-
Niech te Święta tak wspaniałe będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci, biały puch niech z góry spada, niechaj piesek w nocy gada, niech choinka pachnie pięknie no i radość będzie wszędzie!
http://images4.fotosik.pl/256/53d149b03c1ea9eb.gif
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia.
http://images1.fotosik.pl/309/cc3563b05b4e05c9.gif
W tym dniu radosnym, oczekiwanym,
gdzie gasną spory, goją się rany
życzę wam zrowia, życzę miłości,
niech mały Jezus w sercach zagości,
szczerości duszy, zapachu ciasta,
przyjaźni, która jak miłość wzrasta,
kochanej twarzy, co rano budzi,
i w okół pełno życzliwych ludzi.
-
Wesołych Świąt! Bez zmartwień, z barszczem, z grzybami, z karpiem, z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną i piękną życzcie sobie - najwięcej: zwykłego, ludzkiego szczęścia.
http://i80.photobucket.com/albums/j1...ia/897_066.jpg
-
[img]http://www.******1.webd.pl/kartki/14/273.gif[/img]
Fajna, cudownych świąt, spokojnych w duszy życzy Tobie i Twojej Rodzince - bike :D
-
jestem :oops:
boję się świąt - przyczyny ....nie kulinarne.
kulinarnie zawalam sprawę koncertowo - nerwy świąteczne prawie w zenicie. oby minęły szybko te święta. a może wyłączę telefon? - to jest myśl - udam ,że nas nie ma w domu. czy jeszcze kiedyś będzie normalnie w Boże Narodzenie :cry: ech jak jedna osoba w rodzinie potrafi zepsuć całą magię świąt :cry:. ech żeby można było jej powiedzieć ,że na się odw..ć , ale nie można - nie mam sumienia.
największym prezentem dla mnie będzie , gdy da mi święty spokój.
dziewczyny - dieta - będę walczyć .
-
Współczuję straty pieska.Bardzo mi przykro.Trzymaj się .
Święta szybko miną i jakoś to zleci,jak będzie ładna pogoda to wyjdźcie z domku i może nie proszoni goście klamke pocałują.
-
Pusty rynek nad dachami gwiazda świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami, idę, tuląc świętość świąt.
Wielobarwne w oknach błyski,i zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski, trwa kruchego szczęścia dar.
Więc opuszczam mury miasta, idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta: jak jest wielki cichy świat!
Gwiazdy niby łyżwy krzeszą śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą — czasie pełen Bożych łask!
-
http://images4.fotosik.pl/256/53d149b03c1ea9eb.gif
Podwójnych życzeń nastaje czas,
Jak to wiadomo każdemu z nas,
Bo Chrystus Pan nam się dziś rodzi,
A i Rok Nowy także nadchodzi.
Zielone gałązki, a na każdej świeczka,
W stroiku z bibułek stoi choineczka.
Gdy zaświeci między gałązkami,
Wesołą kolędę dla niej zaśpiewamy.
-
jestem
skacowana , przejedzona ...no nie wiem czy przejedzona , ale wszystkim zniesmaczona. przejedzona też i chyba ze 3 kilo cięższa znowu -wrrrryyyy :x .
święta się kończą , do kolejnych trochę czasu :D
zrobię jutro dwie miski sałatki warzywnej - jedna z większą ilością majonezu dla męża i syna , a druga chuda dla mnie. koniec z użalaniem się.
czas zabrać się za siebie i dom.
przeziębiłam się i całe święta kicham i prycham .łeb mi odpada i wydaje mi się ,że zamiast mózgu mam breję w głowie - paskudztwo.
mój biedny kręgosłup znowu mi spać nie daje - potworność.
koniec balu na ten rok!!!
nie będę czekać na nowy rok by dietę rozpocząć , ech wystraszyłam się dzisiaj swego odbicia w szybie ona - hipopotam stary gruby i minę miałam taką styraną - raaany.
kurcze nie radzę sobie z odstawieniem żarcia - brakuje mi czynności i tego stanu otępienia. ciężko mi.
-
Witaj fajnababa
Ja też nie czekam na Nowy Rok! Przyłączam się więc do Ciebie :)
-
wiesz przeczytalam twoje pierwsze posty i jakbym o sobie czytala...
zawsze od jutra i w efekcie jem na zapas, efekt??
89 kilo na blacie nawet jak wychodzilam ze szpitala po urodzeniu dziecka nie wazylam tyle... nigdy w zyciu tyle nie wazylam , nie umim się pamietac... mysle o zarciu non stop , i mnie to starsznie deprymuje ...:-(
chcialabym zeby mi sie w koncu udalo, nie maze juz o 63 kilo jak kiedys ale chodziaz do 70 zejsc... za 5 mies czekają mnie wczasy w czarnogórze, jak ja się rozbiore??
:-(
musze sie wziac za siebie ale jak???