odtłuszczanie Czekolady, reaktywacja zdradzonej dietki :)

Emenyx: dobry pomysl tylko ze u mnie niestety tak sie nie da. U mnie nawet nie da sie zaplanowac jablka na podwieczorek bo sie okazuje, ze ktos je zezarl zanim ja je dopadlam, nie mowiac juz o produktach na caly zestaw :).

flex : pseplasam...juz nie bede tak glupio myslec...serio sama sobie wybilam glodowke z glowy...

We wtorek wracam znow na areobik i niesamowicie sie ciesze. Mam strasznego dola moje drogie, osiagnelam dno, doszlam do stanu w ktorym patrze w lustro i nie znosze siebie...smutne ale prawdziwe. I nie lubie tego nowego sposobu patrzenia na moja osobe. Wazylam przeciez w lutym 6kg wiecej i mimo wszystko....nigdy nie bylo tak ze nie znosilam siebie....a teraz patrze w lustro i widze tylko tluszcz, tluszcz z boku, tluszcz z przodu, na twarzy, brzuchu, pupie, ramionach. Fe...i tak z tym samopoczuciem i swietna samoocena trwam od kilku dni... no ale sie chyba opanuje w koncu, moze jak zobacze efekty dietki. I znow nie liczylam kcal...znow, znow!!!

Ide Was poodwiedzac to mi sie poprawi humor :)

hej :)

jak czytałaś mój wątek to wiesz, ze jwoje ciałko nazywam MASĄ PLASTYCZNĄ, dlatego, że jest `do uformowania. ty teżdo tego tak podejdż do tego :)

aerobik to zmieni, zobaczysz :)

a jak siebie nienawidzisz, widzisz tylko tłuszcz to pomysl o tej pani :) :wink:
http://images20.fotosik.pl/356/e0151f13bf5ad9f5.jpg

pozdrawiam

Kochanienka a gdzie Ty sie podziewasz :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: tęsknimy i czekamy :D

dużo radości w dniu dziecka :)
pozdrawiam

O kurczaki, jak mi milo ze do mnie wpadlyscie mimo, ze ja Was w koncu nie odwiedzialm...dziekuje :*:*:*

Juz mialam napisac ze wroce do Was jak naprawde zmieni sie moja sysuacja...nie wychodzi mi ta dieta i nie do konca obwiniam za to siebie...choc tez.

Przede wszystkim trudno mi ja zaczac bo nie mam na to sily, juz nawet nie psychicznej tylko fizycznej. Straszny czas przyszedl na studiach i jeszcze sesja sie zbliza a mam tez sporo innych zajec. Tak wiec spie od 2 do 5 h dziennie, chodze 3 razy w tygodniu na areobik i nie mam sily obcinac zarcia do 1000kcal...myslke ze dziennie jem ok. 1600 choc nie mam tez czasu tego wszystkiego liczyc i ukladac jadlospisow...
Zreszta boje sie teraz, szkoda mi troche wakacji na poprawki egzaminow (w zeszlym roku z glupoty poprawialam az 4 we wrzesniu , niby sie udalo ale dziekuje za takie wakacje).

Wiec tak juz chyba do konca czerwca u mnie zostanie...

hej hej!!!!!!
fajnie ze jestes! :)
sluchaj skoro intensywnie ciwczysz , nie przejmuj sie ze jesz wiecej.
Moja trenerka mi powiedziala ze mam jesc ok. 23 kcal* masa ciala= ilosc kcal jaka moj organizm spozywa- to jest moje MINIMALNE zapotrzebowanie na to ze istnieje
a skoro cwicze to spalam jeszcze cos z tego a tym samaym chudne. jesli bede jadla mniej, to organizm wlaczy tryb awaryjny- oszczcedny i bedzie wszystko odkladal na czarna godzine. dlatefo nie warto sie glodzic, gdyz to nie przyniesie i tak zadnych super efektow. mozna spokojnie jesc wiecej i chudnac. Wiecej nie znaczy pizza, slodycze etc, lecz produkty zdrowe , bogate w witaminy i odzywcze.
Twoje 1600kcal+ wysilek fizyczny to idelane polaczenie, pod warunkiem ze te 1600 kcal pochodzi z pelnowartosciowych zrodel...
aha, no i ta energie trzeba ladnie na caly dzien rozplanowac. sniadanie, obiad, kolcja- skormna i kilka godzin przed snem.
papatki!!!!!!!!

WPADAM Z REWIZYTĄ :)

TO ŻE MASZ DUŻO ZAJĘC I ĆWICZYSZ REGULARNIE DWA RAZY W TYGODNIU STAWIA CIE W BARDZO DOBRYM SWIETLE :) MOJE GRATULACJE :)

TRZYMAM KCIUKI ZA EGZAMINY :)

ta pani fajnie pasuje do reklamy sprite :D
a swoja droga, ile ona moze wazyc???? jakies 180-200 kg??????? jak myslicice?
http://images20.fotosik.pl/356/e0151f13bf5ad9f5.jpg

Cytat:

---

Zamieszczone przez emenyx2prim

ta pani fajnie pasuje do reklamy sprite :D
a swoja droga, ile ona moze wazyc???? jakies 180-200 kg??????? jak myslicice?

---

dużo za dużo :)
pozatym jaki celulit, bardzo nie apetyczne nogi :)

pozdrawiam i zycze wszystkim udanej niedzieli :)[/quote]

Uff sesje współczuje i powodzenia :D :D :D