Ja sie mierze raz na miesiac, moze na 2 miesiace. Zalezy jak mnie najdzie ochota. Przeważnie jak widze spadek kilogramów to wtedy sprawdzam jak to wyglada w centymetrach :)
Wersja do druku
Ja sie mierze raz na miesiac, moze na 2 miesiace. Zalezy jak mnie najdzie ochota. Przeważnie jak widze spadek kilogramów to wtedy sprawdzam jak to wyglada w centymetrach :)
8) Ja też tak robię, żeby się nie ważyć :D Z reguły wypijam szklankę lub dwie wody zaraz po wstaniu, potem śniadanie i kłopot z głowy :D Jak się nie załatwię rano, to też się nie ważę :wink: :lol:
Cześć dziewczyny. Jutro od rana mnie nie bedzie wiec juz robie raporcik na jutro
Plan na jutro:
śniadanie: 150g gotowanego cycka z drobiu, 2 łyżki gotowanego ryżu, jogurt naturalny (taka niby sałatka)
II śniadanie: kisiel, 100g jakiegoś owoca, kefir
obiad: zupa z włoszczyzny horteks z pomidorami i przyprawami plus ser żółty do posypki na wierzch. Ponoćdobre pierwszy raz bede robić to sie obada.
Kolacja: 2 kromki chleba razowe, 2 trójkąciki hohland light, pomidor, sałata
Dzisiejszy dzień zaliczony w 100%. Jestem boska. Nawet b yłam na chwile u rodziców i nic nie podjadłam. Jestescie ze mnie dumni? Ja jestem :D Tylko od 2 dni koopy nie było :( Coś musze z tym zrobić :/
JESTES BOSKA JESTEM DUMNA :D :D :)[/b]
Do dzisiejszego dnia trza doliczyć activie. Coś musze zrobić z tymi jelitami :D
Adria - dziekuje :*
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: wstyd mi,że dopiero dzis zaglądam do Ciebie... :oops: :oops: :oops: :oops:
zdjęcia.. szok szok szok!! zmiana niesamowitaaaa!! kopara opadaaa!
gratuluję!!
Święta Zmartwychwstania Pańskiego niech będą dla nas czasem powstania ze śmierci obżarstwa, czasem świadomych wyborów- przede wszystkim pożywienia które nam ma służy do życia.
no wlasnie nagila, pomaga Ci ta aktivia? bo ja mam ostatnio problemy i nie wiem czy to dziala, czy blonnik kupic czy co?
plan na dzien dobry, ta zupa warzywna mniam mniam, uwielbiam te mieszanki hortexu!:)
Witaj Kochana:)
Oczywiście,że jestes boska :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Co do wagi to ja przez ten czas, gdy nie miałam kompa nawet sie do niej nie zblizałam i nadal nie mam takiego zamairu póki nie poczuje po sobie,że jest dobrze tzn luźniej,a tego nie czułam do.....nie pamietam kiedy wielu wielu miesięcy ehh :roll:
Jak activia nie pomoże to może siemie lniane?
zycze Ci pieknego czwartku i serwuje pyszna kawusie z bita śmietnaka oczywiscie light;)
http://img301.imageshack.us/img301/276/latteyk5.gif
Jestes boska!
Zdjęcia też ;) Tylko zawsze myślałam, że plecak nosi się...na plecach :roll: :lol:
Hej hej hej. Ale sie napracowałam. Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam taki mega aktywny dzień w pracy. teoretycznie powinnam mieć codziennie, no ale te przerwy na forum trzeba robić, prawda :D
Jest 15:40 i zakończyłam działalnosć na dzien dzisiejszy jeśli chodzi o work. Teraz lece na kawunie ze znajomym z liceum, a potem do domku poćwiczyć i na spacerek po Waszych wątkach :)
Liebe - istotne, ze wpadłaś do mnie. Bardzo mi miło :)
Doris - dziękuje za życzenia.
CzarnaHellenko - ja wypiłam activie wczoraj i dzisiaj i juz byłam koopsko zrobic. Na mnie działa.
Linuniu - jak zawsze dzieki za kawke. Oczywiscie smietanka light :lol: :lol: :lol: :lol: Co do wagi to dzisiaj o mały włos juz bym na nią weszła, ale sie powstrzymałam. NIe moge tak codziennie sie ważyć. Mam nadzieje, ze do soboty wytrzymam. W końcu to jzu tylko 2 dni :)
Czukereczku kochany na plecach miałam duży plecak ze stelarze, a z przodu dla równowagi wielki brzuch i mały plecak z rzeczami podrecznymi. Równowaga była zachowana :D
Ok mykam. Do później Laseczki :*
Oby ta kawka nie okazała się piwem 8)
No to pieknie!!! Kupka zrobiona, praca skończona, jutro weź urlop i ćwicz do upadłego :wink: , a w sobotę WAAAŻEEENIEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!! (w sobotę, cz jutro ? bo coś mi się przypomina, że miało być 21-szego :? :shock: )
Ale im później, tym efekt lepszy. :D :D :D
Pracuś :wink:
:)
W sobote w sobote Jesi. Zaraz tu wracam tylko poodwiedzam Was do końca :D
Witam ;)
Pewnie mi nie uwierzysz ale przeczytałam cały Twój wątek :D:D (jakieś 3 wieczory mi to zajęło :D)
No w końcu musiałam sprawdzić z kim mam jechać na balangę do Włoch ;) Hehehe
Muszę powiedzieć, że sporo nas łączy... zwłaszcza zawód no i... miłość do słodyczy :roll:
Po zdjęciach widać ogromną różnicę :) no i patrząc na aktualne foty to chyba bym Cię oceniła na mniej niż te 85 kg które widnieją na suwaczku ;)
Pozdrawiam ;)
Aga
Hej hej hej. Jestem po 40 minutowym stepperkowaniu i czuje sie fajnie. Ani nie zmęczona, ani rozleniwiona. Fajna sprawa. W sumie szkoda, ze biedaczek marnował sie w kącie :D
Dzisiaj byłam na zakupach w superpharmie. Opócz gripexu i holinexu na przeziębienie wykupiłam pół półki z balsamami Eveline. Masakra :D
BTW czy ktos wie ile kalorii mają lekarstwa. Konkretnie Holinex bo on taki słodki sie wydaje. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Nie wiem czy opłaca sie leczyć.
Wracając do zakupów to kupiłam:
1. żel pod prysznic peelingujący
2. serum intensywnie wyszczuplające i ujedrniające
3. aktywne serum modelujące brzuch i pośladki
4. serum ujędrniająco modelujące do biustu
5. serum przeciw rozstępom
Wszystki firmy Eveline, wszystko na celulit i rozstępy, wszystko ma wygładzać, ujędniać i robić wszystko żeby moje ciało sie polepszyło a jak nie to będą żałowac ze weszły mi do koszyka
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Kurde debil ze mnie. Znowu zapomniałam, ze leje wode do wanny i nalałam sobie wody po sam brzeg. Ogólnie jest tak jak lubie (woda musi sie prawie wylewac ) szkoda tylko, ze samego wrzątku :/ Fuck fuck fuck. I znowu bede miała zacieki od pary na kafelkach. I szlag trafił przedświąteczne srzatanie.
Na zakończenie dnia jak widac bedzie kąpiel a potem wielkie smarowanie tym wszystkim co tam wyżej wyszczególniłam. Stawiam stówe, ze w kazdym z tych balsamów jest to wszystko ale skoro uz napisali co na co to tak bede robić. Ciekawe jak długo bedzie mi sie chciało.
Nie wiem jak bedzie wyglądał jutro mój dzień w pracy wiec od razu napisze jaki jest plan na jutro. A ponieważ jak mnie Jesi uświadomiła jutro jest wielki piątek (w ogóle nie czuje ze sa swieta) to plan bedzie iście postny:
śniadanie: 30 dkg sałatki owocowej
II sniadanie: jabłko, jogurt light
obiad: 1 opakowanie warzyw na patelnię, 15dkg kapusty kiszonej, 10dkg startej marchwi, 1/2 jabłka
kolacja: 2 jabłka pieczone, 1 szklanka maslanki
No mam nadzieje, ze sie uda, a w sobote rano wielkie ważenie. Juz sie nie moge doczekać. zarycze sie jak waga nie ruszyła w dół. Jesli tak bedzie to od razu ląduje w śmietniku i zamawiam nową!
Dobranoc wszystkim!
obstawiam ,ze sie ruszyla w pozadanym kierunku:) czekam na wyniki
Nieźle sie zgadałysmy Kochana, bo ja wczoraj kupiłam pozycje nr2 z Twojej listy zakupów, postanowiłam do wakacji regularnie codziennie sie balsamowac i robić masaż:)
A Eveline to niedroga i naprawde dobra firma, kiedyś ja sama promowałam:)
Ja tez lubie zaganiane dni,wtedy naprawde nie mysli się o jedzeniu, a jak siedzi sie w domu to co chwile by sie podjadało, ale po kilku aktywnych dniach mam ochote troche przystopowac;)
Mam nadzieje,ze będziesz miała bardzo przyjemny piąteczek
dla energii cafe latte bardzo light :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
http://img246.imageshack.us/img246/1755/cafesx7.png
Ale nakupowałaś kosmetyków :shock: :shock: :shock: nie noe trzeba dobac o siebie i swoje ciałko 8) 8) noooo i czekam na wazonkooo na bank bedzie cos co Ci sie będzie podobało..znaczy wynik... cos skłądnie dziś nie piszę :oops:
miłego dnia :*
Poszalałaś laska! Ale teraz bedziesz taka jędrna, że szok :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Sobie ktos szczęście będzie miał :twisted:
A moim zdaniem powinnas te swoje sprzęty sprzedać i kupić orbitreka. Niby to byl prezent, ale wiesz...rodzice ci Go kupili na odchudzanie. Skoro nie korzystasz z tych cudów a sądzisz, że na orbitreku spalałabys kcal to nie ma sie nad czym zastanawiać! Nie sądzę, żeby byli xli skoro Ci to ma wyjść na dobre :wink:
No to masz zapas kosmetyków! :-)
Ja coś nowego zakupię jak pieniądze mi wpłyną na konto :lol:
Steperek jest super - ja uweilbiam :D
Miłego!
Hej miałam trochę zaległości na twoim wątku i dopiero dziś widziałam twoje zdjęcia. Są SUPER!!!! Wielka przemiana :D Teraz wyglądasz świetnie (to mało powiedziane) rewelacyjnie!!! :D
Słońca, szczęścia, pomyślności,
w pierwsze święto dużo gości,
w drugie święto dużo wody-
to dla zdrowia i urody!
Mnóstwo jajek kolorowych,
świąt wesołych, oraz dietkowych :D
http://i153.photobucket.com/albums/s...atek584te7.gif
:) widze ,ze zapas kosmetykow zobiony :D ja tez sie musze wybrac niedlugo na uzupelnianie kosmetykow pielegnacyjnych :)
Witam wszystkich :(
Jestem totalnie wykończona. Już mam dosć tej choroby. Szefowie dali mi wolne juz od 13 cobym jeszcze przed świetami mogła iść do lekarza. Z okazji świąt dali mi "króliczka" którego od razu prawie, ze w całości wydałam w aptece :/ A planowałam sobie kupić za to siano wymarzoną fajke wodną :cry:
Lekarka była przerażona moim gardłem, ale póki co w oskrzelach nic nie ma. Obaczy sie w poniedziałek na wizycie kontrolnej. Jak dobrze pójdzie to w święta za dużo jeść nie bede bo bede leżała w łóżku zamiast siedziec u rodziców przy świątecznym stole. Z drugiej strony lepiej zjeść wiecej i na spacerku spalić niż zjeść mało i wszystko w łóżku odłożyć w boczki :x
Z racji choroby i dosyć intensywnego dnia w pracy (trzeba było szybko wszystko pozamykac zanim sie ulotniłam do lekarza) nic od rana nie jadłam, pomijajac jogurt, herbate i banana. Ejjj to w sumie nie tak tragicznie mało. W kazdym bądź razie zważyłam sie o godzinie 14.00 dnia dzisiejszego. Stwierdziłam, ze tak bedzie bardziej realnie niz jutro rano po całodniowym lezeniu w łożku i jedzeniu.
No ale reasumując jest -2kg czyli równe 85kg. Przypominam, ze te 85kg na suwaku były nieaktualne przez jakiś czas :D
Aha w ten całej chorobie sa fajne aspekty. W przyszłym tygodniu bede miała pewnie L4 wiec bedzie tez czas na:
1. napisanie pracy lic
2. wklepywanie w siebie balsamików o kazdej porze dnia, a nie tylko wieczorem
3. sen!!!!!!!!!!
A co myślicie o lekkich ćwiczeniach na stepperku i brzuszkach podczas choroby?
I wybaczcie, ale póki co Was nie odwiedze wiec życzenia świąteczne pozwole sobie słozyc tutaj na moim watku dla Was wszystkich razem.
**___**
_**___**_________****
_**___**_______**___****
_**__**_______*___**___**
__**__*______*__**__***__**
___**__*____*__**_____**__*
____**_**__**_**________**
____**___**__**
___*___________*
__*_____________*
_*____0_____0____*
_*_______@_______*
_*_______________*
___*_____v_____*
_____**_____**
_______*****_______
Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego,
życzy Nargila
:shock: Toś sobie choróbsko wyhodowała na same święta. Czemu wcześniej lekarza nie odwiedziłaś? Przecież już dość długo Cię to trzyma. :(
Podziwiam Cię już za samą chęć ćwiczeń podczas choroby. Mi by się na pewno nie chciało. W ogóle zasapać się z takim zaflancowanym gardłem, to chyba marna przyjemność, co?
Moje życzenia świąteczne dla Ciebie bazują głównie na zdrowiu i jeszcze raz zdrowiu!!!
W tej sytuacji mokrego dyngusu Ci nie życzę, ale bogatego zająca i smacznych jajek jak najbardziej :D
SPOKOJNYCH ŚWIĄT NARGILKO !!!
Zdrowka :D pozdrawiam serdecznie
Oj chorutku wracaj do zdoriwa Nam :-)
Ściskam mocno i wzajemnie Wesołych świat życzę :-)
Hejka. Ja tylko na chwilkę.
Jesi wychodowałam sobie również piękna febrę ciągnąca się od nosa do ust. Ja to jestem chyba dziecko nieszczęścia :/
Dziękuje wszytkim za życzenia. Ma któraś jakies fajne filmiki na kompie i chce mi podzucić? Poznań jest niedaleko wszystkiego :DPrzed chwila ogladałam Sachare ale płyta sie w połowie zacieła. Nic tylko sie załamać tym bardziej ze takie siasteczko w tym filmie gra ze hej. Mniami. takie niskokaloryczne ciasteczko ;)
No to ładnie się załatwiłaś ;) ja też trochę pociągam nosem ale licze na to, że samo przejdzie :roll: :roll: :roll: Wracaj szybko do zdrowia ;)
Filmy powiadzasz :roll: :roll: mogę czegoś poszukać na osiedlowym hubie jak masz jakies specjalne życzenia :roll: :roll: a filmik się u mnie ściąga w jakieś...hmmm... 2 minuty?! ;)
Kiedyś chciałam zamieszkać w Poznaniu bo tam macie sporo przystojnych facetów :D:D:D:D Mrrr... wiem bo byłam i sama widziałam kilka fajnych ciasteczek :D:D:D
nargila..mysle ,ze to ciasteczko nie tylko jest niskokaloryczne,ale i pozwoli Ci spalic troche kalorii :wink: http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/3d/21.gif
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
http://astrojawil.pl/foto5/wielkanoc_07.jpg
życzę ciepłych, pełnych miłości i radości Świąt :-)
http://z.about.com/d/cleveland/1/0/C...sterbasket.jpg
Adria - ciasteczko wybrało niestety Penelope Cruz :/ No cóż figurke to ma na pewno lepszą ode mnie :D
Dziewczyny dziekuje za życzenia.
Wyszłam na sekunde z łóżka żeby przygotowac sobie obiadek. Od rana zdązyłam obejrzeć 3 części Króla Lwa i Epoke lodowcową. Te święta zapowiadają sie po prostu bosko :cry:
ajaja wstretne choróbsko, niech ono się od ciebie odczepi!!!
Co do ćwiczen w czasie choroby to jestem przeciwna, bo jestes osłabiona, masz przez katar problemy z oddychaniem, jeszcze sie zgrzejesz, etam.Lepiej sie porzadnie wygrzej i wukuruj, zycze Ci absy już jutro poczuła sie lepiej i mogła jednak do rodziców pójść:)
a teraz życzenia wielaknocne:)
Radosnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego
oraz błogosławieństwa Bożego
niech zmartwychwstały Chrystus obudzi w nas to,
co jeszcze uśpione,
ożywi to, co jeszcze w nas martwe
i niech światło Jego słowa
prowadzi nas przez życie w radości i pokoju.
http://img301.imageshack.us/img301/2...elkanocqv9.jpg
Mam nadzieję Madziu, że już czujesz się troszkę lepiej ;)
Wesołych Świąt! ;)
http://www.lesforum.webd.pl/kartki/u...elkanoc045.jpg
Witam!
Dziekuje wszystkim za życzenia swiąteczne i powrotu do zdrowia. Coż czuje sie juz lepiej bo ból głowy juz tak nie doskwiera, kaszel też delikatniejszy chociaz budze sie kilka razy w nocy z powodu ataku :/ a katar no cóż katar nadal zapycha mi nozdrza :evil: Jedno jest pewne, nie mam najmniejszego zamiaru oblewać sie jutro zimną wodą :D
Jedzeniowo nie jest tragicznie chociaz świecić przykładem też nie moge. Ponieważ wszystkie zachcianki swiateczne spełniłam dzisiaj tak myśle ze juz od jutra wracam do stałego, dietetycznego menu.
A teraz lece Was wszystkich poodwiedzac bo w ostatnich dniach prawie tu nie zaglądalam.
Ciesze się, że czujesz sie lepiej:))))
A dietą w świętach nie za abrdzo trzeba się przejmowac, bo od tego sa świeta tez, zeby i kulinarnie troszke poszlaec:)
Mam nadzieje, ze jutro wydobrzejesz już całkiem i że Ciebie raczej nikt nie obleje;)
Dobrej nocki Kochana a jutro bardzo udanego dnia:)