aj aj xixa bylo minelo :D
nie kontynuuj tego - przeciez wiesz ze wcale tego nie chcesz :)
Wersja do druku
aj aj xixa bylo minelo :D
nie kontynuuj tego - przeciez wiesz ze wcale tego nie chcesz :)
oj xixa nic nie powiem wiesz sama co robisz moje aluzje na ten temat mogą cię tylko rozdrażnić jesteś kimś pamiętaj o tym czy jesteś gruba czy chuda jak patyk przedstawiasz osobę która jest godna podziwu cieszę się że wspiera mnie taka osoba jak ty. :lol: :lol:
Sister, masz przemęczone ciałko nieustającymi dietami :( To w sumie naturalna reakcja obronna organizmu. Nie pochwalam tego, co się stało, ale i ja i Ty dobrze wiemy, że takie załamki są wpisane w życiorys większości z nas, tego forum.
No choooodź, przytul się, otrzyj łzę :) Jutro jest nowy dzień! :) :) :)
hey Słonce przyk ro mi :( wiem jakie to dołujace :* wiem bo nie moge tego przerwać..głowka do góry...ale fakt nasze ciało a przede wszytskim usmysły są przemeczone ciagłymi dietami..bo dieta zaczyna sie w głowie :(
trzymaj sie cieplutko :*
Głowa do góry ja kiedys jak się przejadłam to później miałam jeszcze większą motywacje do diety :)
xixa moglabys juz zdac relacje z wieczoru z kolezanka :?: :!: :twisted: :twisted: :twisted: :P :P :P
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a co, fajnie było :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: jadłyśmy smacznie, niezdrowo, piffffko, ciastka,,,,makaron itd itp mmmm...a dzis wcinam miód :oops:
kolezanka wyjechała dopiero wczoraj wieczorem, ha, a całą noc śpiewąłyśmy piosenki :roll: bo ona też słucha 69 eyes [siostro, zazdrościsz mi tego koncertu, nie? :twisted: ] szykowałyśmy się do koncertu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
dziś jadę kupić śpiwór, hehe, aaaaaaaaaaaaaa.............nie moge się doczekać festiwalu, to już jutro, o kurde, chyba wezmę ze sobą 3 butelki czerownego wina :twisted: :twisted: i aparat koniecznie, mioże uda mi się zrobic zdjecia mojemu bazie :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: [gitarzysta 69 eyes]. wwwrrrr....mmmmmrrrhahu :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
ale mi się chce :oops: :oops: :oops: :oops:
kurcze, co ja mam kupić do jedzenia na ten festiwal?>>>> poprosze o niedetetyczne przykłady :twisted: :twisted: :twisted:
i macie rację, mój organizm jest wykońzony ciągłymi dietami, i wiecie, nudzi mi się już... ale po festiwalu wrócę na 1500 :idea: :roll:
xixa baw sie dobrze na festiwalu :D
nie mysl przez chwile o diecie ;)
postaw na dobra zabawe :D
z pomyslami niedietetycznymi nie powinnas miec problemu ;)
ja po powrocie od siostry tez wroce do mojej peudo diety ;)
musze ;) a raczej chce ;)
Ooo..jesteś:D
Baw się dobrze na tym festiwalu:D
A co niedietetycznego?:D
Wafelki kokosowe :D
hmm..7 daysy:D
No nie wiem.Po prostu idziesz do sklepu i kupujesz na co masz ochotę:D
:)
ja tez czasem muszę sobie zrobić odpoczynek od diety :)