada! Randki ..sms zalotne od razu kasuję! Mam ochote pojechać do niego ..zaczac go szarpać,napluć mu w twarz krzyczeć i płakać....i przytulić :(:(:( Będę walczyć.... i ty razem ze mną :)
agassi Ja wiem.. to już przestanę ważyć się wieczorami. :( Bo z tym Kamliem to wsyzstko było takie pomieszane...doceniłam to co mogłam mieć kiedy to srtacilam. teraz mam za swoje :( Jebana wolnośc!!!! To jak jestem zła chyba będę biegąc..aż na ryj padne!! hehe...idę spać..masz racej nowy dzień ;)
Idę spać z nadzieją ,żę jutro będzie lepiej ;) Żaden facet nie popsuje mi mojej diety i starań ...!!!! Nikt nie będzie smucił Angiee :)
Zaczynam 5 tydzień walki ;) Napweno nie będzie 75 kg na wadze tego 28.lutego ,ale cóż :roll: Widocznie nie umiem tak ładnie chudnać jak wy :P Będę ładnie cwiczyć..i zobaczymy co wyjdzie :):):)
Buziak :* Dziękuję za to ,ze mam was:*
I takie podejscie jest super - olej wszystkich facetow . To oni powinni sie umartwiac za nami a nie my za nimi !! A juz na pewno nie sa w stanie przerwac naszej drogi do super figiry :) Pozdrawiam cieplo i zycze milego dzionka w dietkowaniu :)
A własnie ,ze nie olewaj wszystkich :!: :!: :!: Wiadomo ,ze różni ludzie są , skoro z tym nie wyszło , nie znaczy ,ze z każdym innym będzie tak samo ;) A prawda jest taka , ze jakies kilka stron wczęśniej pisałas , że Kamil to jednak nie ten ;) Więc chyba sama do końca nie byłaś pewna czego chcesz ;) . Pomyśl , że może tak właśnie miało być. Głowa do góry , będzie dobrze ;] Tylko czasu potrzeba ;] Wiem co mówię ;)
Pozdrawiam :D
Angee- trzymaj się mała :), żaden facet nie zasługuje na to, żeby z jego powodu się obżerać czy tracić sens diety.
Anggiee nie poddasz sie!! i nie stracisz tego co ztak wielkim wysilkiem osiagnęłas!! slyszysz?? masz walczyc dalej o piekna sylwetke....nie dla Kamila, nie dla jakiegos innego faceta, ale dla samej siebie!! Dla wlasnej satysfakcji i dobrego samopoczucia!! Kochana poplacz troche, bo lzy pomagaja, ale potem z tym skoncz!!! nie wolno plakac przez facetow, ja obiecalam sobie, ze juz nigdy nie bede i ty tez tak musisz!! chociaz wiem, ze czasem ciezko jest przez nich nie plakac....
na szczęście Kamil nie jest jedynym egzemplarzem na tym świecie :cry: :lol:
i smutne i wesole
i dolujace i budujące
udanego dzionka pomimo to ....albo własnie dlatego
Witam kochane moje ;)
Coś mnie dzisiaj główka boli:( JUż jestem na 2 tabletce Ibupromu i ciągle boli :?: :evil: Żeby przestało ;) Oby jaknajszybciej ;) W szkole było ok. Trochę mi się Kamil wspominał ,ale jak powiedziałam kolerzankom z kalsy to mi humorecek poprawiły;) Więc sprawę uznaję za jaknajbardziej zamkniętą i unieważniam ją :):):) :lol: :lol:
Dietka dziś idzie wspaniale :o Pomimo tego ,że bylam straasznie głodna to jak weszłam do domu grzecznie zrobiłam sobie pyszny obiadek. Nie podjadłam wcześniej nic . Powiem wam ,że mam bzika na punkcie herbaty malinowej w granulkach :x :D Wczoraj piłam ją litrami i podjadałam :x Od dziś sobie założyłam ,że mogę takową wypić tylko 2x dziennie. Na śniadanko i po obiadeczku:) Także wiecie...dajemy radę:D:D
Założyłam sobie zeszyt i będę ładnie spisywać wszystko! co zjadłam :D Pilnować będę ładnie tysiaczka. Tickera nie zmieniam chociaż dziś rano było 79 kg :evil: Dogonię ten 1 kg :) Do 1 kwietnia postanawiam schudnąć między 5-6 kg . Nie mam za miaru się zawodzić ,ze znowu nie doszłam w czasie do celu. teraz obliczylam ,że chudnąc po 1 kg tygodniowo własnie taki wyniczek otrzymam. Nie chcę się aż tak spieszyć. I tak schudnę do wakacji i tak ;) Więc powiem jedno... Angiee zmądrzała. :):):)
Oczywiście dziś biegam :D Umówiłam się ,że będę do przyjacióły na herbatke i jabucho . Będzie nawet bym ppowiedziala troszke więceej niż 30 minut ;) To bardzo dobrze :):) Ćwiczenia będą po kolacyjce raczej ;)
Dziękuję Bogu ,że mam Was:* Bez Was już dawno by mnie tu nie było ;) Jesteście Cudowne :D:D]