tak tak waga czesto pokazuje nie to co powinna ale ja i tak cały czas z niej korzystam. co prawda raz w tygodniu sie waze, więc obraz mam z dwóch źródeł ale bez zmian codziennie rano wchodze na wagę. No cóz takie zboczenie :D
Wersja do druku
tak tak waga czesto pokazuje nie to co powinna ale ja i tak cały czas z niej korzystam. co prawda raz w tygodniu sie waze, więc obraz mam z dwóch źródeł ale bez zmian codziennie rano wchodze na wagę. No cóz takie zboczenie :D
gratuluję,że tyle zrzuciłaś cm!!!!! zwłaszcza w tych miejscach!!!! 8 cm w pasie!!!! 6 w biodrach!!!! mi najszybciej spada własnie brzuch, a bioderka wolniej, choć...udko też się zmniejsza powoli, a spodnie spadają :roll: miłe to :D żeby tylko piersi za dużo nie chudły :cry:
Matko, jak ja Ci zazdroszczę takich wymiarów... Gratuluje osiągnięć... mam nadzieje, ze ja tez będę mogła sie niedługo pochwalić swoimi :)
Dziekuje, dziekuje :) Teraz tylko to utrzymac :)
Wogole jestem rozbita dziś, wczoraj moja kolerzanka jechala samochodem i dzieci sie bawily w przebieganie przed samochodem jedno potracila uderzylo glowka w kraweznik i nie zyje... do tego ta tragedia we Francji...
a p. rozyczka mi powiedzial, że on nie jest gotowy na zwiazek :( no tak przeciez ma tylko 27 lat....
z tego wszystkie zapomnialam napisać, że po dwóch tygodniach balsamowania moja skóra wygląda troszku lepiej :)
Przyszlam sie odwdzieczyc za wizyte :D Jej bardzo duzo :D 8 cm w pasie i 6 w biodrach to naprawde bardzo ladny wynik :D zazdroszcze :wink:
Przykro mi z powodu Twojej kolezanki :( Straszne jak niewinnego czlowieka spotyka cos takiego :( Nie mowiac juz o tym co sie we Francji stalo :( Same tragedie :(
trzymam kciuki za Ciebie. pozdrawiam. trzymaj sie cieplutko
Przykro mi z powodu Twojej koleżanki... Fakt, nieszczęścia się posypały. U nas trąba powietrzna pozbawiła ludzi dachu nad głową... Dziwne, w takich chwilach ranga naszych problemów dramatycznie spada... Jak popatrzyłam... odechciało mi się jeść, ważyć, martwić rozmiarem...
Pozdrawiam serdecznie, trzymaj się bardzo cieplutko... Będzie dobrze...
no wlaśnie o tym samym mysle od rana, co tam moje 15 kg wiecej jak inni ludzie maja takie problemy i tragedie.... ogladalam w telewizji o tej wichurze, przerazila mnie wielkosc tych kul gradowych...
kurcze, no ja też słysząłam.i wiecie, jak tak sobuie pomyślę ile to bywa prawdziwych nieszczęść, to co te moje napady :?
Hejka. To straszne jak jest sie sprawcą śmierci mimo, że to nie nasza wina. Twoja koleżanka musi być w cieżkim stanie psychicznym. Współczuję jej. Pamiętam jak mojemu ojcu rowerzystka wjechała pod koła. Po prostu rozpędzona zjechała z chodnika prosto na ulicę. Na szczęscie tylko sie potłukła i złamała rękę, ale nie zapomne ojca jak zaryczany uklęknał przy niej w szpitalu i zapytał czy wszystko w porządku. Ja bym chyba podeszła i przywaliła jej za głupote.
Wypadek we Francji jest tragedią ale trzeba wziać poprawke, ze codziennie na ulicy goną ludzie i czy prezydent fatyguje się do każdej rodziny z osobna zeby im pomóc w bólu i proponuje 100 000zł odszkodowania? Wiem, ze przemawia przeze mnie trochę egoizmu i materializmu ale tyle ciepienia jest na swiecie, a musi stać sie taka tragedia zeby to zrozumieć.