Ja też czasem mam problemy z planowaniem (nie mam czasu na hobby :/ ), no ale ponoć to znaczy, że za mało mam do roboty :lol:
Wersja do druku
Ja też czasem mam problemy z planowaniem (nie mam czasu na hobby :/ ), no ale ponoć to znaczy, że za mało mam do roboty :lol:
Heeejo ;) 8)
Jak tam dietka Wam idzie :?: Mi dobrze:roll: Jestem po obiadku : zupa kalafiorowa :P Skłamię: mniaaaam :lol: :lol:
NOm. W szkole zalatwiłam sobie zaległą poprawkę z matematyki :) Także weekend z cyklu "szaleństwo przy ksiażce" :D:D Damy rade. 8) Co mogę to poprawię ..wszystkie te pały ,które tak nieładnie wyglądają w dzienniczQ :D:D
Teraz mykam. Posprzatać domecek ,poćwiczyć i do nauki ;) Będę o 20 :roll: Na czacie:!: :D
Buziam :*[/b]
hej Zlosnica89
jestem u ciebie po raz pierwszy, ale na pewno teraz bede czesto zagladac.
U mnie tez dzis zupka, ale taka warzywna lekka bez zadnych zabielaczy :D.. szkoda... no ale dieta:D
Pozdrawiam :P :P
U mnie dziś baaardzo ładnie 8) Pomijając fakt ,że płyta cd z Fut Burningiem mi nie działa:!: Muszę szybko cos wymyślić. Jutro wiem ,że napewno na godiznkę idę na rpwer. Jest tak ładnie ,ze teraz będę spędzać czas na świeżym powietrzu:)
Na jutro do sQl umiem 8)
Jutro rano wazenie:!: Booooje się :!:
Buziam :D Dobranocki ;)
trzymam kciuki za jutrzejsze ważenie! :D
mam nadzieję, że wynik będzie satysfakcjonujący dla Ciebie :D
śpij dobrze :)
Witaj Złośnico :), ja też bym się wybrała na rower, ale musze poczekać aż mi naprawią mojego grzmota :(
Hej,
no i jak ważenie :?:
Dietka widzę, że ładnie idzie i dużo ruchu więc pwenie pokaże mniej.
Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/63/.png
Ku Waszemu zdziwieniu ..po wejściu na wagę miałam taaakiego doła ,że szok:!: Bo jak przy diecie i widzocznych zmianach mam TYLE na wadze :?: MOże to dlatego ,ze jeszcze się nie wypróżniałam ,może dlatego ,że mięsnie się rozrastają...nie wnikam:!:
Mówie Wam tylko jedno:!: Nie wejdę na tę pieprzoną wagę do 15 kwietnia:!: Już dziś nie chciałam wchodzić.... Wżeniu mówię stanowcze nie:!:
15 kwietnia kończę weiderka ..dziś 3 dzień8)
Czyli U mnie NICC ciekawego:!:
Własnie pędzę robić obiad domownikom :)
Nie bęe się przejmować każdym gramem...pFF:!:!:
A dziś idę na rowerek :D I potme może pograć w kosza8)
Mamy wiosnę... będę wieczorem:!:
Angiee na wstępie chcaiałabym Ci pogratulować konsekwencji :D :D :D Zobaczysz, ze przy takim nastawieniu szybko nadrobisz stracony czas. Jesli chodzi o wagę, to podjęłaś słuszną decyzję. Nie stresuj się, bo to normalna rzecz, że waga stoi. Ona w koncu ruszy i zobaczysz efekty. Trzeba cierpliwie czekać i dać organizmowi czas na przestawienie. Byc może zaczyna się proces utrwalania obecnej wagi, a może poprostu ten głupi metabolizm chce Cię oszukać. To chyba jakaś jego gierka jest :wink: :wink:
U mnie tez jest chyba bez zmian, chociaż schudłam dopiero 5kg i powinnam się bardziej wysilić. Dietuje cierpliwie, bo przecież się nie poddam :wink: :D Angiee na zakonczenie życzę Ci dużo energii i słoneczka na niebie. Żeby te twoje smutki wagowe polazły w siną dal. Buźka! :D :D :D
No najważniejsze ,ze się każdym gramem nie przejmujesz ;)
Widze przykład ze mnie bierzesz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D
Pozdro ;)