Kochana dzieki chcialam zmienic ale mnie blokuje nie wiem dlaczego ;)
Wersja do druku
Kochana dzieki chcialam zmienic ale mnie blokuje nie wiem dlaczego ;)
Ja nawet nie umiem zmienić. Dobrze, ze póki co mam temat nie wymagający zmian :D
Cześć kochana :)
Widzę że Ty dzielnie walczysz ;) Super - bardzo się cieszę ;)
Mam nadzieje, że troszke odpoczełaś w weekend - ja właśnie wróciłam po "Robalowym urlopie"
Kochanienka, gdzie sie podziewasz? Jak minal weekend?
Wpadam z pozdrowieniami i zyczeniami milego tygodnia! :P
Hej hej czyżbyś nadal regenerowała siły w łóżeczku? NIeeee to nie w Twoim stylu. Co znowu wyczyniasz tam? :D
ehhh gorzej!!!!
Polowek moj ma zapalenie oskrzeli i wiecej czasu spedzam u niego w domu niz we wslanym mieszkaniu.
A do tego stanelam wczoraj na wadze wprawdzie w ubraniu i w ciagu dnia a waga pokazal 116,8 kg. A przestrzegam diety i nie zdarzylo mi sie odstepstwo.
:cry:
jeszcze w czwartek czeka mnie egzamin! mam dosyc
Ola po pierwsze to zdrowia dla połówka, sama ostatnio miałam zapalenie oskrzeli, chawicy i gardła ... 3w1 :wink: Ważne by sie wygrzał i brał coś wykrztuśnego - istotne jest by ta wydzielina z płuc wyszla. Ja miałam zawiesine Tussicom .. kaszlalam bardzo, ale dzięki temu mi się poprawiło + antybiotyk.
Po drugie: ja sama piszesz ważyłaś sie w ubraniu, wiec to zawsze dodaje coś na wadze, po drugie waga wadze nierówna ... są wagi kóre przekłamują bo są źle ustawione.
Najważniejsze żebyś trzymała się diety a waga będzie spadała - nawet jak będzie jakiś mały zastój to minie.
Ściskam
tak ja to wszystko wiem!
Chyba jestem już zmęczona dieta!!!! Nie mam sil na nic i najbardziej na świecie nie znosze jak Polowek jest chory dla mnie wtedy zachowuje sie gorzej niż jakbym miała cale przedszkole chorych dzieci.
Czuje sie beznadziejna! I wszystko dzisiaj jest zle!!!!!!!
Pimbolinko - co do chorowania mężczyzn, to mam wyrobione zdania: rozkapryszeni hipochondrycy, którzy przeziębieie traktuja, jak cięzką chorobę. Sa neimożliwi, ale tak to już jest. Trzeba się uodpornić.
Co do wagi, to nieco się dziwię, ale może będziesz teraz miała @ i napęczniałaś? A może dostarczasz organizmowi za mało kalorii i wziął się za magazynowanie?
Najlepiej spytaj lekarza i nie załamuj się.
W razie czego wypłakuj się w nasze rękawy tylko nie rezygnuj z dietki.
Hej kochana!!! Czasami mamy gorsze dni na diecie ale trzeba je przeboleć. CO do chorujących facetów to jak najbardziej zgadzam się z przedmówczynią.
I NIE WAŻ SIE W UBRANIU!!! :twisted: PO co dokładac sobie zmartwień. Jesteś super dasz rade tylko nie rezygnuj. A jak potrzebujesz zastrzyku energii to spójrz w lustro :D Ja tak zawsze robie gdy nie mam juz sił na diete. Patrze w lustro i od razu wracają mi chęci do odchudzania. Waga kłamie a lustro nie :)