-
Miska, obiecalas zwolnic tempa! Pamietasz? A co ja tutaj widze??? Na dwa tygodnie w przod juz plany zrobione!!! Zwolnij,…
No a z ta waga to przeciez wina okresu, to normalne Slonce! Ja jestem wlasnie przed i czuje sie i wygladam jak wielka banka mydlana, z ta roznica, ze ni jestem taka lekka :wink:
A to dla Ciebie! Zakopujemy dola razem! Razem bedzie szybciej! Ktos sie jeszcze dolaczy? :D
http://images13.fotosik.pl/103/951fa01b5241efe0.jpg
Trzymaj sie cieplutko Kochana!!! :P
-
dziewczyny jestem beznadziejna i nic nie umie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I nie chce juz nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Koniec z ta głupią dieta przez którą występuje u mnie jedynie zmęczenie!!!!!!!!!!!
Mam tego dosyć!!!!!!!!
Do.... sama nie wiem kiedy bo jak zwykle %(%(()*)^)^$%^* czasu nie mam!!!!!
-
Kochanie!
Wpadłam w odwiedziny i co ja widzę?
Znów zalatana!
Tak nie można - wykończysz się i niczego nie zrobisz!!!
Po pierwsze - masz tydzień wypełniony zajęciami na uczelni - odpuść sobie aerobik.
Nic sie nie stanie jak raz nie pójdziesz! Świat sie nie zawali.
Po drugie rzuć w cholerę tę dietę owocową czy jak ona się tam zwie i wracaj na Montiego :)
Ja wiem, że lekarz zalecił... ale lepszy monti niż terapia szokwa dla żołądka... jak nic zaczniesz podjadać jak już masz dość.
Po trzecie - a może nawet i po pierwsze!!! Wcale nie jesteś beznadziejna!!!! Przestań tak o sobie myśleć! Jesteś fantastyczną dziewczyna która nie wyrabia się z ilością zajęć, które sobie sama wytyczyła! Zwolnij... skup sie najpierw na jednym, zamknij sprawę a dopiero potem bierz się za drugie.
Trzymaj się i nie znikaj :*:(
-
Mogę się tylko podpisać pod tym, co napisała Aga.
ZWOLNIJ DZIEWCZYNO!
Czniaj ten aerobik i inne dodatkowe zajęcia. Wyśpij się, odstresuj, odpocznij. Inaczej nic z tej diety nie będzie. Masz wiele kilogramó do zrzucenia - to nie stanie się nagle. Nastaw sie an kilka miesięcy.
A wzrostem wagi, o ile w ogóle jest, nei przejmuj się , pewnie spuchłąś przed @.
Jesteś super dziewczyna :D - i każdy kto będzie twierdził inaczej dostanie ode mnie kopa. :evil:
-
Pimbolinko Kochana!
Gdzie sie podziewasz? Tesknie za Toba...
Mycha, nic sie nie zamartwiaj. Po prostu przystopuj, usiadz, odpocznij, zrelaksuj sie... Ty jestes wybitna jednostka, ale nie jestes robotem, tylko czlowiekiem i masz pelne prawo do tego aby czuc sie zmeczona.
Czekam na Ciebie, odezwij sie!
Milusiego dzionka zycze! :D
-
Cześć kochana ;)
Wpadłam sprawdzić czy troche zwolniłaś... ale chyba nie... bo Cie tu nie widać więc pewnie brak czasu :(
Pamiętaj, że zdrowie ma się tylko jedno!!!
Buziaki
-
Witajcie!
Z samopoczuciem jest trochę lepiej dzisiaj zostaje w domu bo kończę projekt ale mam zamiar położyć sie do łóżeczka nie później jak o 21. Jutro lecę do kolegi robić projekt i jadę do domu pomagać przy imieninach mojej mamy. Dopiero porządnie odpocznę sobie
w niedziele. Dlatego na spokojnie chce sobie dzisiaj wszystko zrobić żebym mogla odpoczywać.
A teraz posumowanie dwóch miesięcy bo dzisiaj mijają :)
jak do tej pory zrzuciłam 21,2 kilogramów ważenie odbędzie sie w sobotę rano.
Nie zdarzył sie dzień z odstępstwem od diety chyba ze nieświadomy ale również to wykluczam.
Ćwiczyłam chociaż ostatnio mniej niż założyłam uważam ze wykonałam swój plan.
Jedyna sprawa jaka chciałabym poprawić to czesterze balsamowanie bo ostatnio balsamowałam sie jedynie wieczorem, a i olejkowania w tym tygodniu nie było.
Jestem zadowolona ze wytrwałam i chce trwać dalej! Byle by tak dalej mi szlo!!!!
pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny pomimo mojej nieobecności.
-
Kochana gratuluje 2 miesięcy! ;)
Ćwiczylaś bardzo dużo więc nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu.
Ponad 20 kg poszło w las - to bardzo dużo.
Ciekawa jestem wyniku sobotniego ważenia - mam nadzieje, że wskoczysz chociaż na chwile na forum i się nam pochwalisz ;)
No i bardzo mnie cieszy lepsze samopoczucie :)
Wskakuj do wyra ;) a ja wskakuje do swojego - mam ochotę na lezakowanie przed TV - tylko cholera już mnie nosi żeby coś pochrupać.
Ale z tym sobie poradzę, bo "niejedzenie" wieczorem opanowałam do perfekcji :D
Buziaki
-
20 kg przez dwa miesiące???? :shock: Toż to rewelacyjny wynik! Gratuluję Pimbolnko. Także tego,że przez cały ten czas trzymałaś się diety.
-
20 kg w dwa miesiące to super wynik... i na pewno olbrzymia różnica... :) w samopoczuciu...
Życzę kolejnych takich sukcesów... dasz radę... bo naprawdę widać Twoje samozaparcie... a po takim wyniku nie dziwię się zmęczeniu :)