Ojoj ^^ To moze poopowiadac Ci o pysznych pomidorkach Sylwii ? :D Albo o Bigosiku? :D Albo Sałatce Kasi? :D Mniam mniam :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Wersja do druku
Ojoj ^^ To moze poopowiadac Ci o pysznych pomidorkach Sylwii ? :D Albo o Bigosiku? :D Albo Sałatce Kasi? :D Mniam mniam :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
http://www.zzdpawlowice.pl/palac/foto/imprezy/04.jpg
Witaj :D
cieszę się, że mogłam Cię poznać, dzięki za spotkanie :D
teraz już wiesz, jak wyglądają te nasze spotkanka, dużo szumu, pełno krzykliwych bab i stół uginający się od żarełka :wink: :lol:
mam nadzieję, że bawiłaś się równie dobrze, jak my wszystkie :D
pozdrowionka :D
Hehe ^^ Zeby ni ebylo niedomowien ^^ To na zdjeciu to nie jest nasz stol :D
Bardzo mi sie podobalo :) Niezle mnie nastraszylyscie ^^ Wrocilam do domu i odrazu zaczelam trajgotac mamie ze moze by alarm na wyjzd zalozyc ^^
Tuśka..czytam Twojego posta o tym bigosie i już Cie mialam opierniczyc...ale zjehcałam nizej...jak zobaczyłam ten stół to norlanie gęba mi się otwarła a minę miałam DOSŁOWNIE TAKA: :shock: tylko z gębą otwartą ...
Ja też chce na tkaie spotkanko:( Ale w takim zadupiu to nic nigdy nie ma.:(
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To niestety nie nasz stol :D Ale nasz byl lepszy ;> Mam nadzieje, ze dziewczyny wstawia jego zdjecia u siebie ;)
Wstawię zdjęcia, wstawię: i nasze i stołu, ale muszę je najpierw 'obrobić' do przyzwoitych rozmiarów :wink: :lol: :lol:
Alarm na wyjazd to baaaardzo dobra rzecz. Kto jadł na spotkaniu :shock: Ja nic o żadnym jedzeniu nie wiem, to są pomówienia okropne poprostu i plotki rozsiewane na forum :wink:
Bardzo miło było Cię poznać i mam nadzieję, że tak do końca Cię nie wystraszyłyśmy....
buziaki
Kaszania
Super! :D to ja moze wyjasnie co i jak na tych fotkach :)
Fotka nr1
O matkoo ^^ Ale sie wielka czyje przy Kasi ^^ "No to dziewczynki, siadamy boczkiem :D" Obok mnie Kasia, a obok Kasi KaszAnia, dalej widzimy Panią Gospodarz Ewunie :)
Fot. 2
Zawstydzona i przestraszona Tusia :D A obok Ewunia :)
Fot 3 i 4 nasz stol! :DDDD Pychoty :)
Tusiu, bardzo się cieszę że do nas dołączyłaś :) I mam nadzieje że kolejnych spotkań już nie opuscisz :)
A ja tylko dodam że na stole brakuje tych pysznych pomidorkó nadziewanych i bigosiku SB bo się wtedy grzały w kuchni :)
Ja jeżyków też nie tknęłam poi tym jak mnie dziewczyny uprzedziłay że się ciągną - nie lubię jak mi się cos do zębów klei :roll: Za to małżonek ze szwagrem mieli wyżerkę :)
buziaki