-
Zachecam Cie przynajmniej do spacerkow! Pojdziesz raz, drugi (znaczy: zmusisz sie) a potem bedziesz to robic z przyjemnoscia. A z czasem na pewno dorzucic do spacerowania jakas inna forme ruchu i bedzie super.
Maroxia ma racje - jedz duzo warzyw bo sa niskokaloryczne i mozna ich duzo zjesc (no ale trzeba ciagle uwazac zeby jednak nie rozepchac zoladka).
-
Hej Oszaga, i ja dziś dołączyłam do Waszego grona. Podobnie jak TY jestem z Krakowa i przeglądająć forum rzuciło mi sie gdzieś w oczy, że piszesz o Centrum Leczenia Otyłości ? Czy może chodzisz tam, pytam bo ja jutro wybieram sie na pierwszą wizytę....
Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości.. :D
-
-
Cześć:)
Wpadam z wizytą,co słychać :?:
-
Witam Panie maroxia, tenia carli i inne również :D
Wczoraj mnie dopadła chandra bo zbliża się @ więc jestem wsciekła, czuję się napompowana i wogóle...mężowi się dostało wczoraj w zwiazku z tym, no ale ja jestem zdania że nad facetami to się nie ma co rozczulać wiec profilaktyczny opierdziel nie zaszkodzi :D tylko mam wyrzuty sumienia jak mojego syna dotykają moje złe nastroje :(
Wczoraj nie zjadłam nic słodkiego, piekarnie i cukiernie omijałam szerokim łukiem. Mojemu panu kazałam zjesc pączki w pracy...
No i wczoraj byłam w banku w sprawie kredytu i mam nadzieję, że go dostaniemy bo za 2 tygodnie robotnicy chcą budować a kasy brak :(
I dalej się nie uczę testów i chyba nigdy nie zrobie tego prawka, wszystko całe życie odkładam do ostatniej chwili, tak jak i ćwiczenie na stepperze. No i tak w kólko wkurzam się na swoje lenistwo...
Pewnie w pon na wadze będzie dalej zastój przez @ a ważyłam się wczoraj na swojej nowej wadze i niby ubyło mi pół kg, ale co o jest :?:
Nie denerwowało by mnie to tak gdybym wiedziała, że zawsze mi było ciężko schudnąć a jak sobie przypomnę, że ważąc 90 kg schudłam w pierwszy miesiąc 6kg a w drugi już sobie folgując 4kg to mnie nie powiem co... :evil:
-
O ho ho, alez masz humorek dzisiaj :wink: :D
Mam nadzieje ze dostaniesz pozytywna odpowiedz w sprawie kredytu i troszke Ci sie nastroj poprawi, bo jak na razie to az boje sie tu zagladac :wink: :lol:
-
Ajulka gdzieś przeoczyłam Twoj wpis :oops: Witam Cie serdecznie. Juz gdzies pisałam o centrum leczenia otyłości. Ja nie byłam zachwycona i zrezygnowałam. Moim zdaniem brak tam indywidualnego podejscia do pacjenta. Mają wydrukowane jakieś jadłospisy i tak na wyczucie jakiś Ci dają. Zapisują zioła i suplementy niezbyt tanie...a na kolejnej wizycie mowią Ci albo, że ładnie schudłaś albo że za mało i zmieniają Ci suplementy...i tyle...za 5 min 75,00zł. Mnie nie motywowało to kompletnie a wręcz bardzo denerwowało bo takie suplementy mogę sobie sama kupić i trzymać się diety. O wiele lepsze rezultaty myśle są jak jest jakas grupa wsparcia, np chodziłam do klubu Maśka na rynku gdzie są programy specjalne dla odchudzających się (siłownia, aerobik, masaże) oraz raz w tyg grupa wsparcia, i to było naprawdę fajne ale przeprowadziłam się na drugi koniec Krakowa i jest mi tam za daleko...Ciekawa jestem jakie będą Twoje odczucia co do centrum. Pozdrawiam
-
HEJ OSZAGA :)
PO 1-MAM NADZIEJE,ZE SPR Z KREDYTEM ZOSTANIE ZALATWIONA POMYSLNIE! A CO DO PRAWKA...JA SIE STRASZLIWIE BOJE JAZDY SAMOCHODEM I PEWNIE NIGDY GO NIE ZROBIE...CHOC MOJ TATA BYL KIEDYS NAUCZYCIELEM JAZDY I W OGOLE MAM ZNAJOMYCH,CO MAJA NAUKE JAZDY WIEC WSZYSTKO BYM MIALA ZALATWIONE I NIE STRESOWALABYM SIE ZE UCZY MNIE JAKIS OBCY FACET TYLKO KOLEGA,ALE JAKOS TAK NIE UMIEM SIE PRZEMOC...
GRATULUJE OPARCIA SIE PACZKOWEJ POKUSIE. A RACZEJ PRZECHYTRZENIA SIEBIE SAMEJ-DOBRZE,ZE KAZALAS M,EZOWI BY NIE KUSIL W DOMU:)
POZDRAWIAM!!!
MALOWANE NA RęCE :shock: :shock: :shock:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22437162_d.jpg
-
Hej, ja po wizycie w centrum....w sumie to jakos nie mam zdania. Ale mnie to zmobilizowało wiec to jest jakis plus...dostałam rozpiske z jedzenem wiec nie muszę się martwić i liczyć..kasy trochę poszło bo i wagę elektroniczną do żywności sobie kupiłam..., wg zaleceń błonnik i jakaś mieszanka ziołowa. Ale dowiedziałam się, że mój organizm spala bez działania 1600 kcl i to podono przyzwpicie. Ja planuję chodizć tam przez 2-3 miesiace i mam nadzieję, ze po tym okresie będę miec już lepsze nawyki.
Zdecydowałam się na centrum, bo moje znajome fajnie tam chudły i bez jo-jo...Dobra zmykam bo prawe cały dzięń w domku mnie nie było.
Pozdrawiam cieplutko i 3mam kciuki za kredyt !!!!!
-
Agggniecha ja też wogole nigdy nie myslałam, że bede robic prawko bo twierdzilam, że sie do tego nie nadaję, ale życie mnie zmusiło bo jak nie chce byc uziemiona na wsi gdy zbudujemy dom, gdzie wszedzie daleko to muszę zrobic prawko no i się przełamałam i nawet mi się spodobało :D zobaczymy czy bede tak mówic po niezdanym egzaminie :D Ale do tego trzeba dojrzec...Nadejdzie taki dzień, że bedziesz chciała spróbowac a jak masz znajomosci to bedzie Ci łatwiej. Trzymam kciuki za diete :!:
Buttermilk dzisiaj juz mi troche lepiej, juz się tak nie ciskam to pewnie dlatego, że pije juz kolejną szklankę herbaty z melisa :D
Ajulka wiesz mnie też na początku motywowało i schudłam ale kolejne wizyty nic nie wnosiły a jak pojawiły się problemy zdrowotne i dieta nie skutkowała to nie bardzo wiedziały co z tym zrobic. Mam te jadłospisy ale np mi one nie do konca odpowiadają bo jest mnostwo produktów ktorych nie lubię albo przygotowanie sprawia mi trudnosci. Jestem zdania, że jak idę do dietetyka i tyle płacę to powinni mi zrobic chociaz indywidualny jadłospis, a na wielkie wazenie raz w miesiącu moge isc do koleżanki albo do rodziny, albo oznajmic na forum :D No ale ja mam od wszelakich specjalistów wysokie wymagania i ciężko im sprostac :D To jest własnie dobre na krótką metę dopóki nie nabieżesz dobrych nawyków żywieniowych. Zyczę wytrwałości no i sukcesów