Cześć Słonko ;)
Wpadłam z poranna kawą życzyć miłego dnia - bo wiem, że zaglądasz tu rano na forum ;)
http://www.blog.mediafun.pl/foto/2007-06/kawa.jpg
Wersja do druku
Cześć Słonko ;)
Wpadłam z poranna kawą życzyć miłego dnia - bo wiem, że zaglądasz tu rano na forum ;)
http://www.blog.mediafun.pl/foto/2007-06/kawa.jpg
czesc dlugo mnei nie bylo ale przez ostatnie tygodnie nie bylaw w stanie wejsc i cos napisac oczywiscie czytalam wszystko u mnie dietka ok tzn nie ma jej bo po co mi przez ten aparat i tak malo jem to plus ;) ale cwicze i to sporo jeszcze na rowerze jezdze do pracy... teraz i ze zdrowiem juz troszke lepiej i psychicznie .....wszystko powoli sie uklada u mnie balam sie wynikow badan i jednych i drugich ale bezpodstawnie pani doktor powiedziala ze sa rewelacyjne .. jeszcze mnie czeka rozmowa z dyrektorem bo sie zachowal jak ostatni.... wiem ze ni pisze szczegolow ale po co Cie tym zanudzac .. grunt ze juz lepiej nie ?? :roll: :) pozdrawiam gratuluje utraconych kilogramow i trzymam kciuki za nastepne .. hmm mi chyba przez to cwiczenie nalogowe masa sie zwiekszyla...aaaa powiem Ci bajer poszlam kupowac spodnie w sobote na fitness mama mowi ze sie szarpnie laze po sklepach za spodniami dresowymi nie ma ale nie w pasie tylko na dlugosc ja juz zdesperowana mysle no kurde ..spotykam kolege ktory sprzedaje spodnie mowie masz jakies fajne dresy dla mniei a on ta ty masz 195 w kapeluszu zeszyj sobie 2 pary no i mnie pocieszyl pan u ktorego juz ostatnie spodnie mierzylam tez jak mu powiedzialam ze chce 120 dlugosci zdebial :shock: ... zobaczylam ze sa 3/4 i mowie a niech juz te beda przynajmniej nie bede wygladac jakbym miala wode w piwnicy :lol: no i zakupie udal hehe no po czesci :) a teraz mysle bo czas kupic jakies bluzki z dlugim rekawem to bedzie lazenia :lol: ale grunt miec pozytywne nastawienie ... pozdrawiam
Hello, hello Dziewczatka... :D
W koncu, w koncu sie ruszylo… Nie dzuo, bo nie duzo ale troszeczke w dol. Moja waga doszla do sibie :wink: tzn wrocila do stanu przedwakacyjnego, a dzisiaj nawet pokazala -0.2 kg. Juz tak dlugo nie zmienialam suwaczka, ze pokusilam sie na zmiane dzisiaj. Wiem, ze to tylko 0.2, ale mi to przynioslo tyle radosci! Smialam sie jak glupi do sera! :mrgreen:
Mam taka cicha nadzieje, ze moze do konca tygodnia uda mi sie w koncu dojsc do balwankow, ale chyba lepiej nie ograniczac sie terminami, tak jak to kiedys dziewczyny wspomnialy. Kiedy sie uda, wtedy sie uda! A nam pozostaje tylko ladnie dietkowac! :D
Ale przyznam Wam sie bez bicia, ze ja tak narzekalam, ze przez ostatni miesiac nic nie schudlam, a tak prawde mowiac to bylo wiecej zciemniania niz prawdziwej dietki. Oczywiscie dietka byla, ale taka troszke oszukana, tam troszke podjadlam, tutaj jakies winko na ploteczkach bylo… A tu prosze kilka dni przykladnego dietkowania I waga od razu odwdziecza sie spadkiem. Qrcze, ale sie wymadrzylam :roll:
Agusia, no wlasnie mam nadzieje, ze jak juz nasze uczniaki :D wkreca sie na dobre w nauke, to znajda czas na forum, bo szkoda by bylo jakby ich nie bylo… :( Kochana, u mnie dokladnie tak samo jak u Ciebie. Ja wrzesien rozpoczelam z waga 92.2 kg, a teraz jest 90.9 kg, czyli przez caly miesiac stracilam tylko 1.3 kg. Oczywiscie ciesze sie, ale czego mozna spodziewadz sie jak byly i wakacje u mamusi i wesele!
Dziekuje za kawusie Slonko, a jutro znowu beda szalenstwa, bo oboje z Miskiem mamy wolny wieczor! :mrgreen:
Kopciucha, ja tez "listonosza" nucilam jeszcze dlugo... :D Za cycka to podziekuje Kochana, mam dwa, wystarczy, dbam o nie jak moge, a dalej nie jestem nimi bardzo usatysfakcjonowana, choc Misiek wrecz przeciwnie :mrgreen: A liscia juz zasuszylam, wsadzilam do ksiazki, do "Chlopow"... :wink: Dziekuje.. A jak to leciala ta piosenka o jesiennym lisciu??? :?
Bunia, no w koncu jestes,…, bo juz zaczynalam sie martwic co z Toba. Ciesze sie, ze u Ciebie wszystko dobrze i z samopoczuciem i ze zdrowkiem. A dyrektorowi to wsadz olowek do nosa i tyle… niech spada na drzewo banany prostowac ;)
No i fajnie, ze zakupy sie udaly, bo jednak nic tak kobiecie nie polepsza humour jak udane zakupy! Milego dzionka Buleczko i odzywaj sie czesciej!
Super ;) Gratuluje spadku ;) Może nie jest zbyt duży ale najważniejsze że nareszcie drgnęło w dół!!!
A teraz koniec dietkowej ściemy - październik będzie nasz - moje marzenie to zaliczyć II etap - ale nie wiem czy się uda bo to przecież 4 kilosy - ale nawet jak się bardzo zbliżę do tej granicy to będę szczęśliwa ;)
Tobie życzę żebyś do końca miesiąca twardo osiadła w bałwankach - najlepiej gdzieś w połowie ;)
Właśnie sobie pomarzyłam żeby do 17 listopada (Misiek przylatuje) przywitać się z krainą szósteczek - ale to chyba mało realne bo mam na to jakieś 6 tygodni więc waga by musiała spadać kg na tydzień :roll:
Miłego wieczoru :*
Hahah :D Do chłopów :D :D :D Gratuluję wyboru... moje przewaznie lądowały w Panu tadeuszu :D Chociaż....zastanawiałam się jeszcze nad katalogiem modelek :D
ewent. nad katalogiem stojaków na rowery :D
Piosenka...a no tak...hmm.. znam ją, znam .. czy to nie tak o szło..:
jestem listonoooszem, grabie sobie liiiscie
wieeetrzyk na mnie wieje, i jest zajeb.... :D :D :D
Witajcie w ten "piekny" (hmm...) srodowy poranek...
Ja juz w pracy jestem, poranna kawusie sobie pije, no i odwiedzam forum zanim wszyscy sie zejda i nie dadza mi chwili spokoju :roll:
Tak wiec z nowosci wagowych.... -0.5 kg w dol. Moja waga w koncu, po calym miesiacu lenienia sie ruszyla. Kochane moje, przekazuje na was wszystkie ten zapal z mojej wagi na wasze aby rowniez jak najszybciej zmienialy wskazowki!!! :D
Agusia, madrze gadasz,..., ba,..., bardzo madrze nawet bym powiedziala! Koniec sciemy, koniec bajerowania, ostro bierzemy sie za dietkowanie! Mysle, ze to co sobie zalozylas jest jak najbardziej realne, przy grzecznym dietkowaniu 1 kg tyodniowo powinno sie udac!
Kochana, a nawet jak ci sie nie uda do Miska przylotu, to na pewno spalisz mnostwo kalorii :mrgreen: w trakcie jego pobytu w Polsce, no i pozniej na wakacjach na wyspach :mrgreen:
Kopciucha,a ta piosenka to Twojego autorstawa, tak??? :wink: Bo mi to sie o uszy obijala ta taka Laskowskiego o lisciu:
Żółty jesienny liść
Tyle mi opowiedział,
Dałaś mi go bez słów,
jednak on dobrze wiedział.
No pamietasz ta? Czy nie? Ty pewnie za mloda jestes... :mrgreen:
Tak zakończyłam ściemnianie, że pożarłam dziś 3 cukierki z wrażenia :oops:
Jestem słaba i tyle! Gdzie do cholery podziała się moja silna wola???
Miłego dzionka ;) :*
AAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście gratuluje spadku wagi! Pięknie!
Widzisz - ściemniać przestałaś to i waga to zauważyła :)
Aaaaaaaaaaaa!!!!!:D
Pięknie z tą wagą!!Pięknie!!!!!!:D
Jeszcze tylko chwilka i bedziesz w bałwankach!!!!!
Jeju,ale mam radochę z tego powodu!!!!!!!! Brawo Iwonko,brawo!!!!!!!!!!!!:*:*:* :)))
czesc na poczatku wielkiee gratulejszyn :lol: z powodu kiloskow .. hmmm co u meni w pracy zaczyna sie ukladac z dyrem oficjalnie dzien dobry .. kulturka musi byc :) troche zmeczona jestem tymi popoludniowkami i nie mam sil juz na forum na pisanie a co najgosze nie moge na aerobic i joge lazic .. :( cwicze sobie 8 min abs przed praca w weekend PUMP IT UP o boszz jak to wycisk daje :lol: :lol: moglabym robic za miss mokrego podkoszulka :) i jezdze na rowerze do niej o ile nie pada :roll: najbardziej sie ciesze ze juz mam w piatek zjazd powrot na uczelnie .. moj przyjaciel do mnie jak mu powiedzialam ze sie ciesze ze juz rok szkolny sie zaczal dla nas powiedzial " nikt normalny sie nie cieszy jak ma sie uczyc " hehehe :lol: no co ja poradze ze lubie sie uczyc :roll: :roll: :lol: :lol: jestem jakis odmieniec ... pozdrawiam i trzymam kciuki za kraine balwankow
witam ;)
świetnie Ci idzie :D
MIŁEGO DNIA
pozdrawiam