Dzielny Tamarek :)
Dałaś radę pokusie....
A lody są niestety dobre, ja jak się nie ochudzałam to czasem nawet 3 jadłam :( ....
miłego wieczorku :D
Wersja do druku
Dzielny Tamarek :)
Dałaś radę pokusie....
A lody są niestety dobre, ja jak się nie ochudzałam to czasem nawet 3 jadłam :( ....
miłego wieczorku :D
No to Tamarek vs. żarełko
wynik 3:0 :)
Dobra jesteś :)
Brawo, brawo, brawo Tamarku za zwycięstwo w Tobie aniołka :D ! Każda taka wygrana przybliża Cię do wymarzonej figury! Rozbroiło mnie "Walić silną wolę, chcę żreć" - takie to pełne dramatyzmu i desperacji, ale z autopsji wiem, ze w takich chwilach nie jest do śmiechu! Buziaki za silną wolę :D . Będę w takich chwilach brać z ciebie przykład 8) :D
Czesc kochana ;)
Dzis późno wpadłam w odwiedzinki bo dopiero wróciłam do domku :)
Gratuluje zwycięstwa z diabłem !!! U mnie dzis wygrał...
Ale cóż życie toczy sie dalej :)
Jestem z Ciebie dumna!!!!
Buziole
Gwizadko Ja potrafiłam z 5-6 zjeść.. :oops: :oops:
Anne Póki co jakoś leci...
Lemonko Heh...faktycznie,nie jest do śmiechu.. ale potem,jak sie to czyta..Śmiesznie brzmi;)
Aguś Dzięki;) A diabełka od Ciebie trzeba przegonić.. :twisted: Wysłać do Ciebie mojego Aniołka?:)
Dziś..już nic nie napisze..Zamiast cieszyć se z waszych postów to czytając tak sobie płakałam...Mam jakiegoś cholernego doła :cry: :cry: :cry: :cry: idę rzucić se na łóżko,przytluć do ukochanej maskotki i wypłakać :cry: :cry:
Kochanie może można Ci jakoś pomóc??
Nie dołuj sie skarbie... 3933519 to moje gg gdybys chciała sie wygadać :*:* (statusem sie nie sugeruj - zazwyczaj siedze na ukrytym).
Buziole Myszko
Tamarku główka do góry :D nie ma się co smucić....
Ja tak dzisiaj z tym optymizmem, a ty biedaczku.... Aż mi się głupio zrobiło :oops:
na pocieszenie dodam, że mnie się też zdarzały takie dni kiedy sięgało 5-6 lodów...
Trzymaj się cieplutko :) i nie płacz już....
Dobrej nocy.
Nie smutaj się. :) I dobranoc :)
Tamarko czy coś sie stało? :roll: czy coś konkretnego wywołało Twój smutek ? :roll:
Takdla pocieszenia to powiem Ci że dzisteż miałam steraszna ochotę się najeść, czymkolwiek, do pełna albo i wiecej :oops: ale senie dałam. Był co prawda kawałek ciasta,ale pod przymusowym okiem ciioci ... choć jakiś mam do siebe żal że przecież miałam wogóle nie jeśc słodkości :roll:
Osz ten diebeł niedobry ...a feee... :D
Ale było fajnie na aerobiku ]:-> Ta pani w rózowym dresie skakała jak pileczka :D zreszta..wszystkie skakałyśMY :D
czuje sie rozciągnięta, o taaaaaaaaaaaak :D
Czemu pakajasz? Nie pakajaj, pakajanie jest be ! < nieco infantylnie za to z jaka gracją wyszeptała Anna > :D