Decyzja padła. Idziemy. Wymarsz za godzinę. Idę szykować kanapki. Resztę napiszę po powrocie. :D
Mam nadzieję, że nie będzie padać.
Wersja do druku
Decyzja padła. Idziemy. Wymarsz za godzinę. Idę szykować kanapki. Resztę napiszę po powrocie. :D
Mam nadzieję, że nie będzie padać.
Mika, słuszną decyzję podjęłaś,trzeba pospacerować :lol: :lol:
Wspaniale są takie rodzinne wycieczki :lol: :lol: :lol:
Córcia jest śliczna, ale mamusia też bardzo ładna :lol: :lol: :lol:
Musiasz się dużo uśmiechać, bo masz bardzo ladne zęby i szczery ,śliczny uśmiech :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
udanej wycieczki :P
Wróciliśmy. Właśnie gotuję fasolkę szparagową, bo na nic ciepłego w ciągu dnia nie było oczywiście warunków. Trochę późnawo ale trudno. Znowu zjadłam mało, bo tylko dwie podwójne kanapeczki z żytniego chleba z rzodkiewką, no i śniadanie. Dlatego uważam że coś ciepłego o tej porze mi nie zaszkodzi a wręcz przeciwnie, tym bardziej, że w wąwozach złapał nas deszcz (może sobie wyobrażacie jak wyglądają wąwozy lessowe podczas deszcz :wink: ).
Dziś zabraliśmy ze sobą babcię. I babcia zachwycona. Jutro oczywiście też się wybieramy - tylko jeszcze nie wiadomo dokąd :D .
Ojej jak zazdroszcze... :)
U mnie w okolicy to ja sobie mogę pochodzić... po lasku przy ulicy :twisted:
A poza tym po powrocie z pracy to już nawet mi się nie chce...
Fajniusie zdjęcia :) no i masz super córę - jak jest taka szalona jak moja siostrzenica to spalasz na tych spacerkach 2 x więcej niż jakbyś sama poszła :)
No to jeszcze kilka fotek:
jest mnie tylko trochę, bo to M robił zdjęcie :wink:
http://images24.fotosik.pl/54/ff2387fb6c1c769f.jpg
kawałek natury:
http://images24.fotosik.pl/54/49b5a8cedf31d879.jpg
Żuczek wędrowniczek
http://images29.fotosik.pl/54/5d0ea45b795062ee.jpg
drzewołaz
http://images25.fotosik.pl/53/d6c6413c0e95af62.jpg
i na chwilę przed powrotem (niestety piknik na trawce nie wchodził w grę ze względu na deszcz)
http://images25.fotosik.pl/53/1be88c689b1f0ca0.jpg
U nas też jest lasek przy ulicy - komunalny, czy jak mu tam :D . Zawsze ze szkołą chodziliśmy tam biegać :wink:Cytat:
Zamieszczone przez brzydulaona
Teraz jednak jeździmy ze 20 kilometrów za miasto, bo w mieście to niestety tylko od skrzyżowania do skrzyżowania można pospacerować :D
bewiczku - kochaniutka jesteś :D , dziękuję, Co do rodzinnych wycieczek, to całkowicie się z Tobą zgadzam. Moi rodzice byli instruktorami harcerskimi i od małego prowadzali mnie na takie wycieczki (zresztą urodziłam się jak mama była na obozie - wszyscy pojechali na wycieczkę - a mama do szpitala). Chyba przez to też byłam harcerzem a potem instruktorem i teraz jestem geografem :D :D :D
Superowe fotki :D Miłego wieczoru :)
A fasolkę wcinaj bez oporów!
Jakie piekne dziecko :) Slodkiee :) Tez taka kiedys bylam :D Ale bym dala za mozliwosc takiego spaceru... Ja zeby cos takiego przezyc musze jechac albo do kampinosu albo do lasow sekocinskich... a to trwa dluugo.... bu...
Hej hej!
Dzisiaj też w planach wycieczka?
pozdrowienia sobotnie!