kurde, poludnica, sister, ja jestem zazdrosna!!!! :twisted: :twisted:
Wersja do druku
kurde, poludnica, sister, ja jestem zazdrosna!!!! :twisted: :twisted:
Jestem! 8) Czas zrzucić czarne okulary... ooo, właśnie tak :) i siąść przed kompem.
Obiecałam dziś, że wieczorem wkleję Wam tę tabelkę, która podaje przybliżone wymiary dla obwodów poszczególnych części ciała. Niestety obejmuje ona osoby wzrostu od 156-174cm...
Dla formalności podaję skąd pochodzi tabela- Książka Ireny Gumowskiej "Wenus z patelnią", str. 13. Książka jest z 1973 roku.
Co sądzicie o tych wymiarach?
http://images14.fotosik.pl/36/e8594b01614ceef7.jpg
Zlosnica89 muszą nas zaakceptować kochana! Nasz miłość przetrwa wszystko! :P
Emelka jakie przeludnienie :) Dla każdego znajdzie się miejsce! :D
DziOObek :oops: och Ty!!!!!
anetka30 łohoho! :D Komplet jaszczurek! Trufla goście do Ciebie!
xixatushka69 Xixa, ma siostro, wiesz, że jesteś mi niezwykle droga! :D
Fiu fiu fiu :)Cytat:
Zamieszczone przez xixatushka69
Ja się co prawda do tej tabeli nie kwalifikuję, bo mam 177 cm wzrostu, ale szczerze mówiąc wydaje mi się, że te wymiarki to jednak są trochę za duże... ja mam w tym momencie 63 cm w udzie, i jest ono obrosnięte masą tluszczu... wedlug tej tabeli osoba o wzroscie 174 cm powinna miec udo 61 cm, więc ja mam teoretycznie zblizone do idealu, co jednak prawdą nie jest, bo do szczuplych nóg to mi jeszcze bardzo daleko...
Tutaj jest stronka http://www.crossdressing.pl/main.php...id=204&lang=pl na której są podane idealne wymiary i wedlug tego nie powinnam miec wiecej niz 52 cm w udzie...
Wniosek z tego taki, że ja juz nic nie rozumiem :wink: na szczęście jest w domu lustro i będę widzieć kiedy moje rozmiary zaczną mi odpowiadać :)
e, niemożliwe, ja teraz mam 61 w udzie :shock:
Kobietko gdzie sie podziewasz ?????????
Ja tez uwazam ze te wymiary sa wziete z ksiezyca albo z marsa hehe
Emelka dziękuję Emelko za tego linka :* Bardzo mi się podobają te tabelki, z ciekawością je przestudiowałam :) Właśnie nie wiedziałam skąd takie wziąć! Dziękuję!!!
Zawsze mi się zdawało, że jestem wysoka (170,5cm, czasem sobie naciągam do 171cm :D). Ale co gdzieś zajrzę, to Wy macie po parę centyli więcej! :? Chyba powinnam się przyzwyczaić, że jestem "średnia" :P Pomyśleć, że babcia mi sięgała do ramienia... :D
Dziś mi nie idzie jedzenie, muszę się zmuszać, bo choć odczuwam głód, to jakoś nie mam ochoty czegokolwiek jeść. Znacie to uczucie?.. Staram się być rozsądna, więc coś tam jem, żeby nie kodować głodu (nie potrzebuję kolejnego joja w przyszłości).
Dziś usłyszałam znowu to zdanie- "a może Ty chora jesteś?"-uwierzcie mi, fizycznie czuje się bardzo dobrze :) Z psychiką też nie tak najgorzej.
Aaaa zapomniałam Wam powiedzieć, że byłam wczoraj na zakupach :) Wyszłam z siatą kosmetyków! Ja?! :P Ano... :P Teraz będę się balsamować (zupełnie, jak mumia :shock:) i masować i szczypać i robić brzuszki... Nie ma lekko ^^
xixatushka69 ja nawet wolę nie wiedzieć ile mam w udzie... :cry: Zresztą skompromituję się po raz setny i rzeknę, że nie umiem się porządnie zmierzyć...:P
DziOObek eee, walić tę tabelkę :P Emelka mi dała znacznie lepsze tabele, o to link:
http://www.crossdressing.pl/main.php...id=204&lang=pl
Tomuś vel Bigboss (jeśli mylę xywkę, to przepraszam) Dzięki za rozmowę na GG, mam nadzieję, że jednak weźmiesz sobie do serca to co mówiłam ^^
no to mumio ty moja, idź sie balsamuj 8) i miłej nocki :D do jutra :wink:
Byłam na stronce z tą tabelką i mi wyszło, że wszędzie mam za dużo:P:P No może tylko pod biustem, bo tam mam wyjątkowo mniej, ale to nie wiem jakim cudem:)
:) widzę, że moja waga znowu zaczyna śmigać. Co prawda nie jest to zawrotne tempo, ale wydaje się, że okres stagnacji minął (Anno, gratuluję wytrzymałości :D). Teraz z każdym dniem coś niecoś mnie ubywa!^^ O rany jak ja się cieszę. Zdaję sobie sprawę z tego, że wciąż ważę dosyć dużo a przede mną duuuuuuuuużo jeszcze do zrobienia, ale te ponad 12kg mniej zaczynam zauważać przyglądając się sobie w lustrze :) Boska talia (znowu ją mam :)), biodra i tyłek mniejsze, twarz dużo mniej nalana, spodnie zaczynają wisieć, ja zaś znowu mogę zakładać trochę bliżej leżące ciała ciuchy, bo brzuch się zmniejszył a fałdy są mniej rażące. Widać efekty!
Jest jeszcze coś! Ja się bardzo dobrze czuję! :) Nie mam dolegliwości z układem pokarmowym- żadnych zgag, żadnych bólów, czuję się lżej i w ogóle! :D
xixatushka69 :D W końcu się wczoraj nie wybalsamowałam...takie rzeczy mnie przerastają, ale dziś się wezmę... :roll: Chyba... :roll: OK, na pewno :D ... :roll:
Ceinwyn Heloł na moim wątku :D O tak, mnie do pomiarów z tabeli jest jak stąd do Księżyca :lol:
Siema my love :wink: :wink: 8) Oh..moja ty upragniona :D
Jak się cieszę ,że czujesz się lepiej ;) Dzięki naszej miłości przy zlewie kiedy to ja myję główkę :D:D Chudniesz jak byk :D
Supeł :*:*
8) O tak, niech cały świat usłyszy o naszej miłości, moja luba!! :oops: :lol: :lol: :lol:
Jestem głodna...czas na śniadanko! :D
Smacznego !! Ja już po :)Cytat:
Zamieszczone przez Poludnica
podpisuję siępod każdym twoim słowem :!: bo odczuwam to samo :D i to jest cudowne uczucie!!!!!1 lalalalalala!!!!!!!!!!!!!!!Cytat:
Zamieszczone przez Poludnica
Gratulacje !!!!
U mnie taż na plusie to znaczy minuesie :)
Ja też jestem zazdrosna ;-(
Co z naszą miłością???????????
Balsamuj się kochana, balsamuj, coby skóra po odchudzaniu ladna byla :)
również się pod tym obiemz rękami podpisuję :)Cytat:
Zamieszczone przez Poludnica
Wczoraj mi się w ogóle fajna rzecz przytrafila :) spotkalam na przystanku koleżankę z którą się mniej więcej od wakacji nie widzialam. I mnie w pierwszej chwili nie poznala :lol: a potem uslyszalam jeszcze "ale ty dużo schudlaś"
KOCHAM TO UCZUCIE!!!!!!! i do tego oczywiście to uczucie lekkości :)
Milego wieczoru!
Emelka no to gratulacje i ciagle bedzie wiecej:)
poludnic jak tam balsamowanie ????
:shock: stało się. Tak! Wybalsamowałam się... :shock:
Wody...podajcie mi wody.... :shock:
Wczoraj po radosnym obskrobaniu cielska gumową rękawicą z kolcami (kupiłam wtedy na zakupach w kosmetycznym) byłam czerwona i obdrapana. Nawet nie to, że tarłam do żywego, ja po prostu nigdy wcześniej czegoś takiego nie używałam. Niepostępowa jestem, co? :P Nagrodą za męczarnie było poczucie dobrze spełnionego obowiązku :) Jednakże to było zbyt wiele nowości jak na jeden wieczór, więc postanowiłam balsamowanie zostawić na dzień następny. Dziś wieczorem, z kopem na rozpęd od Dzioobka :D poleciałam się balsamować. Łał! Najpierw się namaściłam, a potem masowałam skórę tą rękawicą. Co za efekt! Spodobało mi się- najbardziej chyba to, że robię coś dobrego dla mojego ciała ^^
Macie rację, że warto sobie dopomóc takimi balsamami i masażami, jestem pewna, że teraz mój brzuszek będzie jeszcze piękniejszy i zgrabniejszy :)
Acha, mam komunikat do ogłoszenia :oops: No więc od dzisiaj mam nadwagę, nie jak dotąd otyłość I stopnia ^^ Bardzo się z tego powodu cieszę! :)
Xixa i Emelka- no nie, że czujecie się o niebo piękniejsze i zdrowsze? Oby tak dalej dziewczątka moje! :) :) :)
Ja też się dobrze czuję, jak się objadłem w święta miałem zgagę 4 dni :) Straszne...
No to :wink: gratuluję nadwagi :D
oj wiem jak to milo zobaczyc,ze w końcu nie ma sie tej wstrętnej otyłości(nie nawidzę tego słowa!!!)tylko nadwagę:)-balsam..na uszy co?;)
a co do balsamowania-nie pamietam czy Ci pisalam-polecam wymieszać z balsamem troche oliwki-balsam sprawi,ze nie bedzie sie mialo az takiej tlustej powloki na ciele,a wiadomo,ze oliwka jest rewelacyjnym wynalazkiem:)
pozdrawiam z mojej drogi na szczyt:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21798493_d.jpg
fajnie,że się wreszcie wybalsamowałaś. ha, ja też zamierzam zrobić se masaż szorstką gąbką, akurat dzisiaj kupiłam :roll: hihi, no i też już mam "tylko" nadwagę, a nie otyłość, kurcze, zabawne to, jak takie rzeczy potrafią cieszyć :!: :!:
Heeeej kolezanko z nadwaga ja tez tak chce:-(
ale twez wytrwam kiedy bedzie nadwaga a nie otylosc :-(
i tak juz jest lepeij bo z otylosci 3 stopnia spadlam do otylosci 2 stopnia .uciekam na masaz do małża :)
Ja mam jeszcze otyłość i pewnie długo jeszcze będę miał :)
Witaj Poludnico :) przywiało mnie do Ciebie z wątku Xixy, mam nadzieję, że mnie nie wypędzisz :shock:
Ja tam nawet nie sprawdzałam czy mam nadwagę czy otylość :shock:
:shock: To dziś! O 17 jest ślub koleżanki, o którym Wa pisałam. Chciałam jeszcze raz podziękować za cenne rady, zwłaszcza Pinoskowi!
A więc idę! Waga coraz niższa. Przymierzyłam spódnicę, którą chcę założyć- zsunęła mi się w dół i zatrzymała na biodrach :shock: A dopiero ją kupiłam! Czarna z falbanami, full gothic. Jak ją brałam, to ledwo się dopinała... :)Do tego miałam założyć krótką bluzeczkę, ale nie idzie, gdyż kiecka wisi tak nisko, że wyłażą mi majtki na wierzch :oops: Poszukam agrafki i jakoś to pospinam... :) Czyli w sumie mam poważne powody to radości! :D :D :D
Nie mam kolorowych ciuchów, więc postaram się złamać czerń dodatkami. W końcu mam czerwone włosy- pomalowałam paznokcie na czerwonobrązowy kolor, a na nadgarstek wkładam długaśny wisior z koralu pozakręcany parę razy na ręce. Jest ok! Nawet nie muszę wkładać długaśnej pelerynki czy czegoś, bo mam całkiem eleganckie boczki, brzuszka prawie nie ma ^^ Tylko co z butami... Będzie horror, skoro mam same glany :/ Poszukam może jakichś sandałów czy czegoś, bo ja na serio nie posiadam ładnych butów. Ech, jadę samochodem to mogę zaszaleć ^^
Nie wiem jeszcze co zrobić z włosami. Czy jakoś spiąć, czy zostawić tak jak są?.. Pogadam z matulą, może mi coś doradzi ^^
Na buźkę delikatny makijaż, postaram się nie wyglądać jak na Halloween :lol:
Moja ukochana kapela Type o Negative
http://images14.fotosik.pl/48/b99067a508c83f0b.jpg
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :D :D :D :D :D mmmmmmmm.........Cytat:
Zamieszczone przez Poludnica
myślę, że będzie wyglądała ładnie!!! i cieszę się, że tak ładnie ci waga spada, ojojoj, koniecznie później fotki pokaż :wink:
Poludnico-jeśli masz możliwość-zrób sobie fotke-i wklej ją dla nas:) a wloski ja bym upieła jakoś:)
bardzo się ciesze,ze kiecuszka przez bioderka leci:) kilogramy zrzucone się liczą,ale przeciez glownie chodzi o 'efekt wizualny' prawda?wiec jesli w bioderkach mniej to tylko skakać z radości:)!(a przy tym skakaniu gubić dodatkowe kalorie he he;)
trzymaj sie poludnico:)
i miłej zabawy :D ja też wychodze, ale nie na wesele, tylko na imprezkę :roll:
Miłej zabawy na ślubie...złap welon !!! :)
/poludnica milej zabawy zlap welon i przedewszystkim nie przejedz sie za duzo bo wiesz jak na weselu rozne smakolyki kusza :)
a dietetycznie to one przyrzadzane nie sa :)
ja uciekam na kolacujke .
Dzisiaj nic specjalnego 2 x wasa 3 zboza i filet wedzony z indyka do tego moze zielony ogoreczek iszczypiorelk pozdrowka
Miłej zabawy. Złap welon :D
Ja również życze miłej zabawy :).
Widze, że nieźle lecisz z centymetrów ;)
no i czekamy na relację :D
Witaj Południco dawno cie nie odwiedzałam, a tu zaminy na lepsze, bioderka mniejsze, bawisz sie na weselisku...no no...ja tez tak chce !!!
Znaczy u mnie z zabawa nie jest źle, ale bioderka to mi za bardzo nie zleciały :(
Ale postaram sie...
Zdaj relację z imprezki :)
Poludnica cos do nas ani do siebie nie zaglada
a co do wesela to ona byla na samym slubie nawet pisala ze kolezanka zaprosila ja na slub .
hej poludnica tesknimy
I jak było???
Anno, jesteś chyba wywołana do tablicy ;) Tak myślę....:)
My Lady :* Kochanie ty moje dałaś pewnie czadu :*
No i jak tam było?? ;)