Dzisiaj dziecko będzie próbować. Nie dam się ponownie szaleństwu podżerania!
Wersja do druku
Dzisiaj dziecko będzie próbować. Nie dam się ponownie szaleństwu podżerania!
I tak trzymaj!!! :D
Udanego grilla:D
Dzień doberek w słoneczną niedzielę :D mam dobry humorek i Wam też takiego życze i miłego dnia :D
Ja też mam te wieczorne pokusy na słodycze :twisted: :twisted: :twisted:
Grill to powazna proba dla osoby na diecie.Te zapachy, to skwierczenie mieska ehhhhh.Ale przeciez mozna sobie przygotowac na grillu piers z kurczaka do tego warzywka i jest ok.MIlego niedzielnego popoludnia.
Baaaasiu? Jak tam grill? Mam nadzieję,że wszystko w porzadeczku?
Dobranoc:*
Basiu dawno mnie tu nie było , no i proszę Ty już jesteś po I etapie! Gratuluję! Pozdrawiam i życzę dalej takiej wytrwałości.
Balbina2 - ciesze się,że cię widzę :) Wpadaj jak najczęściej :)
Teniu - pozdrawiam serdecznie!
Tamarku - wszystko w porządeczku!
Dixie - moja dieta jest taka,że nie muszę katować się przy grillu :) Mogę jeść każde mięso byle nie z ziemniakami albo z chlebem. Ale zestawienie: mięsko, dip własnej roboty i sałata tudzież inne warzywa są jak najbardziej dozwolone :)
Wczoraj zjadłam sobie nieco grillkowego z duuuuuuuuuuuuuuużą ilością sałaty ( ja, jak królik, wpycham w siebie warzywa, bo uwielbiam wszystkie oprócz marchewki)
Na kolację nie miąłam już ochoty, ale ponieważ nie można opuszczać posiłków, to zrobiłam sobie sałatę lodową z pomidorem i mozarellą.
A dzisiaj rano tradycyjne, jak zawsze, śniadanko czyli waza z dźemem bez cukru, ser chudy i papryka. Obawiam się,że długo ne będę mogła tego sera, bo już zaczyna mnie wszytsko swędzieć :( Cholerne uczulenie!
Na obiad mam zrobię sobie znów paprykę faszerowaną, bo pycha była i jakiś kawał mięsa, mam ćwiartkę z kurczaka :)
Idę do was :)
oj uczulenie..ble...kto to wymyślił :roll: no ale cóż...
trzymam kciuki za dietkowanie.
Miłego dnia:*
Oj:( Współczuję tego uczelenia:(
Coś mówić miąłam..hmm...Aaaa:) Czym tą paprykę faszerujesz?cukinią?:P bo ja bym rodzince zrobiła paprykę faszerowaną:P I sama też bym z chęcią zjadła :twisted: Tylko nie wiem czym i jak zrobić :lol:
buziaki:)
oj też bym papryczkę sobie pojadła faszerowaną, tylko zrobić mi się nie chce :oops: