zapraszam :roll: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: ale racuchów nie będzie,juz zjadłam. no ale niech to się nazywa "zapraszam na racuchy" :twisted:
eeee, wiecie co, powiem wam coś - jak nocowałam ostatnio u długowłosego, chyba juz wszystko zaplanował, bo pozapalał świece na podłodze i stolikach, włączył moją ulubiona muzykę [taki atmosferyczny metal], ale ja...tego nie potrzebowąłam nawet, chyba byłam zbyt napalona :twisted: :twisted: wystarczyłby mi tylko on :twisted: :twisted: :twisted: ach, wiecie,jest taka piosenka,której nie wiedziałam nazwy, a potem byłam bardzo szczęśliwa,jka juz się dowiedziałam.i teraz mi się bardzo ciepło kojarzy, bo to właśnie TA była :oops: :oops: :roll:
ta:
http://www.sendspace.com/file/ql9yqn
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: