Pozdrawiam Gosia
http://forum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720
Wersja do druku
Pozdrawiam Gosia
http://forum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720
w ten weekend to jakies fatum wisialo nad wszystkimi dietkujacymi(nademna takze :evil: )wiec nie ma co sie przejmowac za duzo.
I tak jak pisalas-mowi sie trudno a dietkuje dalej :D
Pozdrawiam serdecznie :D
:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
wazne zeby sie nie zalamac i leciec dalej:)
i drugi tydzien mojego odchudzania zbliża się do końca :wink: Wiekszych grzeszków nie popełniłam , piję zalecane ziólka, jem błonnik...ok3-4 razy w tygodniu jeżdzę na rowerze po ok. 50 min - 20-21 km, raz w tyg basen i................dziś z ciekawości weszłam na wagę i waże tyle samo co tydzien temu. Czy to możliwe , zeby juz w drugim tyg diety była cisza w spadaniu wagi...nie wiem .Oczywiście mnie to nie załamie, odchudzam się dalej...mam nadzieję, ze przyszły tydzień będzie lepszy.
ajulka ostatniio u wszystkich taki zastoj moja waga juz prawie 2 tygodnie w ogole sie nie zmienia, ale co tam...walcze dalej:) wiekszych grzechow nie popelniam wiec powinnam spadac:)
no i znowu ja po przerwie , niestety bardzo mało mam czasu ostatnio. Cały czas ćwiczę, stosuję dietę a na mojej starej wadze ok. 0,5 kg mniej...ale nic to dalej idę do przodu.
przez ostatnie dwa dni przejechałam 2 x po 50min = 46 km...bardoz mi sie podoba to pedałowanie. Muszę jednak wprowadzć jeszcze jakies cwiczenia na brzuch...a6w jest dla mnie zbyt monotonne wiec może ten taniec brzucha z płyty...dziś zobaczę
u mnei to waga nawet 1 kilos wiecej pokazala wiec nie jestem ekspertem od udzielania rad na temat zastojow :roll:
Wiem tylko jedno ,ze to okropnie jest denerwujace ale trzeba przeczekac :D
MIlego dzionka :D
:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
Kurcze moze tezastoje wagi to jakis wplyw wiosny hmmm tak sobie pomyslalam bo czuc ze nadchodzi i dziwnym zbiegeim okolicznosci wszystkim waga robi postoj ;-)
najwazniejsz to przetrwac ten zastoj i dazyc do celu tego Tobie i wszystkim dietkujacym zycze .
Ajulka jak dietowanie?
Strasznie dawno Cię tu nie było. Mam nadzieję, że nie zaniechałaś diety i walczysz dalej. :)
pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na wpis u Ciebie :)