witam jestem zalamana :( doprowadzilam sie do tego 100 wybilo :( od tygodnia jem malo kaloryczne potrawy od dzis cwicz a stepperze :( najgorsze ze watpie w siebie :( czy to mozliwe bym wazyla 75kg? :( mam 23 lata 173cm wwzrostu waze 99,7 kg :(
Wersja do druku
witam jestem zalamana :( doprowadzilam sie do tego 100 wybilo :( od tygodnia jem malo kaloryczne potrawy od dzis cwicz a stepperze :( najgorsze ze watpie w siebie :( czy to mozliwe bym wazyla 75kg? :( mam 23 lata 173cm wwzrostu waze 99,7 kg :(
moze na za duzoliczylam, ze ktos mnie tu zrozumie , wesprze :( przepraszam
Na dasz rade! A z forum będzie o wiele latwiej niż w samotności. Ja dwa miesiące temu przeżylam podobny szok.... weszlam na wage i zobaczylam 103 kg... teraz jest juz ponad 10 kg mniej, a jezeli mi sie udaje to nie moze byc to takie trudne :)
Jestem kilka cm wyzcza od ciebie i rok mlodsza, wiec wychodzi mniej wiecej na to samo :)
Bede baaaaardzo mocno trzymac kciuki i do ciebie zagladac.
powodzenia!!!
pomozemy kochana!!! ja ty jestem od poltora tygodnia i juz czuje sie jak w domu:) a waga 75 kg jest mozliwa.... dzis gdy napisalam, ze o wadze 65 kg nawet nie marze teraz, chybaty napisala mi ze szkoda, bo warto marzyc.... wiec jesli bedziesz tylko chciala to kozesz warzyc i mniej nic 75 kg:) trzeba tylko uwierzyc w siebie!!!
dzis przezylam taka zalamke ze zjadlam 2 kinder bueno :( jestem slaba staram sie wziasc za siebie ale jak widze ze nic tego poddaje sie ;( moze nie nadaje sie do diety ? ech
Odchudzanie musi zaczac sie w twojej glowie. U mnie odbylo sie to tak, ze pewnej soboty po poludniu powiedzialam dosc! i zaczelam diete od natychmiast :) nie od jutra, nie od poniedzialku ani pierwszego dnia miesiaca. zastanów się, dlaczego chcesz schudnąć i czy robisz to na pewno z przekonaniem dla siebie. Dobrze że widzisz problem ale zajadanie zmartwień na pewno tu nic nie pomoże.
I prosze mi tu nie pisać o kinder bueno bo uwielbiam to cholerstwo i strasznie kusi jak tylko widzę albo slyszę tą nazwę. :wink: :twisted:
Trzymam kciuki!
Witaj nasz nowy Skarbie!!!
I prosze nie miec załamki,skoro trafiłas na nasze forum!!!OK?
zobaczysz bedzie dobrze!ja tylko dzieki tym wspaniałym osobom tak sie zmobilizowałam!!!
i jestem szczesliwa,pierwszy raz od dawna!!!
Trzymam kciuki i przesylam buziolki!!!!
Kochaaaaaanaaaaaa !!!
Jeżeli tylko chcesz wsparcie od chłopa XXXXL do kwadratu razy siedem to służę pomocą :) Nikt nie mówił, że będzie łatwo ale kurka dla chcącego nic trudnego nie ? Ja jestem w dużo gorszej sytuacji bo zaczynam dietę od 149,7 kg ale trzeba w mordę :) Nawet najdłuższy marsz musi zacząć się od pierwszego kroku, chociaż zdaję sobie sprawę jak on jest ciężki. Jak coś to możesz na mnie liczyć - my z dużą nadwagą musimy trzymać się razem. Jak chcesz to napiszę Ci parę dobrych rad odnośnie tego jak zacząć ze sporą motywacją - dobrych dla mnie of korz - ale może Tobie się przydadzą :)
Nie smowite dla mnie jak super wygladasz przy swojej wadze kochana :D
Dasz rade, po zalamce przychodzi lepsze dietkowanie. Wierz mi.
Potrzebujesz pomocy pisz.
Jestem tu gg 3467340
Albo w swoim watku. Link ponizej , kliknij w fotke
powiem wam tylko tyle ze zakupilam sobie stepper dzis mi go przyslali jutro powinni przyslac mi rowerek treningowy kupilam sobie tez wage cyfrowa ale to na skaranie boskie bo od tego zaczelam i zobaczylam ile waze a o tym te kolejne zakupy, takiprzent pod choinke tylko wczesniejszy bo myslalam zeto mi pomoze ale jak sie nie ma silnej woli to obawiam sie ze bedzie tak pocwicze tydzien i bedzie tylko to stalo :(
Po czesci robie to dle siebie dla lepszego samopoczucia ,ale jak widze jak na mnie ludzie niekiedy patrza to chce sie schowac pod zienie :(
A gdzie to można zobaczyć ? ;)Cytat:
Nie smowite dla mnie jak super wygladasz przy swojej wadze kochana
Cytat:
Zamieszczone przez Foczka_
byc moze twarz moja wyglad ok ale reszta to tragedia :(
mozna takze na mojej fotce plCytat:
Zamieszczone przez kubaxxl
najnowsze to fotka 3 i 1
http://www.fotka.pl/osoba.php?id=706567
W życiu bym Ci nie dał 100 kg. Bez kitu...
jestes tylko uprzejmy :(
Kakadu a nie uprzejmy :) Niech Ci inni powiedzą czy wyglądasz na 100 kg...Cytat:
Zamieszczone przez LadyKocica
ja uwazam ze wygladam moze dlatego ze nie widziales calej
11.11.2006
http://images2.fotosik.pl/250/f0c30e47313edaa2.jpg
Wyglądasz lekko na 20 kg mniej :) I to nie jest wcale kokieteria, naprawdę tak sądzę...
:shock: dziekuje to mle ale wolala bym by naprawde bylo z 25 kg mniej :(
LadyKocica kilka slow ode mnie:)
jestes sliczna, zadbana i atrakcyjna dziewczyna
naprawde masz super urode
a do tego ze zle sie czujesz w Twoim ciele to naprawde wszystko jest do zrobienia
ale przestan w koncu narzekac i sie smucic
zacznij dzialac, zapisz sie na aerobic, zacznij cwiczyc i rob to z wiara, z optymizmem, nie mysl o sobie zle, ale pokochaj siebie juz teraz, zobaczysz jak efekty szybko przyjda ale uwierz w to! pozdrawiam cieplo i wierze w Ciebie!!!:)
Mądrego to i dobrze poczytać ;)Cytat:
Zamieszczone przez kula2000
kula2000 dzekuje za slowa otuchy, czasem latwo cos powiedziec trudniej zrobic. Ale to nie jest tak ze zalamuje sie, ostatnio mam troche problemow w zyciu dlatego ciezko mi z tym wszystkim, ale z czasem sam rade :) musze chociaz troche
Czesc :D
Kocico, oni mają rację, wyglądasz conajmniej 20 kg mniej...napisałaś, że cięzko Ci się zabrać..każdemu jest ciężko, czas i tak upłynie, wiec, ćwicz i do dzieła.., ja tez mam rowerek, no to możemy się sprawdzac na tym rowerku codziennie i bedzie oki :wink: Ja juz dzisiaj 30 minut poćwiczyłam, tak jak wczoraj...czuje się fajnie, zobaczysz ćwiczonka wejdą Ci w krew.
Do świąt troszkę czasu jest ile schudniemy to schudniemy, kiedyś dopniemy swego :!: Umowa stoi?
Trudno zacząć, ale ja myślę , ze o wiele trudniej kontynuować..przeciez to cięzka praca nad sobą i własnymi słabościami.
Pozdrawiam, nigdy się nie przekonasz , jeśli nie spróbujesz. zapraszam równiez do mnie.
qunia25
ja narazie mam tylko stepperek ale ok powiedzmy ze umowa stoi do swiont to chcialabym wazyc tak 90-93kg cos kolo tego
a mam pytanie ile juz schudlas?
hej :D
Ja dopiero zaczynam, oczywiscie po raz 100000000.... :D , zważę się za tydzień, bo teraz to 3 dzień jestem na dietce...właśnie zjadłam ostatni posiłek :D
jeszcze będzie woda mineralna i już , dzień zaliczony :wink:
Zobaczymy to co ćwiczonka...najwyżej ty na stepreku a ja na rowerku i oki :D
To na jutro 40 minutek walki i stopniowo zwiększamy ... :wink:
pozdrawiam, buziaki
no to klops kolezanka mi kupila bakoma sonata i zjadlam cale :( i d tego 2 francuskie koperty
porazka :cry: :cry: :cry: :cry:
czekalam dzis az sie zno odezwiesz kochana :)
Cudnego weekendu
http://www.rachaelhale.com/_images/_...y/Gal_1079.jpg
Kochana ! Zacznij od tego, żeby poinstruować koleżanki coby Ci nie kupowali takich rzeczy. Będzie łatwiej zdecydowanie...ja nadal w Ciebie wierzę ! :)Cytat:
Zamieszczone przez LadyKocica
witam... :D
Wstałaś? to skarbie przypominam o steperku..., kochanie, jak już zjadłaś to się nie martw, to nie konieć swiata zjeść cos słodkiego ale KOCHANA musisz to zgubić co zjadłaś i będziesz kwita sama ze sobą, jak już spalisz dodatkowo tylt kalorii ile zjadłaś dodzatkowo to nic sobie nie będziesz miała do zarzucenia :wink:
Mi wczoraj tez czegoś brakowało i choć nie byłam głodna to i tak zjadłam warzywną surówkę....., no nie narzekaj już tylko wstawaj po każdej burzy zaświeci słońce. :)
Też wierzę w Ciebie i i w siebie i we wszystkich, którzy chcą :D
:arrow: Pamiętaj jak się umawiałysmy, więc zrób to dla dmnie a na pewno Ty na tym skorzystasz. Kiedy już będę po ćwiczonkach odezwę się . :wink:
Całuski
guniu musze Cie rozczarowac bierze mnie jakies choróbsko ;( kaszle coraz bardziej, katar mnie dolapal , boje sie ze za 2-3 dni nie bede kompanem dla Ciebie tylko bedzie łozeczko, aspirynka i witaminka C
feeeeeeeeeeeeeeeeeee
Witam :D
Wczoraj później nie było mnie w domku, dlatego nie zajrzałam już. :D
Zyczę szybkiego powrotu do zdwrowia i będę czekać, ja dziś ćwiczyłam 40 minutek....stopniowo będę zwiękaszać :wink:
Ogólnie to się trzymam, łatwo nie jest a najgorzej , kiedy widzę słodycze, ale obiecałam sobie do świąt nic z tych rzeczy i basta :!:
Pozdrawiam i papap
dzien doberek :D
Hej i jak się czujesz? mam nadzieję , że lepiej :D jeszcze troszkę i pokonasz to paskudne choróbsko :twisted:
U mnie w porządku, zaraz idę na rowerek, kurde pochmurno i ciemno w domu od razu się wszystkiego odechciewa.... :twisted: do tego wiercą za ścianą , uff na szczęscie mobilizacji nie straciłam :D
Napisz jak tam dietka niedługo chyba będą pierwsze efekty naszej owocnej pracy :wink:
pozdrawiam
Halo ! Jest tam kto ? :) Odezwij się bo nie wiadomo nawet jak Ci idzie i czy nie trzeba włożyć więcej pracy w motywację ;)
idzie mi :) dostalam rowerek i cwicze na nim ale kilogramy sie nie zmniejszaja niestety :( moze trzeba czasu na to zazywam tez 2 razy dziennie L- Karnityne plus
nadal czekam na rezultaty, dupcia tylko boli od rowerku ale postanowilam ze sie nie poddam nie poddam dopuki mam nadzieje ,,czasem mam gorszy dzien ale mija
30 minut na rowerku na noc zaliczone dupcia boli :( czas do lozeczka
:)
Cześć....
Nie poddawaj się grunt to być dobrej myśli.Mi też na początku waga nie zmniejszała się,już myślałam że nie ma sensu ciągnąć tego dale.Ale ludzie na forum pisali i pisali nie mogłam ich zawieść. :wink: Cieszę się,że ćwiczysz i nie martw się ja też mam słabą strone "słodycze".
Będę 3mać kciuki i wspierać na każdym kroku :wink: Pozdrowienia Monika
Znajdziesz mnie tutaj
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=867780#867780
Daj sobie czas, nie waż się codziennie, zważ się po tygodniu i zobaczysz, że na pewno będziesz miała widoczne efekty...Cytat:
Zamieszczone przez LadyKocica
sprobuje :) jkak narzie wchodze na wake z 5 razy dziennie :P i rano tylko pokazuje mniej o 1kg
Hej trzymam kciuki za Ciebie, żeby kilogramy ładnie spadały :)
Mam tyle samo wzrostu co ty i też zaczynam z taką wagą :)
Wierzę, że będzie - bo chcieć to móc :)