Agemciu i co z tą wycieczka???Udało sie naprawic rowerek???
To sporo sie spala na rowerku :roll: chyba napompuje wreszcie te kola :wink: :)
W poniedziałek napewno bedzie nastepny kilosek :) :)
Buziaczki :)
Wersja do druku
Agemciu i co z tą wycieczka???Udało sie naprawic rowerek???
To sporo sie spala na rowerku :roll: chyba napompuje wreszcie te kola :wink: :)
W poniedziałek napewno bedzie nastepny kilosek :) :)
Buziaczki :)
Dzisiaj też była wycieczka rowerowa. Udało się naprawić rowerek :) Rowerkowanie trwało 2,5 godzinki wróciłam zmęczona.....tak przyjemnie zmęczona.
Stelluś, tak podobno sporo się spala na rowerkowaniu, ale czy mój organizm też tak spala hmmm to się okaże w poniedziałek :)
Napompuj rowerek i smigaj.
Miłego, dietowego czwartku. :D
Hej Agemciu :)
jestem pod wrażeniem Twoich rowekowych wojaży :D super :D
na rowerku na pewno spalasz kaloryjki a waga piekną cyferkę pokaże w poniedziałek, wszak już teraz jest mniej niz 83 kg.. uciekaj mi, bo Cię gonię :twisted: :D
goraco Cię pozdrawiam! :D dobranocka Koffana :D
Agemciu, ależ zapał do rowerkowania u Ciebie. Można stwierdzić, że wykrzesujesz wszystko z tego rowerka. Noszę się z myślą kupna łyżworolek dla siebie, SL podaje, że spala się 800kcal/godz, tyle co wiosłowanie, a więcej niż jogging. Dla roweru podają wartość 300, ale pewnie to na takich rowerach, co to nie trzeba niemal nic robić. Trzymaj się!
Z tym rowerem kiedyś dawno sprawdzałam i jest (jesli się nie myle hehe) tak, ze jeśli ktoś jedzi tempem 10 km/h to w godzinę spala 300 kcal, jesli ktoś jedzi tempem 20 km/h to spala 600 kcal w ciągu godziny 8) . Czyli w sumie zalezy od tempa.. Ile km na godzinę mnozymy x 30 i wychodzi :twisted:
Agemciu czwartkowe buziaczki zostawiam :D
Agemko świetnie rowerkujesz, ja juz też rozpoczynam sezon rowerkowy, bo wszelkie preteksty do niejeżdzenia mi sie skończyły.
Też się zastanawiam nad zakupem rolek, bo mogłabym sobie z dzieckiem pojeździć, tylko czy nie będę zbyt głupio wyglądać :shock:
Dzisiaj rowerowania nie było :( a myslałam, że po pracy jeszcze się zmobilizuję i pojeżdżę z godzinkę.
Niestety poległam, wróciłam po pracy tak padnięta, że nie miałam już siły. :( Trudno, odbiję sobie jutro i weekend :D Na moim rowerku napewno spala się dużo kalori bo wiele wysiłku trzeba włożyć aby ruszyć z miejsca :D sprzęt jest tak zdezelowany :D ważne, że jedzie i nie narzekam na dodatkowe utrudnienia. Tak czytam o waszych zakusach na rolki gratuluję! ale osobiście wolę rowerek bo mogę na nim daleko od domciu sobie pośmigać i ten wiatr we włosach :lol:
Dietkowo oki dzisiaj nawet chleba nie jadłam tak jakoś siem złożyło....za to sporo warzywek gotowanych i surowych moja ulubiona surówka z selera była na tapecie. :D
Pozdrawiam cieplutko
Agemciu, kolejnego oki dnia życzę. :wink:
Witaj Agemciu :D :D :D :!:
Gratuluję kolejnego spadku wagi :D :!: :!: :!: Bardzo sie cieszę,że waga doceniła wreszcie Twoje wysiłki i wierzę,że tak juz zostanie i wkrotce zobaczysz na suwaczku swoja wymarzoną siódemeczkę :!: :!: :!: Podziwiam za wytrwałość i konsekwencje,czego mnie ostatnio jakoś brakowało.Teraz trzymam sie,cwiczę i mam nadzieje,ze znowu po drodze nie polegnę,bo do wesela zostało już niewiele czasu :!: :!: Zazdroszczę rowerkowania,tez chcialabym poczuć ten wiatr we wlosach i pędzić gdzieś przed siebie :roll: :roll: :!: Niestety sprzetu brak i w najbliższym czasie nie zanosi sie na jego zakup :cry: :!:
Czy dostałaś mojego priva??Częściowo widze tutaj odpowiedź :wink: :!:
Buziaczki :D :D :!:
http://nici.net.pl/admin/images/max/1195.jpg
hej Agemciu :)
Dziekuje za rozmowę... :)
Twoja wytrwałość w dietkowaniu naprawdę godna jest podziwu...
U mnie kilosy szybko spadają a ja tego nie doceniam... :roll: masz racje gdyby nie moje łakomstwo dawno już byłabym na mecie... :roll: :oops:
Chce to zmienić..naprawdę...Głaskanie mnie nie przynosi efektów :roll: bardziej mobilizująca jest prawda o moim odchudzaniu i porzadny kopniak... :roll:
Twoja postawa mnie bardzo zmobilizowała...i chce wierzyć ,że mi się uda zmienić nawyki i poukładać sobie to wszystko w głowie....
Buziaki :)