Witajcie kochani, borykam sie z nadwaga jak wiekszosc z Was. Wiem, ze jest nas tutaj wielu... ale potrzebuje Was, potrzebuje waszego wsparcia, moblilizacji.. bo nie mam sily sama juz z tym walczyc
Jestem Kaska.. i stanowczo jest mnie za duzo! mam 170 wzrostu i 89kg
Jestem zdecydowana odchudzac sie, psychicznie jestem na to gotowa, hmm rok temu wazylam 63 kg i czulam sie i wygladalam swietnie(rwniez wtedy sie ochudzalam z 78kg doszlam do 63).. mozecie zadawac sobie pytanie to co sie stalo lub po co mi Wasza pomoc, otoz potrzebuje jej dlatego ze jestem przygnebiona tym faktem ze doprowadzilam sie do takiego stanu.. w ktorym sama sie ze soba zle czuje..
Nie jestem osoba ktora chce schudnac 20 kg w miesiac czy 3, chce po prostu schudnac bede stosowac diete 1000kcal i wytrwale cwiczyc.. tlyko potrzebne jest mi jeszcze Wasze wsparcie.. prosze... czy ktos sie do mnie przylaczy..?
pozdrawiam xxxx