Jestto krem eveline slim 3 D wyglada on tak http://allegro.pl/item185056600_evel...czuplanie.html
lepiej jednak kupic w drogeri bo na allegro to okolo 8 zl rodej wyjdzie,ja za tnedalam 15,50zł :)
Wersja do druku
Jestto krem eveline slim 3 D wyglada on tak http://allegro.pl/item185056600_evel...czuplanie.html
lepiej jednak kupic w drogeri bo na allegro to okolo 8 zl rodej wyjdzie,ja za tnedalam 15,50zł :)
Dzięki:)
A co się stało z Asiorkiem?... :( Milczy jakoś...Ehh...:(
Tak sobie właśnie policzyłam,ze w ciagu całgo dnia pochłone praiwe 900 kcal:P Boże..jak to dużo:(
Idę ćwiczyć...papa:*
łeeeeeeee :cry: musze zzucic w dwa tygodnie conajmniej 6 kg ! musze musze musze musze musze !!!!!!!!!!! ;( a wiec 547 kclal dziennie :( a nawet mniej :p w sklad mojej hmmm...diety wchodza jajka i jogurt. 5 jajek dziennie gotowanych oczywiscie. jedno gotowane jajko ma 88kcal z tym,ze nie jem zoltka bo ma duzo tuszczu no i jeden jogurcik "gratka" danona ktory ma 107 kcal :) a wiec bez tego zoltka wyjdzie jakies 500 :) no i cwiczonka cwiczonka i jeszcze raz cwiczonka :) 2 tygodnie to duzo :P mam nadzieje,ze te 6kg mi ucieknie :(
Trzymam kciuki :D
6 kg w 2 tygodnie...W sumie to dużo...Ale wiesz,ze tyle jajek nie można?Cholesterol i te sprawy:/:/ :evil: Ehh...Oby Ci się udało:D
Może jakieś marcheweczki dołożysz?:) Ja jak chcę mało kalorii zjeść to kupuję kalafiorka mrożonego;) w 100 g ma 20 kcal;)
A teraz pora na mnie-trzeba ĆWICZYĆ bo dzs aerobiku nie ma:(
Oby Ci się udało:D
Witajcie wszystcy...Przepraszam ze tak długo sie nie odzywałam ale nie miałam nawet kiedy napisać tu czegoś..Rozumiecie szkoła i te rzeczy...ale w weekend spróbuje to nadrobic bo troche wolnego...(chociaż ze do szkoły musze isc jeszcze w sobote) :/..dam rade
A co do mojej dietki...to tak:
ograniczyłam sie ze słodyczami i to bardzo...wieczorami brzuszki...np.wczoraj zrobiłam ponad 30 km na rowerze...a dzisiaj niezły wycisk na dwóch w-f...ale to dobzre bo ruch to zrobie..Wlaściwie rowerkeim to ok 7 km robie codziennie wiem ze to rewelacja nie jest ale czasami bywa wiecej...Teraz zrobi sie cieplutko to wykorzysta sie ten czas dobrze to tego typu "rozrywek":)
Kurcze...tylko nie zakupiłam sobie jeszce ani wasy ani innych jogurcików light..kompletnie nic z tych rzeczy... :) Popstarm się zrobić to jutro bo bede miala wtedy troche czasu po szkole...
Doradzcie mi co mam tak wogołe na początek kupić?? :) Bede Wam bardzo wdzięczna :D
Nrazie to tyle..Zajrze tu jutro- obiecuje
Trzymajcie się laski..Trzymam za Was kciuki..
pozdrawiam
Witaj:) Ja Ci radzę przestać jesć biały chlebek i kupiś Wasę;) To jest najlepszy początek..Gdybyś chciała jeść wędlinki, to te drobiowe a nie wieprzowe.. :) No i dużo ruchu..To tak na początek:)
Trzymaj się:)
Witajcie :) zgadzam sie z Tamarkiem, Wasa to najlepsze rozwiazanie :) jem go nie tylko na sniadanie ikolacje,ale jak poczuje glod to tez czasem sobie zjem :) w czoraj kolezanka polecila mi na odchudzanie pomarancze i wode... 2-3 pomarancze w ciagu calego dnia i duuuuuuuuuuuuzo wody mineralnej z dodatkiem naturanej cytryny gdyz ponoc cytryna spala tez tluszcz :) mam nadzieje,ze mi sie uda:) tym bardziej,ze zalozylam sie ze swoim chlopakiem,ze jak nie schudne 5 kg w 2 tyg to bede musiala mu striptiz zrobic aaaaaaaaaaaa !!!!!!!! to chybaprzestane cokolwiek jesc :P wlasnie zjadlam pomarancza na sniadanko odczekam chwile i pojde pobiegac :) mam dodatkowa mobilizacje :D
pozdrawiam :)
P.s. Asiorku 3 mam za ciebie kciuki :) odzucenie slodyczy naprwde wiele zmieni :) na poczatku trudne sa pierwsze dni moze nawet tydzien a potem to tylko sie powstrzymujesz jak ktos je a juz za 2 tyg odechce ci sie slodkiego ;)jak ja sie oduczalam jedzenia slodyczy to cwiczylam silna wole. Polozylam sobie na biurku czekoladki jakis,cukierki batoniki i ja gapilam na to jak dupek :P ale pomoglo :) teraz jak ktos je slodycze to mnie to nawet nie rusza ;)
calusy :*
Butterfly,no,no :D Oby Ci sie udało:)) Tylko nie głódź sie,zeby potem apetyt ci nie wrócił...
Jestem z siebie dumna-z wzorajszego dnia:) 950 kcal zjadłam,ale...byłam w aptece po kropelki do nosa..I pani dała mi 2 czekoladki( :!: :!: ) I co zrobiłam?Jak je zobaczyłam..ślinka mi pociekła.. :evil: Ale..:D Tak właśnie-oddałam tacie i babci:D
A potem odmówiłam sobie mazurka i serniczka(które sama robiłam...mniam..:( Jestem z siebie dumna..Oby tylko były jakieś efekty tych wyrzeczeń:D
A co do Wasy..Też ją podjadam jak jestem głodna bardzo i chce coś lekkiego schrupać;)
ja pierdziele ;( ale ja mam dola ;( blagam pomozcie !! <beczy> na nikogo innego niemoge liczyc tylko na was ;( tylko wy mnie zrozumiecie ;(
Tyle pisalam,ze potrafie nie jesc slodyczy,ze to proste... teraz kiedy musze zzucic 6kg w ciagu dwoch tygoni wpieprzylam 4 batony !!! kur**** i co potem zrobilam ?
oczywiscie sie poplakalam i poszlam sie wyzygac....norma ;( ja juz nie moge ;( a nie moge teraz przerwac bo strace tygodnie pracy ;( pęklam ...... nie wytrzymuje juz tego ciaglego ograniczania sie ;( uwielbiam slodycze !!!! <beczy> i nienawidze siebie za to co zrobilam ;(
Kochana...:( Tylko się nie załamuj!! Każdemu się może zdarzyć...Teraz poćwicz..Dużo poćwicz:) Taki jedyn wybryk nie zniszczy wszystkiego:) Uwierz mi:D A jeśli masz ochotę na coś słoskiego,proponuję lizaka chupa chups- ma około 50 kcal:) To naprawdę mało a tak długo Ci słodko w buzi bedzie:)) A teraz już nie płacz tylko bierz się za ćwiczonka!!:) Będzie dobrze:) Wierzę w Ciebie!!!!
Zapomnij o przeszłości-skup się na chwili obecnej:)