Wersja do druku
nie podam linka, bo to po litewsku stronka była :lol:
he, mnie też dziewuchy polepszyły nastrój, nie ma co!!!
paula-->? ja mam jeden wątek tutaj, tamte stare to już dawno zamknięte :roll: bo ciągle mi się nie udawało, zawalałam [wiem, że dobrze mnie rozumiesz], no a przed tygodniem miałam załamanie kompletne, nawet jak widzisz skasowałam konto xixy :evil:
przypomniało mi się,że zjadłam dzis jeszcze 100 g wiśni i malin :roll:
xixa: jeżelil miałabyś chudnąć 2 kilo na tydzień, to zwiększ dawkę kalorii! tzn. pierwsze dwa, trzy tygodnie- ok, może tak być, ale potem już to byłoby niezdrowe. poza tym chyba już wiesz, że szybki spadek wagi= jojo. nawet na 15oo!
buziak na miły dzień :*
nie wydaje mi sie zeby na 1500 chudnac tak szybko :roll:
jakos jestem na tym tydzien i nic....oprocz kg wody :roll:
trudno-poczekam :D
zauważ, że xixa waży 2o kilo więcej niż Ty, więc na początku na pewno szybko jej poleci! ;)Cytat:
Zamieszczone przez Migotka15
ale to potem się ustabilizuje :)
a TY migotko jak długo jesteś na diecie i ile już schudłaś?
tzn. widzę tickerek, ale coś pisałaś o tym, że okresu nie masz, więc jestem ciekawa :)
potem wpadnę na Twój wątek, ale teraz już nie mam czasu ;)
Fuj jak można jeść wisnie :?
nie cierpię kwaśnych smaków :?
Dzien dobry :D
Xixa :D podziwiam że trzymasz diete i chce ci sie ruszać w takie upały
ja na nic nie mam ani chęci ani siły :(
pociesz mnie jakoś
a wiec krotka historia mojego odchudzania specjalnie dla agassi :mrgreen:
do diety zbieralam sie co roku ale tak na powaznie wzielam sie pod koniec stycznia 2007 -po prostu jadlam mniej albo jak kto woli jadlam bardzo ale to naprawde bardzo malo :roll: (wlasna glupota :? ) i cwiczylam-dziennie godzina rowerka 200polbrzuszkow...
po feriach stwierdzilam ze bede liczyc kcal bo znalazlam ta stronke-problem tkwil w tym ze nie wiedzialam ile dokaldnie co wazy wiec "na oko" wszystko liczylam i jak sie potem okazalo sporo zawyzalam a wiec nie jadlam pewnie nawet tysiaca kcal :shock: :? z czasem edukowalam sie co do diet i odchudzania i jadlam sobie 1000-1200kcal ale juz dobrze liczone ;)
noi mi sie organizm zrewanzował za ten jedzeniowy reźim i okres widzialam ostatni raz bodajze 23marca :?
wyobrazasz sobie cwiczyc na KAZDYM w-fie do konca roku? :lol: dla mnie to byl koszmar ;)
Teraz zartuje ale wiem ze sie niezle wkopalam :?
na samiutkim poczatku wazylam 74kg schudlam do 62kg ale jak widac jojo robi swoje :? (ach pobyt na wsi i te babcine jedzenie :P ;)
hmmm....co do xixy to masz racje :roll: zawsze latwiej chudnac z wiekszej wagi przynajmniej na poczatku :roll:
pracuj sobie spokojnie :)
cześć, dziubaski :mrgreen:
ale fajnie dziś pospacerowałyśmy z kolezanką :roll: :roll: :roll: było świetnie, kupiłyśmy już bilety, a, i długowłosy dzwonił, powiedział,że pewnie będą 3 wolne miejsca w samochodzie :mrgreen: :roll: :twisted: :roll: :roll: 8) 8)
a przed chwilą była u mnie koleżanka, której nie widziałam chyba 5 lat, wiecie, dlaczego przyjechała? :cry: mój kolega z klasy utonął :shock: :shock: :cry: :cry: :cry: o kurde...w niedzielę pogrzeb...
dziś nie mam ochoty na jedzenie, ale zjadłam:
:arrow: 2 kanapki z serkiem tartar, plasterek sera, ogórek, pomidor, kawa z mlekiem
:arrow: lody :twisted:
:arrow: lody [ale to dlatego,że z koleżanką na mieście byłam :roll: ]
:arrow: 2 kanapki z plastrem sera, surówka z pomidora i ogórka z jogurtem naturalnym
:arrow: znów kanapki z tartarem, trochę żółtego sera, i dojadłam naturalny jogurt
wuięc dzisiaj nieciekawe meniu... :? same kanapki, ale jest tak gorąco, no i nie mialam czasu i nie chciało mi się nic gotować...
poza tym, byłyśmy z kolezanką w przytulnej orientalnej kawiarence :roll: :roll: było tak romantycznie, gadałyśmy o wszystkim 8) nawet o fantazjach erotycznych :lol: :lol: :lol: :lol:
uuuu, i najgorsze - dzisiaj byłam w bluzeczce z ogromnych dekoltem, mam torbe prze ramię, kuuuuurde!!!!!!! i tak okropnie się "opaliłam" [na czerwono :evil: :evil: :evil: ], a w miejscu, gdzie był pasek od torby, mam ogromna białą plamę...nie opaliłam się w tym miejscu, no ślicznie teraz wyglądam :evil: :evil: :evil: :evil: i zaczyna mnie piec... :x :x
kurde, nie wiem, co jest, byłam dziś taka szczęśliwa [ach, ta koleżanka!!!] :mrgreen: a teraz mi sie płakać chce :cry: :cry:
Xixa przykro mi z powodu kolegi :(
takie wiadomości zawsze wstrząsają, nawet jeśli nie utrzymuje sie z ludźmi kontatku :roll:
jadlaś całkiem smacznie :lol:
dzisiaj w superlinii czytam dietke, i tam też prawie same kanapki i jakieś lekkie sałatki sie je, to taka dieta na wakacje jak sie nie chce gotować, bo gorąco i np. szkoda czasu.
Grunt żebyś jadła te 1500 nie mniej i nie więcej. Przecież potrafisz, prawda ??
A koleżanka znowu za łapkę łapała ?? :evil:
no wiesz co ?? i ty to tym tak spokojnie piszesz wiedząc, że ja to przeczytam ?? :evil:
nie,nie łapała- tym razem od razu się obejmowałyśmy :twisted: :twisted: :twisted: żartuję :lol: :lol: :lol:
no wlasnie xixa dobijaj do tych 1500kcal :twisted: