Wróciłam na stare śmieci, kiedy dzisiaj do głowy wpadł mi pomysł z dietą kopenhaską ... Głupota. Totalna głupota. Dobrze, że mnie oświeciło i przypomniałam sobie o dieta.pl [: , kiedy to pierwszym razem walczyłam.
Teraz wracam z dużo większą wagą = 89,5 kg. I mam zamiar wziąć się w garść i ogarnąć. Mobilizacją dodatkową dla mnie była wizyta w salonie sukien ślubnych, jak się zobaczyłam w lustrze to myślałam, że zginę na miejscu. Do ślubu niby dużo, niby nie dużo, bo kwiecień 2016. Mam nadzieję, że zejdę możliwie jak się da

Witam wszystkich i zapraszam na herbatę w wątku ;D