8 KK
Wersja do druku
8 KK
witam :) a coś więcej o sobie?
32lata , wysoka mamusia 5 latka, która waży 106kilo :oops: . BIM ponad 32 - sprawdzę ile :oops:
dzisiaj mam brak czasu , ale obiecuję więcej napiszę jutro :)
jednak coś napiszę.
nie wiem ile razy rozpoczynałam dietę , ale wiem jak często myślę o swojej nadwadze. o tym myślę na okrągło i nawet śni mi się to po nocach.
nie mogę wystartować z dietą. robiłam wiele podejść w ostatnim czasie i zamiast schudnąć przytyłam ze 4 kilo. myślałam tyle o jedzeniu i o tym , że jak będę na diecie to mi się to urwie ,że jadłam jeszcze więcej i bardziej nerwowo. ogólnie zajadam stresy. nie pracuję i mam lodówkę na wyciągnięcie paszczy :evil: .
jak uda mi się zadietować to po krótkim czasie mam bóle żołądka. może to helikobacter?
no i jak jestem na diecie to mam bóle głowy , bóle jakby w mięśniach i jestem albo apatyczna , albo nerwowa ( aż mi całe ciało chodzi ) normalnie odstawiam jedzenie -zaznaczam nie drastycznie z głową 1000-1300kalorii) i mam pełnoobjawowe oznaki osoby na odwyku narkotykowym lub alkoholowym. DRAMAT. nie potrafię z tym wytrzymać i się załamuję.
no i moje życie to ciągłe myślenie o jedzeniu - wpadnę w paranoję , o ile już jej nie mam
no i przypałętały się mi dolegliwości kręgosłupa , stopy bolą okropnie.....
ja też dzisiaj zaczełam odchudzanie z tym forum.
trzymam kciuki
a co do uzależnienia to napewno je pokonasz, trzeba tylko czasu i cierpliwości
fajna nie ma się co załamywać musisz się uzbroić w cierpliwość :) powoli i konsekwentnie a wszystko się uda :D uszy do góry :D poza tym dieta 1300kcal to nie jest jakaś drastyczna dieta jesz to co chcesz tylko w mniejszej ilości mysle że nie powinno być tak źle :D razem damy rade :D
kawa - poranna kawa z mlekiem ----> jedyne co będzie mi uprzyjemniać dzień .
Dieta nie musi być katorgą. Wystarczy odpowiednią do siebie dobrać i kontrolować ilość jedzonych kcal - trzeba systematycznie, powoli zmniejszać, razem z nimi będzie kurczył się żołądek i po jakimś czasie się podda - nie będzie Cię dręczyć ssaniem. ;)
Ważny jest też ruch. Przede wszystkim rower i basen, skoro masz problemy z kręgosłupem i stopami. W stresie zamiast coś jeść, chyba lepiej przysiąść i porobić brzuszki - tak z pożytkiem wyładujesz swoje negatywne emocje. :)
Nie ma się co załamywać. :)
Hej!
Musisz troszeczke popracowac nad wlasnym nastawieniem, tak, aby kazdy posilek stal sie przyjemnoscia, a nie tylko ta kawa z mlekiem. Dietujac mozemy naprawde rozkoszowac sie pysznym posilkami, nic nie jemy z przypadku: "bo bylo pod reka". Skomponuj sobie diete w ten sposob, ze bedziesz jadla rzeczy, ktore sa nie tylko zdrowe i nietuczaca, ale takze Ci smakuja (na pewno takie sie znajda) - na pewno odkryjesz wiele rzeczy, ktorych do tej pory nie jadlas, a ktore polubisz. Ja np. nie lubilam razowego pieczywa, a od kiedy prawie calkowicie zrezygnowalam z chleba okazalo sie, ze tost z razowca nie smakuje gorzej od bialego. Zawsze bardzo lubilam owoce i zjedzenie jablka czy gruszki daje mi w tej chwili porownywalna przyjemnosc ze zjedzeniem paczka. Przede wszystkim nie katuj sie, nie jestes na diecie za kare, po za tym zalezy Ci przeciez na Twoim zdrowiu i dobrym samopoczuciu.
Powodzenia!
http://img81.imageshack.us/img81/9762/56ed4.gif
Trzymam za Ciebie kciuki!!!!
Napewno sie uda!!!zobaczysz!!Mi sie troszke udał zgubic!i to dzieki forum!!!
Buzka!!!!
http://img81.imageshack.us/img81/8454/3l9mipr6.jpg
http://angelwinks.net/images/iq/qcfairykissingfrog.jpg
Witaj Fajna :D
trzymam za Ciebie kciuki, nieustannie i niezmiennie :wink:
jestem pewna, że uda Ci się w końcu, nadszedł Twój czas :D
pozdrawiam ciepło :D
Witaj!
Znalazłaś się w najbardziej odpowiednim miejscu ,jakie można bylo sobie wymarzyć. :D
Zobaczysz jak będą kilogramki uciekać w siną dal. :P Musisz tylko odwiedzać to forum regularnie ,a motywacja i sposób na dietę przyjdzie bardzo szybko.Wiem cos o tym ,trzeba tylko troszeczkę cierpliwości :wink:
Powodzenia :D
Ja też mam te same marzenia i cele.
Ja też milion razy (a jak nie milion to prawie milion) próbowałam schudnąć i .... i .... I NIC.
Poradzę ci jedno – nie bierz ze mnie przykładu. BĄDŹ UPARTA I WYTRWAŁA.
Ja mam zamiar swój pokój poobklejać super laskami – Monica Bellucci, Penelope Cruz (pokój lub lodówkę) . Jejkuś jak bardzo bym chciałam w końcu być w miarę zadowolna ze swojej figury. Co najgorsze zawsze myślałam ze mam od taką nadwagę. Dzisiaj wskakuję na kalulator BMI a tam OTYŁOŚĆ I STOPNIA :cry: .
Ratujcie!!!!
Chyba powrócę do diety SB. Tylko przy niej wytrwałam i tylko wtedy udało mi się schudnąć blisko 5 kg.
Więc startuję razem z Tobą fajna babeczko.
Ja trzymam kciuki za ciebie a wy proszę trzymajcie za was i to MOCNO.
<a href="http://www.*****************/">
[img]http://www.*****************/inc/suwak-rysuj_75_75_58_1_arial_234.png_086.png.gif[/img]
</a>
Witaj Fajna :lol:
Spojrz na moj suwaczek - jeszcze 9 maja wazylam 106 kg, dokladnie tak jak Ty. I przed rozpoczeciem diety mialam obsesje na jej punkcie, podobnie jak Ty :lol:
Skoro juz wiesz ze glupie diety typu glodowka sa nie dla Ciebie - uwierz ze na 1300 kcal mozna ladnie schudnac i wcale nie jest sie glodnym, trzeba tylko madrze rozlozyc posilki.
Uda Ci sie, na pewno!
Na poczatek poczytaj sobie watki na forum, rozgosc sie i do dziela :lol: Wiosna bedzie nasza! :lol: :lol: :lol:
ale miło - zaglądam - a tu tyle miłych słów :)
odkryłam jeszcze jedną smaczną kojącą żołądek rzecz - odtłuszczony mielony len zalany wrzątkiem. łyżeczka na kubek - mniam i jaka ulga :)
oooo mam suwaczek :)
jaki ładny !!!!
teraz będę startała się go przesuwać ;)
dziewczyny - pomagajcie , bo muszę schudnąć.
dzisiaj w nocy makabrycznie się męczyłam - kręgosłup boooolał jak diabli. wzięłam nad ranem środki przeciwbólowe i po wyprawieniu moich chłopaków do pracy i przedszkola padłam i spałam do południa.
u mnie kręgi potrafią przesuwać się pod wpływem stresu ---> denerwuję się napinam mięśnie i kręgi wędrują powodując ból. ból powoduje napięcie mięśni i kręgosłup potrafi boleć dwa tygodnie. masakra. chodziłam na masaże i nastawianie i właśnie taki mechanizm jest u mnie. dopóki nie wyluzuje się i nie schudnę to mój kręgosłup będzie tak fiksował :x
Życzę magicznych Andrzejek -niech sie spełnią tylko pomyślne wróżby :D :D :D
http://www.ekartka.net/kartki/swieta...ndrzejki_5.jpg
Fajnababo witam na forum i trzymama mocno kciuki za Ciebie :D :D
cześć;) Trzymam kciuki....:D:D
witam!! i trzymam kciuki za ciebie!!! ja jestem tutaj juz prawie miesiac, a efekty jak na razie male ale sa:D musisz popracowac nad nastawieniem i wszystko bedzie ok:)
UDANYCH ANDRZEJEK!!!!!
http://img77.imageshack.us/img77/5061/foto9anth6.jpg
:) po takim przywitaniu nie mogę dać plamy kolejny raz :D
będę starała się ze wszystkich sił.
postanowiłam ograniczyć jedzenie stopniowo na razie między 1300- 1500 kalorii. może to dużo , ale i tak o pooonad połowę mniej niż jadłam do tej pory. tyle to na jedno posiedzenie wciągnąć potrafiłam. no i ostatnie jedzenie do 19tej. później jedynie jedno jabłko lub kubek mleka z siemieniem ( jakby już źle było ;) )
ech do tej pory to w łóżku do poduszki po kryjomu tabliczkę czekolady ,200gram rodzynek i dwa kubki musli to pokuś na jedno posiedzenie czasem :oops:
Witam ,
w magiczny andrzejkowy wieczór, to najlepszy czas na "start" :)
idę szukać klucz - poleję sobie wosk - może czegoś się dowiem 8)
Cześć witam nową odchudzaczkę :D
.Tu ci się uda :D ,ja też zaczynałam setki razy,a jak trafiłam na forum to jakos pomalutku idzie.tylko nie znikaj nawet jak będziesz miała niepowodzenia,tu każdy cię wesprze ,opieprzy,a i posmiejesz się nie raz :D .Wszystkie jedziemy na jednym wózku i te same nałogi mamy.pomyślałam o tej twojej czekoladzie pokryjomu,ja też tak miałam .Pamiętaj przecież nie oszukujesz nikogo innego tylko siebie.Jeżeli masz chęć ,zapraszam do siebie :D :D pozdrawiam
Witaj fajna z nami Ci się napewno uda tylko od siebie też musisz coś dać.
Ja w styczniu jeszcze ważyłam 112kg nawet może 117kg i dotąd udało mi się zwalczyć te ogromniaste kilosy.
Bardzo duzo zawdzięczam forum,jest tu wsparcie i pomoc.
Jesteś w domu więc może postaraj się wykorzystać ten czas na ćwiczenia,wiem ,ze na początku moze byc ciężko,sama to przerabiałam.
Na poczatku swojej diety odstawiłam najpierw pieczywo białe i zastapiłam chrupkim oraz razowym.Zrezygnowałam z ziemniaków-idzie bez tego żyć i ćwiczenia skłony brzuszków codziennie po 50razy no i nawet nie wiedziałam kiedy tak szybko to zleciało.W czerwcu już miałam 95kg.Teraz już jestem na zaawansowanym etapie.Od 2tygodni ćwiczę codziennie minimum 60min.
Powoli do celu,a na wiosne zabłyśniemy!
Miłego wieczorku.
http://images2.fotosik.pl/248/daad510b0c8677db.gif Zamiast czekolady.
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B5345ILW.jpg
Witaj Fajna :D
no i jak, lałaś wczoraj tym woskiem przez klucz :?: ... co Ci tam wyszło :?: :)
bardzo ładny ten ślimaczek, to nawet pasuje, bo w dietkowaniu nie można się śpieszyć, powoli ale skutecznie :)
pozdrawiam ciepło :)
Też jestem ciekawa jak tam wróżenie wyszło w Andrzejki?
:)
tylko pamietaj, zxeby to siemie bylo odtluszczone!!! masz racje na poczatek lepiej zaczynac od troche wiekszej liczby kalorii, a potem stopniwo schodzic do 1000 kcal:)
bike -jesteś kochana moja :)najlepsza :) a ślimak to tak trochę ja spasiony w skorupie , ale pełznący z uporem w obranym przez siebie kierunku ;)
arletap- kurcze nie polałam wosku - chyba brak odwagi ;) a co do twojej wagi - super ci idzie :!: czuję motywację jak takie rzeczy czytam :)
GlamGirl- tak siemie odtłuszczone - 10% tłuszczu z apteki :) a co do diety to muszę stopniowo redukować kalorie, bo jak od razi na 1000 wskakuję to mi się słabo robi , mgła przed oczami i inne przykre rzeczy.
dziewczyny - oglądałam wczoraj program o anoreksji w nocy (coś koło 1szej) oczywiście tylko dla sów chyba :? było tam o modzie na styl życia pro-ana czyli jedzenia minimalnego. boooże to było szokujące. chciałam przykręcić kurek z żarciem na maksa , ale po tym długo myślałam i rozsądek się włączył . muszę powoli i z głową wszystko przeprowadzić , bo albo rzucę wszystko po dwóch tygodniach , albo rozchoruję się , albo zwariuję. spokój tylko spokój i rozsądek. z wami będzie łatwiej . jak będę miała problem to najpierw się poradzę was :)
Tylko madra dieta przyniesie dlugotrwale efekty, ciesze sie ze to rozumiesz i nie bedziesz drastycznych metod stosowac!
Bardzo podoba mi sie nazwa Twojej miejscowosci, gdzie to jest?? :lol:
buttermilk- niestety to fikcyjna miejscowość - choć taka istnieje na prawdę 8)
Miłego Dnia z mądrą dietką i nie drastyczną.Trzymam kciuki,też dasz rade jak My. :)
Witaj fajna babo :D
Najważniejsze, to podjęcie decyzji, że chce się zmienić swoje życie :D
Domyślam się jak się czujesz jeszcze nie tak dawno sama ważyłam 107kg, bolał mnie kręgosłup, kolana, stopy :( a humor bez kija nie podchodź. Byłam wielka, obolała, nieszczęśliwa, wiecznie bez humoru, wściekła, zmęczona, śpiąca... Ale podjełam świadomą, i dojrzałą decyzję. Musiałam dojrzeć do tego żeby się odchudzać, głównie żeby nie oszukiwać samej siebie, podjadaniem po kątach, po kryjomu...
Trzymam za Ciebie kciuki :D
witam wszystkich;)ogromnie sie ciesze ,ze odnalazalm tą stronę :lol: Moja waga doszła do krytycznej cyfry109!jak weszlam na wage nie dowierzalam :shock: jak mozna tyle wazyc?ale coz...stalo sie i moze w końcu po wielu trudach uda mi sie;).Od 3 dni czytam sobie Wasze historie-naprawde bardzo mobilizuja.Od jutra licze kalorie i mniej jem-o połowe-moze mało....ale na początek dobre i to.Pozdrawiam serdecznie.
butterfly75-bardzo dobrze trafiłaś.Tutaj będziesz mieć wsparcie i pomoc od Nas.Trzymam kciuki.Nawet nie będziesz wiedzieć kiedy te zbędne kilogramy odejdą w zapomnienie.
fajna-miłego wieczorku.
no i jestem już po kolacji. było spaghetti , zawsze robię z chudego mięsa i dodaję dużo pomidorów i często groszek zielony . zjadłam przyzwoitą porcję :). w ciągu dnia byłam dzielna - jadłam skromnie . dzisiaj już pozostanę przy czerwonej herbacie, którą o dziwo lubię. kiedyś nie mogłam przełknąć ;) może zależy od producenta. teraz używam takiej prasowanej i pakowanej w oddzielne porcje. działa na mnie jak zamulacz żołądka :wink:
butterfly75 - załóż swój dzienniczek - będę zaglądać i wspierać cię :)
carolima - cieszę się ,że wpadłaś do mnie :) czuję się dokładnie tak jak opisujesz - balon z humorami :? ale poradzę sobie - obiecuję :!:
Najważniejsze to wierzyć w siebie, że się uda :) Naprawdę warto, zmienić się dla samej siebie, a inni przy tym skorzystają :D Wiem co mówię, zaczęłam się uśmiechać, mam doskonały humor, mnóstwo energii, chęć życia i zabawy. Ty napewno też wkrótce odkryjesz, że odchudzanie daje dużo frajdy, zwłaszcza jak czujesz się coraz lepiej, bo wszystkie dolegliwości ustępują :)
CZerwona herbatka jest bardzo dobra, polecam cytrynową. Dobra też jest zielona herbata earl grey :D
butterfly za Ciebie oczywiście też trzymam kciuki :D
Fajna życzę udanego weekendu :D :D :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/fantazie/26.gif
witaj kochana :) Tutaj jest mnóstwo cudownych ludzi ktorzy napewno nam pomogą. Bede do Ciebie czesto zagladac i sprawdzać jak ładnie chudniesz :)
tu jestem
Miłego,dietkowego weekendu zycze!!!!!
http://img98.imageshack.us/img98/597/082db0.gif