[color=orange]
Przede mną długa drogaPodjełam swoją walkę 3 dni temu. Miałam dość swoich głupich obietnic
-Od Poniedziałaku.
Zaczełam od niedzieli. Dieta kopenhaska....robię ją nie dla tego aby szybko zżucić całe 30 kg (tyce chce schudnąć) ,ale po ty by mój żołądeczek się skurczył. Poprawię sobie przemiane materii i nie będę już taka łasa na słodycze. Jaka to będzie przyjemność zjeść coś słodkiego za 11 dni.![]()
Mniam...
PO kopenhaskiej chcę skoczyć na dietę 1000 kcal ...ale postanowiłam stosować różne takie dietki posiadające 1000kcal. Żeby nie były nudne. I rozłożę sobie je na 5 posiłków. Czytam super linię i mam dużo fajnych przepisów z kuchni całego świata oczywiście LIGHTZawsze mogę jakiś podać ....meksykańską albo hiszpańską . Mam też dietę przedświateczną z tego czasopismu. Warta przetestowania...przed jak i po
Mam 17 wiosen, 175 cm wzrostu i ...87 kg.
Chcę schudnąć...i staram się jak mogę. Mam fajne ćwiczonka do robienia w domkuJeżdzę na rowerku jakieś 4 -5 km dziennie przez cały ten tydzień (do chłopaka pod pracę
) i poćwiczę w domu ,bo teraz do poniedziałku wolne ..tylko rekolekcje
![]()
Pozdrówki. Przyjmijcie mnie do swojego grona....
Wsparcie potrzebne![]()
Zakładki