-
No to wczoraj poległam był grill, szklaneczka, piwka i przez to piwko degrengolada.Zjadłam pół paczki czekoladowych HITów.Dobrze ,że dzisiaj waga taka jak na suwaku!I ,że na rowerze 40 min pojeździłam!
Mika u mnie pięknie świeciło słońce przez cały dzień ale był zimny wiatr.
Poziomka dzisiaj trzymamy dietę dzielnie.
Aleksandria dziękuję.
Tamarek no widzisz jak minął?Niby fajnie, a jednak degrengolada.
Miłej środy.
http://web4.piripiri220.webperoni.de...da/owoce/1.gif
-
A tam:) KAżdemu moze se zdarzyć gorszy dzień:) Pozatym przecież aż tak źle nie było:))Waga nie podskoczyla w górę i to jest najważniejsze:D A teraz wracaj na drogę dietkowania i trzymaj się cieplutko:)
-
Wczoraj chyba pelnia byla i to wszystko przez to :wink: na coś trzeba w koncu zwalic :wink:
Nie przejmuj sie, jedna wpadka na wadze raczej nic ci nie zmieni, a czasem trzeba zaszalec bo by sie inaczej chyba zwariowalo :) ja tam wychodze z zalozenia, ze odchudzam sie dla siebie i nie mam zamiaru sie katowac :) i to nie zawody ze trzeba szybko schudnac. Tyle czasu juz jestem gruba ze miasiac czy dwa, w ta czy w tamta nie robi tak na prawde roznicy :)
Mielgo dnia!
-
Co ja widzę -Kokarda nam nagrzeszyła :evil: :!: Raz na jakis czas moze sie zdażyć,byle nie za często,okej :!: :!: Tym razem waga byla laskawa,ale nie zawsze tak jest -wiem to z własnego doświadczenia :evil: :roll: :!:
http://www.oficyna4k.iq.pl/kartprzyr..._pliki/b52.jpg
-
kokardko,
nie ma się co oszukiwać - takie wpadki się zdarzają i będą się zdarzać. trzeba tylko pamiętać o dwóch rzeczach - oby nie za często i żeby każdą wpadkę odpracować ćwiczeniami :)
udanego dnia!!!
-
Wczoraj było jako tako tzn. że po euforii do diety zaczęły się u mnie schody.Wszędzie widzę czekoladę.Trzymam się chociaż jest ciężko.
Plan na dzisiaj:
-jedzonka 1200 kcal
-40 min jazdy na rowerze
-spacer min.1 godz.
Tamarek-pewnie najważniejsze ,że waga nie podskoczyła
Emelka-masz rację to nie zawody nie można schudnąć od razu w 2 miesiące ,a w moim przypadku mam na to rok.Czytałam ,że po pełni przy malejącym księżycu lepiej się odchudza i tego nam wszystkim życzę.
Luna-z tym grzeszeniem...pozostało mi tylko walczyć.Może założę nowy suwak ile dni bez słodyczy?
Aleksandria-to prawda wpadki są i będą .
Miłego dnia.
http://web4.piripiri220.webperoni.de...da/owoce/8.gif
-
Witaj:-)
Życzę Ci wytrwałości i cierpliwości w odchudzaniu:-)
I wpadek jak najmniej :) albo wcale :)
Zapraszam tez do mnie. Kazde wsparcie mile widziane, bo ostatnio coś z dołu dietowego nie umiem wyleźć...
-
Fruktelko-dziękuję za zaproszenie.Będę zaglądać !
Coś nie kumata jestem ale w końcu udało mi się założyć nowy suwak. Pierwszy dzień bez słodyczy uważam za otwarty
:D :D :D
-
Wiesz co? Ten suwak od słodyczy to po prostu genialny pomysł!!!! I pomyśl o satysfakcji jak zobaczysz tam dużą liczbe dni...:D Udanego dnia:)
-
hehe, dobry pomysl z tym suwakiem, ale w moim przypadku by sie nie sprawdzil. Ja tam czase lubie zjesc cos slodkiego :) oczywiście w limicie :) np milky way, albo batonika fitness albo lizaka. W sumie kalorii nie tak bardzo duzo, a jakos zaspokaja mi to glod slodyczowy na kilka dni :)
Poczatek dietki zawsze jest najtrudniejszy, bo trzeba sie przestawic na inne jedzonko, ale sie da :) Tak więc powodzenia :)
Mam nadzieję, że masz rację z tym księżycem i będzie się w najbliższym czasie dobrze dietkować :)