Hop, hop, co słychać?
Wersja do druku
Hop, hop, co słychać?
Ja tylko na chwilke aby powiedziec ze trzymam sie i nie poddaje.Mam pilna robote i musze nad nia troszke posiedziec.Powinnam sie z nia uporac za dzien lub dwa.
W kazdym razie dietke trzymam.Pozdorwienia i calusy.
No to czekamy 2 dni na porządne sprawozdanie :twisted: :twisted:
Udanego popołudnia:)
trzymaj się tam i powodzenia z robotą - mam nadzieję, że uda Ci się szybko do nas znów zajrzeć i to na dłużej :)
pozdrowienia znad morza :)
To dobrze że trzymasz diete...dla mie zawsze okres wytężonej pracy ( sesja, projekty) był okresem wymówki od diety i jedzenia wszystkiego co popadnie.
Świetnie, że mimo ciężkiej pracy, pilnie dietkujesz :)
Przyłączam się do oczekiwań na dłuższe sprawozdanie :D
pozdrówka :) :)
Dixie badz silna i trzymaj sie cieplutko!!!
Pozdrawiam!!!
Witam po przerwie.nareszcie uporalam sie najtrudniejsza czescia roboty, zostalo mi tylko przeczytanie czy wszystko ok i zawiezienie tlumaczenia do klienta.Uff ciezko bylo bo jak zwykle wszystko trzeba zrobic jak najszybciej i najlepiej "na wczoraj"
Dietetycznie bylo niezle tzn nie mialam czasu na liczenie dokladnie kalorii i gotowanie dietetycznych dan ale z tego co mniej wiecej obliczalam w pamieci to jadalam okolo 1500-1800 kalorii.Najgorzej bylo z aktywnoscia fizyczna.Nie mialam czasu ani sily chodzic na spacerki.Siedzialam calymi dniami pzred kompem.Mam nadzieje ze z tego powodu kalorie nie zmienily sie w sadelko.Nie wazylam sie tez od niedzieli wiec mysle sobie ze poczekam juz do niedzielnego poranka i od razu zmienie suwaczek- mam nadzieje ze w dobra strone.
Ivonpik, Yria, Fruktelka, bes_xyfki, tamarek dziekuje bardzo za odwiedziny u mnie i wsparcie.Jak tylko moje dzecko da mi dluzsza chwilke spokoju zobacze co u was nowego.
Pozdrowienia
Dobrze,ze już oporałas się z pracą:)
Pozdrawiam:D
No proszę, chwilkę mnie nie było, a Ty już odhaczyłaś pierwszy etap. Nieźle, nieźle.
Prujesz jak burza :)
Buziaki