-
Słyszałam ze Vichy Lipostretch jest rewelacyjny, kumpela stosowała i była bardzo zadowolona. Niestety troche kosztuje, ale teraz pieniądze które kiedys wydawało sie na slodycze mozna wydac na coś przyjemniejszego. A co moze być lepsze niz poprawa samopoczucia, że znika nam celulit.
-
Hi Szakalkaw, używam Vichy albo Rilastil, oba gorąco polecam. :P
-
Witam :)
Wczoraj niestety już nie dałam rady zajrzeć na forum, bo zasypiałam , ale dzisiaj troszkę poszperam.
Wczorajszy dzień bardzo udany, niecałe 1200 , najpóźniejszy posiłek 18:00, ustawiam ten ostatni troszkę później, bo długo siedzę w nocy i wiem, że rzuciłabym się na jedzonko. Wcześniej potrafiłam o północy coś sobie przygotowywać :? nie mogę powiedzieć, by to było zdrowe czy mądre. Oczywiście nie obyło się od ćwiczeń i rozerek i brzuszki, agrafka, ciężarki. Teraz niewyobrażam sobie wieczoru bez smarowania różnymi specyfikami i masowania wałeczkiem. Już widzę jak moja skóra tego potrzebowała, teraz jest bardziej napięta, odżywiona i gładsza. Ja używam póki co Mirraculum, ale już się zastanawiam co kupić następne. Muszę zaopatzyć się w coś do dekoltu i biustu koniecznie. Teraz mam Eveline różowy do biustu ale na dekolt jakoś mi nie pasuje. Kilka razy w tyg. smaruję typowo odżywczymi balsamami, nie tylko ujędrniaczami. Nie polecam żelu antycel garnier w żółtej tubie. Fuj nie nadaje się. Zwykły udawacz. Nakładasz tworzy się naciągający film a jak chcesz pomasować to schodzi :/ nie bardzo. W Vichy zaopatrzę się w późniejszym etapie odchudzania, pewnie po masażach. Dax-u i Bielendy nie stosowałam nigdy to nie mogę się wypowiedzieć ,ale na ten termoaktywny żel może się skuszę. Oj ale się rozpisałam.
Agapinko widzę dużo ruchu :D spaliłaś tłuszczyku oj spaliłaś! Jeśli chodzi o Avon to szczerze mówiąc nigdy nie byłam zadoowlona z kosmetyków do ciała. Ale wiem, że niektórzy są zadowoloeni. Pewnie kwestia gustu. Dietuj dzielnie.
Dawno sobie peelingu kawowego nie robiłam, chyba w weekend sobie zafunduję, jednak na pewno nie foliowanie. Nie odpowiada mi ten zabieg :)
Idę pomyszkować na wąteczkach
Psst a tak wogóle muszę się przyznać, że się dzisiaj na wagę rzuciłam, poprostu niewytrzymałam, ale wyniczki jak zwykle w poniedziałek rano!Już się cieszę.
http://www.geol.agh.edu.pl/~koziol/d...koty_26_tn.jpg
-
Dzień dobry :)
Gratuluję samodyscypliny :) Tak trzymać :) Zakładam, że wyniki wagowe zachęcające :wink: :D
Czy możesz mi powiedzieć, co to za wałeczek do masowania, którego używasz? Nie słyszałam o czymś takim :oops:
-
Oj, to szykuje nam sie ladna zmiana suwaczka w poniedzialek :lol: Brawo Szakalko, nie dosc ze dietka wzorowa to i mnostwo ruchu i zabiegow pielegnacyjnych!
Ja Avon lubie - balsamy do ciala - bo ladnie pachna a i nawilzaja. Natomiast te rzekomo wyszczuplajace sa mocno takie sobie :?
Do szyi i dekoltu mam fajna krem-maske ale nie pamietam firmy - jakas polska - wieczorem sprawdze i podam Ci nazwe.
-
Dzięki za odwiedzinki dziewczynki.
Butterko niestey ruchu nie mnóstwo i tak siedzę w domu i nigdzie nie wychodzę więc 40 min dziennie to malusio, ale....jutro chyba wybiorę się na ćwiczonka. Oszałąmiających wyników w poniedziałek nie będzie, ale.. będą pozytywne a to bardzo ważne. Dużym sukcesem było 4 kg na początku teraz machia zapewne zwolni za to znikać zacznie tłuszczyk. Będę wdzięczna za nazwę tego specyfiku.
Moomy zaraz poszukam jakiegoś zdjęcia tego wałeczka. Tak ogólnie ma on rączkę i wałeczek z kolcami, który (rzekomo) rozbija tłuszcz. Czasem jeszcze używam takiej a la szczotki , ale wolę wałeczek.
http://s132.photobucket.com/albums/q...h_DSC09754.jpg
http://s132.photobucket.com/albums/q...h_DSC09755.jpg
-
szakalko-ale fajowy ten wałeczek!muszę sobie cos takiego sprawić...
a co do tych nocnych posiłków...skąd ja to znam...ja wracałam czesto ok 20 z uczelni,po drodze kupowałam np krokiety-cokolwiek co mozna bylo szybko na patelni podsmazyc by cieple bylo,i tak ok 21 jadlam obiad,a o polnocy kolacje..i sie nazbieralo tego sporo...szkoda gadac,jaka bylam glupia..
-
Aguś chyba jakiś owczy pęd...tyle osób tak robi. A to zabójstwo !!!
-
Od czasu do czasu polecam balsamik ujedrniajacy :lol: Nivea Q 10 plus
świetny po pilingu kawowym , ktorego tez juz nie robilam wieki całe :lol: :D
ciesze sie już na Twoje pomiedziałkowe ważenie :P
buziolce H
-
Hmmm... no wiesz, była we Wrocławiu kiedys taka wystawa pt "Średniowieczne narzędzia tortur"... :lol: :D :D :D
A tak na serio, bardzo dziękuję za zdjęcia. Wałeczek wygląda zachęcająco - musze się za czymś podobnym rozjerzeć. Miałam kiedyś taką rękawicę z twardawych włókienek. Poza tym, że się cała podrapałam, efektu raczej nie było :lol: Ale wałeczek wydaje się przyjazny :)
pozdrawiam :)