Tusiayo! piękne co napisałaś, takich chłopaków to można nagradzać chudnąc :D
Wersja do druku
Tusiayo! piękne co napisałaś, takich chłopaków to można nagradzać chudnąc :D
I dlatego chudne ;)
Chce żeby był dumny idąc ze mną ulicą ;)
Przepraszam,że tak rzadko wpadam ale te egzaminy...Jak tylko się skończą to będę wpadała częściej :D
Pozdrawiam :D
kamitanika bardzo Ci dziękuję za obecność, a w związku z tym, ze nie masz czasu to dziękuję jeszcze mocniej ;-)
Dzis mam taki kiepski dietkowo dzień, a jeszcze mnie czeka przyjęcie u znajomych, szczerze mówiąc mam średnią ochotę teraz na takie spotkania (będą tam też mniej bliscy mi ludzie) a nastrój nie sprzyja zabawie - najkrócej mówiąc.
Ale dziś tak jak pisałam wcześniej zjadłam rano ok 500 kaclorii, potem zapomniałam zjeść obiad i stwierdziłam, ze kupię sobie jakąś słodką bułkę (bo coś mi sie chciało słodkiego :oops: ) wzięłam dwa gryzki i mi się odechciało :roll: potem kupiłam sobie 2 banany - które wyeliminowałam z diety już parę miesięcy temu (no chyba ze są do czegoś dodane, np. do sałatki owocowej) zjadłam jednego przed 15 a teraz przed chwilą (przed 18) kolejnego :oops: jakoś tak lipnie się dzis trzymam. Wiem, ze jakos specjalnie nie powinnam się tym przejmować, bo nie zdarza mi się to często, ale .... po tym jak wyszła ta sprawa z wagą to chyba się trochę podłamałam.
Miałam plan aby zejść do krainy siódemek i wtedy "wyrównać" ew różnice i trzyamć się jednak wagi z siłowni - wtey i z siłownią będę bardziej zaprzyjaźniona :wink: ale wiem, że z psychologicznego punktu widzenia lepiej byłoby to zrobic już teraz tzn poczekac az na wadze w siłowni pojawi się też 84 kg :!: Ale tyle nie przesuwać suwaczka??? ja chyba bym nie dała rady (poza tym nie wpisywałabym realnego subytku kilogramów). Och trudne to odchudzanie.....
nie było najgorzej, myślałam, ze bardziej zbłądzę :wink: 1550 to mój bilans
tak sobie pomyślałam, że nie ważne jest tylko to jak smaczne jest jedzenie, ale jak ładnie można je wyeksponować! Tak pięknie pokazane owoce:
http://images21.fotosik.pl/334/379e838544e8d4bam.jpg
Tusiayo dzięki za pomoc z wklejaniem zdjęć :wink:
Witaj Magdahi:-)
Dziękuję Ci, że mnie wciaż odwiedzasz, mimo, że ja dałam ciała na całej linii. Dziękuję Ci:)
Zawsze do uslug :D Hehe ^_^
Odchudzanie jest rzeczywiscie trudne :) Ale to jest tez cwiczenie naszej silnej woli :) Napewno wszytskie damy rade dojsc do wymarzonej wagi :) Trudniejsza albp latwiejsza droga :) :*
Fruktelko odwiedzam Cię, odwiedzam i będę nadal, a widziałam, ze wcale Twój wątek nie jest tak omijany, masz wsparcie w dziewczynach :D :D
Tusiayo no jest trudne, ale jakie my bedziemy zahartowane potem i w ogóle...
A jakie dumne z siebie :D
Hej Magdahi
Na razie tylko pozdrawiam :) Jakoś zapału do pisania nie mam zbyt wielkiego, ale jestem, wracam kolejny raz, dzięki Tobie :)