-
Powodzenia w dietkowaniu.
Samo ograniczenie jedzenia mało da. Kilogramy powrócą bardzo szybko. Ustal sobie jakis plan treningów.
Ja ćwiczę w domu (zakupiliśmy trochę sprzętu) i jestem z tego bardzo zadowolona. Nie dość, że waga leci w tempie, które mnie satysfakcjonuje (20 kg w 3,5 miesiąca) to jeszcze moje ciało jest całkiem nieźle wymodelowane.
-
Witam serdecznie!
Widzę, ze mamy podobny cel, ja aby było mi łatwiej podzieliłam swoje 40 kg na równe 10 części - tak jakbyś na okręgu porobiła trójkąciki, i każdy u mnie odpowiada za zrzucone 4 kg. Teraz mam przed sobą już 9, a nie 10 takich "trójkącików" mi sie podoba ten spoób, polecam go!
pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!
-
:D Hej! Walcze dalej, nie było mnie z powodu braku internetu :? Dieta ktora stosuje to 1000 kcal , oczywiscie zdarza sie troszke wiecej, jednak nie przejmuje sie tym za bardzo.
Do tego cwicze, na steperku, robie brzuszki i probuje z hantelkami, poza tym w ciagu dnia tez mam sporo ruchu.
Muszę sie przyznac ze jakis czas temu wazyłam 102.5 kg :oops: za to kiedys 61 kg, niestety strasznie przytyłam. Złozyło sie na to wiele czynników, jednak staram sie juz tego nie rozpamiętywać.
Wyeliminowałam pieczywo, produkty mączne, ziemniaki.Sami wiecie co jest zakazane :)
wiek : 23 lata
wzrost : 163 cm
BMI początkowe (1.05.07) : 36,89
Bede się wazyła w każda sobote.
Dziś było pierwsze ważenie, na wadze 4 kg mniej, nie wiem czy to dużo czy mało ale bardzo się ciesze :D :D :D
BMI obecne (12.05.07) : 35.38
http://straznik.dieta.pl/show.php/1s...g_98_94_56.png
Pozdrawiam
-
Powodzenia. Start bardzo obiecujący.
Życzę powodzenia. Pozdrawiam.
-
od wtorku staram się stosować dietę 1000 kcal. i jak narazie spadłam o 2 kg. mam nadzieje ze mi sie uda. trzymajcie kciuki :D
-
Dzisiejszy dzionek nie zaczął sie dobrze, mam okropne wyrzuty sumienia...bo wczoraj wieczorkiem zgrzeszyłam, nie powstrzymałam sie i wszamałam 4 ptasie mleczka i chyba ze cztery karpatki kakaowe. Zle się teraz z tym czuje i wole nie odzywac sie do nikogo w domu, lepiej zeby nikt nie odzywał sie tez do mnie bo pogryze.Załamka :(
Watpie aby udało mi sie schudnac. Tyle razy probowałam i za kazdym razem to samo.
http://straznik.dieta.pl/show.php/1s...g_98_94_56.png
-
Tylko nie załamka!!! 4 karpatki to trochę dużo, ale to było wczoraj- ważne jest dziś, a dziś powracasz do dietki i walczysz dalej. I napewno schudniesz w końcu nie ma rzeczy niemozliwych.
Pozdrawiam :)
-
Enova dzieki za mile słowa na szczescie ta karpatka to nie było ciasto tylko takie 4 wafle z nadzieniem kakaowym :)
Trzymam za Ciebie mocno kciuki bo widze ze dopiero zaczynasz:) Długa droga przed nami, Musi sie udac :)
http://straznik.dieta.pl/show.php/1s...g_98_94_56.png
-
nie łam sie. Ważne żeby iść do przodu i nie rozpamiętywać drobnych potknięć, bo to tylko wpędza w depreche. Trzeba patrzeć na cel i dążyć do niego z wolą walki i mówić sobie :będzie lepiej, bo tego chcę. Powodzenia :)
-
hej :)
widze, ze mamy podobny problem. ja na poczatku odchudzania miałam 43kg do zrzucenia, teraz (po roku odchudzania) jest połowa do zrzucenia :)
wierze, ze ci sie uda, bo mnie się udało wiec tobietez sie uda :)
jak tam dzisiejsze dietkowanie? mam nadzieje, ze sie miescisz w limiciku :)
pozdrawiam i zycze slonecznej reszty dnia :)
karola