Fruktelko miłego dnia Ci zycze!!!
Fajne te Twoje raporciki :P
BUZIACZKI
http://img228.imageshack.us/img228/9...isy2mm2so9.gif
Wersja do druku
Fruktelko miłego dnia Ci zycze!!!
Fajne te Twoje raporciki :P
BUZIACZKI
http://img228.imageshack.us/img228/9...isy2mm2so9.gif
Fruktelko!
Witam poniedziałkowo :wink: tylko wpadłam sie przywitać bo jak na razie nie mogę siedzieć przy kompie, ale pozdrawiam i życzę miłego dnia!
http://smola.kuzniki.net/graphics/garfield156.gif
caluje dietkowo
ale Twoj watek sie rozrasta:) nie bylo mnie tylko przez weekend a juz 10 stron do czytania mialam:)
i jak zwykle cos fajnego wciagnelas (krem z cukinii)
3maj sie!
Wpadłam z pozdrowionkiem :D:D
Ale Fruktelka, daję radę
:)
Nawet w niedzielę, podziwiam :D
Miłego dnia :D
Witam Frukatelko :D
Wróciłam :D :D
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
http://www.whydidigowrong.co.uk/wp-c...d-susannah.jpg
Fruktelciu, też uważam że nie ma to jak Trinny i Susannah :D
te dwie nowe, wszystko usiłują zrobić tak jak w "Jak się nie ubierać" ww dziewczyn, ale mi czegoś brakuje w tym ich programie... hehe, pewnie brakuje mi poprostu Trinny i Susanny :lol:
miałam zamiar wkleić Ci fotkę z " Trinny i Susannah rozbierają ", ale była trochę frywolna, może kiedyś w późnych godzinach wieczornych ją wkleję :wink:
pozdrawiam ciepło i dietkowo :D
to jest fajny program:D :PCytat:
" Trinny i Susannah rozbierają ",
miłego dnia:*[/quote]
Witam w środku dnia :)
magda3107 cieszę sie, że moje raporty Ci się podobają :D
magdahi cieszę się, że wpadłaś do mnie mimo braku czasu :D
Foczka_ witam serdecznie na moim wątku i zaglądaj tu częściej :D
verseau w weekend byłam słomianą wdową, to sobie umiliłam czas forumowaniem :D
Agatkowa pozdrawiam również!
gwiazdeczka17 Ty tez sobie świetnie radzisz
:D :D
agapinko o jak fajnie, że wróciłaś!
bike haha rewelacyjne to zdjęcie. Uwielbiam te baby! Są świetne! Te nowe prowadzące do pięt im nie sięgają.
tamarek ja też bardzo lubię ten program :D
Zmieniłam suwak. Spadło trochę, tzn 0,5 kg Oczywiście się cieszę :D Widać, że tempo chudnięcia spadło. Wolałabym, żeby to szło szybciej, ale logicznie rzecz ujmując lepiej wolniej, niż za szybko. Nie chodzi przecież tylko o schudnięcie, ale później o utrzymanie tej nowej wagi. Dlatego wolniej=lepiej. Będę pewnie nie raz tu jęczeć, że waga stoi, że powoli, że nie mam cierpliwości itd itp, ale tak naprawdę wiem,że pośpiech tu nie jest wskazany. Zjadam dziennie około 1000 kcal. Nie głoduję absolutnie, choć to dieta restrykcyjna. Jem różnorodne posiłki, piję dużo wody mineralnej, dlatego by moze czuję się dobrze. Dawno nie czułam się tak dobrze na diecie. Pozwoliłam sobie na takie małe podsumowanko, bo dzisiaj są trzy tygodnie diety 1000 kcal!!!
Mam jeszcze takie dni, że myślę często o jedzeniu, ale są też dni, kiedy myśli mam od tego wolne, a posiłki jem, bo tak trzeba. Wszystko idzie w dobrym kierunku.
Boję się trochę września, bo naprawdę sporo stresów i pracy się szykuje. Będę potrzebowała bardzo Waszego wsparcia. Mam pewność, że mogę na nie liczyć :)
Ze spraw kulinarnych...dzisiaj zakupiłam mozarellę light i żałuję, że tylko jedną. Smakuje jak zwykła, a ma tylko 163 kcal w 100g. Zżarłam całą kulkę z pomidorami, bazylią i octem balsamicznym. Pychotka. [/b]